Wiersz pisany w czerwcu, spowodowany burzą emocji i drgań mojej persony. znalazłem chwilę czasu, by znów przejrzeć torg'a. Pomyślałem że dodam coś od siebie.
Oczywiście szlaczki w ascii i kursywa musi być.
Uprzedzając, nie mam żadnych poważniejszych zaburzeń, ani nie jestem ofiarą "złamanego" serca.
Tekst był także umieszczony na moim blogu, po wyszukaniu w googlach po tekście można go znaleźć, ale już go usunąłem.
*~-~[Y]~-~*
Niespodziewanym jesteś.
Dlaczego?
Mijam się z Tobą
I łapiesz mnie
Ja nie chcę...
Szaleństwo.
Tak Cię zwę
Tyś mą zmorą
Marazmem
W błędnym kole toczysz mnie
Mówisz - będzie fajnie.
Ja znowu wierzę Ci
I w błędnym kole toczę się
Razem z Tobą..
Kocham Cię
*~-~[Y]~-~*
Oczywiście szlaczki w ascii i kursywa musi być.
Uprzedzając, nie mam żadnych poważniejszych zaburzeń, ani nie jestem ofiarą "złamanego" serca.
Tekst był także umieszczony na moim blogu, po wyszukaniu w googlach po tekście można go znaleźć, ale już go usunąłem.
*~-~[Y]~-~*
Niespodziewanym jesteś.
Dlaczego?
Mijam się z Tobą
I łapiesz mnie
Ja nie chcę...
Szaleństwo.
Tak Cię zwę
Tyś mą zmorą
Marazmem
W błędnym kole toczysz mnie
Mówisz - będzie fajnie.
Ja znowu wierzę Ci
I w błędnym kole toczę się
Razem z Tobą..
Kocham Cię
*~-~[Y]~-~*
Zakładki