Akurat staram sobie często urozmaicać picie piwka, więc pijam strongi, harnasie, dębowe, warki, heinekeny, żywce(tylko portery) i staram się chwytać co ciekawsze kęski :D. Na razie nic nie pobija budweisera czeskiego i żywca portera :). Wojaka raz tknąłem, nigdy później już nie kupiłem ;d