Ander Twenty napisał
Typowym rozjebywaczem mózgu jest parnassus.
Też mi się bardzo podobał "Parnasus" choć nie zebrał pozytywnych opinii. Sama historia tego filmu jest ciekawa jak to w trakcie kręcenia umarł Heath Ledger(główny aktor) i zmieniono scenariusz. Podobno Johnny Depp i Colin Farrell przeznaczyli swoje honoraria córce śp. Heatha, ale czy to prawda to już pewności nie mam, chyba tak ;)
Od siebie polecam Solaris. Niektórzy nienawidzą tego filmu, a niektórzy kochają. Ja osobiście jestem jego wielkim fanem mindfuck po całości. Akcja może nie jest porywająca, ale cała ta oprawa i wszystko inne tworzy niesamowity nastrój także bierzcie się do oglądania :)
No i żeby tego nie było mało stanowczo odradzam film "Jacket", marna kopia efektu motyla od początku wiadomo jak się skończy. Jak się komuś nudzi to może sobie je porównać ale moim zdaniem starta czasu.
Zakładki