Są i pierwsze teksty!
Uśmiechasz się, siedząc przy stoliku i zerkając na parkiet, czynisz to odruchowo? Nie - mimowolnie. Wtedy je zauważasz, w wirze tysiąca roztańczonych par. Dwie postacie, jedna odziana w amarant, druga schowana w bieli. Tu mignie ciemna grzywka, tam blond warkocz... Tańczą, zgrabnie manewrując między innymi. Nie są w centrum niczyjej uwagi, ale i nie dają o sobie zapomnieć. Hipnotyzują, nie pozwalając oderwać Ci wzroku. Dwie, zupełnie inne - pewna siebie i ta bardziej delikatna, mimo wszystko dzielnie raz jedna pojawia się na pierwszym planie, by po chwili to materiał sukni drugiej z nich przykuwał Twój wzrok. Nie wygląda na to by się znały, chociaż są tak podobne w swojej odmienności. I nagle, gdzie ta biel? Czerwień pojawia się częściej i częściej, tańcząc bliżej i bliżej stolika... Przeraża Cie i pociąga, chociaż ich imiona jakby znajome... Znika. Czujesz ciepły oddech na karku, a do Twoich uszu dociera głos, szept – jedna z nas ma na imię Spokój, a druga – Śmierć.
- Spójrz jaka dzisiaj jest brzydka pogoda... - Wypowiedział cicho słowa, patrząc w niebo nie skalane chmurą.
+ O czym Ty mówisz? Jest jak zwykle - idealna.
- Idealna...
+ Jesteśmy w raju, mogłoby być inaczej?
- W raju. Tak... Widzisz. - Spojrzał w dół, na swoją dłoń, palcami, której przebierał. - …widocznie po tej jego stronie nie ma promieni słońca, nie ma tego uśmiechu. Jestem w nim, ale mój raj jest pusty. Kiedyś czułem tak jak oni i mogłem się z tym czuć dobrze..
Dziś spotkałem kogoś, kto twoim snem stał się owiany.
Przerzedzony i tak świat nie byłby za mały
Znalazłem jednak, ten krótki oddech oddany
I zapomniałem na moment, jaki JA jestem mały.
W tej chwili, jakbym pozostały?
Czy może nic nie da zmiany.
O świecie, ale jakiej to zmiany skutki by miały?!
To był jedynie widok, z mej głowy urwany!
Zachęcam do komentowania, krytykowania, udzielania porad lub pochwał.
EDIT:
Przepraszam, że dopiero teraz, ale jak wrzucałem było późno i dosłownie padałem na twarz.
Nie będę oryginalny - najbardziej podoba mi się pierwszy tekst. Styl mi się podoba i jedyne do czego bym się przyczepił, to że chyba lepiej by było "nie pozwala Ci oderwać wzroku", bez takich dziwnych inwersji. Drugi tekst jest bardzo krótki, więc trudno się do czegoś przyczepić ale też i coś pochwalić - trochę mi przeszkadza, że jest zbyt "głęboki" w tym negatywnym sensie, ale żeby to sensownie ocenić, musiałby być wpleciony w jakąś większą formę. Zwrócił natomiast moją uwagę Twój sposób zaznaczania dialogu, przez "+" i "-", które nie tylko służą do rozróżnienia osób, ale też odpowiadają wartościom wypowiedzi. Wiersz mi się najmniej podoba ze wszystkich trzech. Jeśli już decydujesz się na rymowanie (dość ryzykowny krok we współczesnej poezji :P), to to samo słowo na końcu wersu źle wygląda (mały - mały). Może spróbuj potrenować na formach klasycznych (sonet etc.)?
Zakładki