Nic dziwnego skoro masz iron mana w avatarze. Dla ciebie pewnie jak w filmie nie ma wybuchow, super robotow i innego badziewia to film nic nie znaczy.
Mi film sie podobal ale nie nalezy do mojego top 10
Wersja do druku
Fikcyjne pulpety sa ok ale nie umywają sie do ojca chrzestnego.ot taki film do obejrzenia sobie na wolną chwile
Popieram Tarantino.
Więc chciałbym wtrącić swoje 3 grosze:
Każdy film ma jakąś swoją rolę:
Otóż filmy typu Ojciec Chrzestny to są po prostu filmy "dobre", które nie mają być do końca rozrywkowe ale ukazują jakieś problemy, mają dobry tekst etc. etc.
Filmy typu Pulp Fiction mają być i są zaje... wiadomo jakie, mają świetne teksty i wyśmiewają rzeczywistość, stereotypy i w przypadku Pulpetów np. typowe amerykańskie, gówniane, gangsterskie filmy z super elo bossami typu Stiwen Sigal (który nie umie biegać).
A pozostałe filmy czyli Avatary, Iron Many, Hulki to zwyczajnie filmy rozrywkowe, które niczego nie wyśmiewają ani nie przekazują jakichś specjalnych wartości, mają nam dać jedynie rozrywkę i dobre efekty, to wszystko.
Z pogmatwanymi scenami, "nieprawdopodobnymi rzeczami", dziwną konstrukcją to mi się Sin City strasznie podobal. Moze to tylko dzieki Jessice Albie, ale nie no ;d.. film ogolnie bardzo fajny, tak wiec sprobuje sobie wkrotce Pulp Fiction obejrzec i zobaczymy :) Przykladowo Ojca Chrzestnego ogladalem i musze powiedziec, ze jakby na niego ogolnie patrzec to on juz w terazniejsze lata nie wchodzi i jest nudny, ale po obejrzeniu go do teraz mam bardzo mile wspomnienia z konkretnymi scenami i dalej to "przezywam" :P
i na tym koncze dyskusje z Toba, tyle wystarczy mi by stwierdzic ze jestes ignorantem, nie wiedzacym co to gust, siema. the dark knight pewnie tez chujowy, bo batman jest : D
ogolnie to chyba sie wezme i jeszcze raz obejrze ten film, bo az jestem ciekaw, czy moze przypadkiem nie bylem zbyt zmeczony jak go ogladalem, czy cos ; d
@down
dyskutujemy o pulp fiction, a Ty mi wyjezdzasz ze mam iron mana w avku. to ze moim ulubionym gatunkiem jest scifi, nie znaczy ze nie potrafie docenic dobrego filmu. po zobaczeniu ocen/opinii filmu w internecie oczekiwalem bardzo wiele, rozczarowalem sie.
A co napisalem nieprawde?
W avku iron man, zakladasz temat o tego typu filmach wiec doszedlem do prostego wniosku. Szczyt ignorancji...
@up: i wlasnie o to chodzi w tym calym temacie. Po recenzjach w internecie ludzie nastawiaja sie na 2 godziny wytrzeszczu oczu nad zajebistoscia filmu