Wersja do druku
Ostatnie dwa odcinki były zajebiste a zakończenie odcinka The C Ward niemal jak w kac vegas i ta piosenka utkwiła mi w pamięci :DD Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka ale jest mi żal że to już ostatni sezon bo naprawdę Dr House jest jedynym serialem który tak mnie wciągnął :D
Szczerze powiedziawszy spodziewałem się większych fajerwerków w finale sezonu.
Myślałem, że naprawdę skończą sezon tak chujowo - po prostu zabicie Housa i cześć. Nie wiem po co ten motyw z pierdoleniem z każdym po kolei, owszem zapowiadali, że Kutner i Amber wystąpią w finale, ale moim zdaniem to bezsens. Odcinek mi się nie podobał, końcówka fajna, bo zrobili z Wilsonem co mieli zrobić, a Foreman i tak zapewne skapował o co chodzi ;d Jedyny plus odcinka to fakt, że House upozorowując własną śmierć, zrobil wszystkich w chuja i pozostał z Wilsonem, jak chciał od dawna. Ogólnie rzecz biorąc, odcinek na duży minus.
Odcinek jako calosc niezbyt mi sie podobal z podobnych powodow jak kolegi wyzej.
Jednak sama koncowka byla wg mnie idealnym zakonczeniem serialu, kazdy moze sobie dopowiedziec co bedzie dzialo sie pozniej, a jak wszyscy znamy Housa... Zawsze sobie poradzi w zyciu, wiec mozna smialo zalozyc, ze kiedys wroci do medycyny ; d
Willson na moturze badass ; d I te siwe wloski <3
można już gdzieś zobaczyć ostatni odcinek z napisami ?
doktorhouse.pl
#\/
idk może sie pomylili
dlaczego na tej stronie, po lewej jest 'Sezon IX' a w nim Odcinek 1 ? xDCytuj:
Radziu10 napisał
nie przekonala mnie formula odcinka. cos podobnego bylo juz kiedys bylo stosowane i wychodzilo calkiem fajnie, tutaj sie imo nie sprawdzilo nawet ze wzgledu wlasnie tych postaci, Kutnera i Amber moze by jeszcze uszli, ale Cameron ? Przeciez zyje, wiec ni jak ma sie do tej dwójki. Na + jak najbardziej zakonczenie.
Troche zmylił tytuł odcinka, duzo osob przewidywało kto umrze, a tu taka niespodzianka.
Najnowszy odcinek miał składać się z retrospekcji i wszyscy umierają - jak to w końcu jest?
Nie jest to odcinek, ktorego sie spodziewalem jako finalnego. Acz zostalo spelnione motto serii : "Everybody Lies". Zas "Everybody Dies", hm. 13tka umiera, wcale nie powoli, House sam sie zabil oficjalnie, Wilson - rak. Cuddy - "umarla" dla House'a. Najwazniejsze postacie serii skreslone. House teraz albo bedzie calkowicie wolny, albo popelni samobojstwo i nikt sie o tym nie dowie z racji smierci Wilsona. Jedynie Foreman sobie wydedukowal co sie z nim stalo.
przewinalem tylko na koniec tematu i nawet nie czytalem waszych postow bo nei chce sobie zespoilowac, ale zassalem ostatni odcinek, ktory mialbyc 2godzinny a tu patrze a tu 44 minuty, sciagnalem jakis zly czy co? prosze o odpowiedzi na priv, bo nie chce tutaj wchodzic ;d
też oglądałem 44 minutowy, chyba dobry ale nie ogarniam jednej sprawy, oglądałem jakąś zapowiedź tego odcinka a tam wyraźnie było pokazane jak house wsiada na swój motor i 'przypina' tą laske a potem jest bodajże wypadek a tutaj.. o co chodzi?XD
Może jakiś bonusowy odcinek będzie? ;dCytuj:
matizioom napisał
Jakoś mnie też nie przekonał ten odcinek, mam wrażenie, że to zakończenie idealne, żeby kontynuować serial ;d
informacja o 2-godzinnym finale byla wyssana z palca, bo ani FOX, anistacjatworcy nie mowili o tym, ze serial bedzie mial 2 godzinna emisje
Bo ten odcinek miał i robi za finał, w sumie to ciężko z serialu typu House robić 2-godzinny film. Poza tym, jeśli miałbym oglądać odcinek taki jak ten jeszcze o ponad godzinę dłużej, to bym zwątpił zanim doczekałbym do genialnego końca. Wypuścili special podsumowujący pracę i jak wszystko wyglądało razem z odcinkiem i tyle.
były podawane i na stronie i w zapowiedziach informacje na temat 2 godzinnego odcinka jednak trzeba było czytać albo słuchać ze zrozumieniem.Cytuj:
piccolo napisał
wczoraj w foxie został wypuszczony finałowy odcinek + odcinek z retrospekcją produkcji house