O rany, ten odcinek był mega smutny...
Mało się nie popłakałem, powaga.
No cóż, mnie to nie ominęło. I jeszcze ta piosenka to już w ogóle...
A co do ostatniego odcinka to nie mogą uśmiercić głównego bohatera bo to nie byłby już ten sam serial bez Damona, no. Jestem pewna, że odcinek zakończy się zagadką, tzn., że znów przez całe wakacje z NIECIERPLIWOŚCIĄ będziemy czekać na trzeci sezon. Jak w zeszłym roku, gdy w ostatnim odcinku pierwszego sezonu pojawiła się Katherine i puff, zakończenie. I teraz czekaj całe wakacje by zobaczyć co dalej.. eh :p
@down
Dobrze, że napisałeś, że jak ktoś nie oglądał to nie czytać, masz szczęście ;P
Wrócę z pracy to koniecznie muszę obejrzeć, już się doczekać nie mogę T.T
Zakładki