Zipper napisał
Może, ja tam bardzo lubię filmy Tarantino, ale w sumie te na podstawie komiksów takie jak np. Spider Man, Hellboy, Hulk, Iron Man też są w miarę.
Popieram Tarantino.
Więc chciałbym wtrącić swoje 3 grosze:
Każdy film ma jakąś swoją rolę:
Otóż filmy typu Ojciec Chrzestny to są po prostu filmy "dobre", które nie mają być do końca rozrywkowe ale ukazują jakieś problemy, mają dobry tekst etc. etc.
Filmy typu Pulp Fiction mają być i są zaje... wiadomo jakie, mają świetne teksty i wyśmiewają rzeczywistość, stereotypy i w przypadku Pulpetów np. typowe amerykańskie, gówniane, gangsterskie filmy z super elo bossami typu Stiwen Sigal (który nie umie biegać).
A pozostałe filmy czyli Avatary, Iron Many, Hulki to zwyczajnie filmy rozrywkowe, które niczego nie wyśmiewają ani nie przekazują jakichś specjalnych wartości, mają nam dać jedynie rozrywkę i dobre efekty, to wszystko.
Zakładki