Heh. Jako człowiek który za 23 dni zaczyna studia architektoniczne na Politechnice Śląskiej powinienem co nieco pomóc. :)
Mniej więcej orientuję się jak wyglądają egzaminy na różnych uczelniach w kraju (w tym roku brałem udział w dwóch, przygotowywałem się w sumie do trzech, ale z jednego egzaminu zrezygnowałem po tym, jak dostałem się na wydział gliwicki).
Umiejętność rysunku jest bardzo ważna, a co kluczowe, nie chodzi tu o rysunek "artystyczny", tylko stricte architektoniczny (któremu artyzmu odmówić nie można, ale opiera się on na trochę innych założeniach). Technicznie rzecz biorąc rysunek potrzebny jest do przejścia etapu rekrutacji - każda uczelnia w kraju wymaga dodatkowego egzaminu predyspozycji architektonicznych. Problem w tym, że specyficznego rysunku egzaminacyjnego bardzo ciężko jest nauczyć się samemu, zdecydowanie radzę pójść na jakiś dobry kurs przygotowujący w tym kierunku. Zaczynanie rysunku w klasie maturalnej jest mocno ryzykowne, ale o ile człowiek jest pracowity, to myślę, że da radę. Musiałbyś tylko narzucić sobie od początku mocne tempo robienia prac, żeby oswoić się z techniką i wymuszonym przez egzamin szybkim rysowaniem (polecam co najmniej 3-4 skończone rysunki formatu B2 tygodniowo).
Jeśli chodzi o egzaminy, to wiem jak wyglądają one w 3 różnych miastach:
Warszawa: Najlepsza architektura w kraju przez co najciężej się na nią dostać (w tym roku na 90 miejsc w rekrutacji brało udział ponad 1000 osób). Egzamin składa się z dwóch etapów:
Pierwszego dnia mamy 2 zadania, każde po 1,5h, po 100 pkt max. Pierwsze zadanie polega na rysunku B2 z wyobraźni, drugie na rysunku B2 z geometrii. Ogólnie technikę narzuca wydział, chociaż zazwyczaj jest to ołówek (ewentualnie kredka, marker...). Tematy z lat poprzednich znajdziesz na stronie wydziału.
Następny etap, do którego przechodzi połowa najlepszych osób po pierwszym etapie, to modelowanie (także 1,5h, 100pkt max). Dostajesz materiały zapewnione przez wydział i musisz z nich stworzyć kompozycję przestrzenną czy rzeźbę (tematy też znajdziesz na stronie).
Politechnika warszawska wymaga zdecydowanie najszybszego rysowania jak i najwięcej przygotowań. Ciężko dostać się tam chodząc na kursy w innych miastach. Jeśli chodzi o moją opinię, to zdecydowanie polecam warszawską szkołę rysunku DOMIN (do znalezienia w googlu). Sam tam chodziłem i wiem, że oni przygotują zdecydowanie najlepiej (podam parę liczb - w tym roku na 90 miejsc 61 osób dostało się właśnie z DOMINa, 21 pierwszych miejsc w rankingu to też DOMIN). Niestety - większość tych szczęśliwców, którym udało się dostać, zdawało na studia już po raz drugi lub trzeci. Dostanie się do Warszawy za pierwszym razem jest dosyć trudne (chociaż możliwe).
Łódź: Szczerze to nie polecam łódzkiej architektury (niski, infantylny poziom względem innych uczelni, Architektura jest tylko instytutem przy wydziale Budownictwa, przez co wymogi prawne, np. te dotyczące wykładowców, są mniej korzystne, do tego dwóch wykładowców z Łodzkiej Archi osobiście poleciło mi uczelnię gliwicką(!)). Na łódzką architekturę za to bardzo łatwo się dostać - egzaminy są bardzo późno, przez co dostają się zazwyczaj odrzuty z innych miast.
Jednodniowy egzamin składa się z dwóch rysunków - jeden na formacie B2, drugi na B3. Trwa bodaj 5 godzin. Tematy mogą być bardzo różne, nie ma podziału takiego jak w Warszawie. Kolejnym minusem przemawiającym przeciwko Łodzi są dwa terminy egzaninów (rano i wieczorem), co wymusza zastosowanie dwóch grup z zupełnie różnymi tematami - jak komisja zamierza oceniac jednakowo dwa różne zestawy tematów, tego już nie wiem...
Gliwice: Podobno druga architektura po Warszawie, wg. wielu mniej skostniała od tej w stolicy. Egzamin z dwóch etapów, oba jednego dnia, oba po 3 godziny. Pierwszy etap - rysunek B2 z wyobraźni (bardzo podobny do warszawskiego,, tylko 2x dłuższy). Drugi etap - projektowy (może być to zarówno projektowanie na arkuszu B2 jak i modelowanie podobne do warszawskiego). Materiały zapewniasz sobie sam, w tematach sprecyzowana technika.
Jeśli chodzi o inne uczelnie, to słyszałem ciepłe słowa o Poznaniu - architektura tam jest podobno bardzo światowa i przyszłościowa (wykładowcy z DOMINa właśnie ją uważają za najlepszą po Warszawie). Gdańsk też podobno dobry, chociaż żadnych rewelacji o nim nie słyszałem.
Dobra, jak na razie to wystarczy, bo jestem trochę śpiący. Nie krępuj się i pytaj o co dusza zapragnie (czy to tu, czy poprzez PW), a później postaram się odpowiedzieć w miarę moich możliwości.
Pozdrawiam i powodzenia!
PS
Żeby cię już zacząć mobilizować, to na jutro narysuj mi z natury krzesło - konturowo, czysto linearnie (bez szrafowania). Tak, żeby było widać też niewidoczne krawędzie z tyłu (te widoczne możesz zaznaczyć mocniejszą kreską). Rysunek na jak największym formacie (ideałem byłby B2, ale na początek A3 też wystarczy). Czas pracy na razie dowolny (2-5 godzin? Zależnie od chęci). Jak nie chcesz, nie musisz mi nawet pokazywać skanów, czy zdjęć dzieła - ważne żebyś po prostu narysował - dla siebie. Tak wiec do roboty! :D
Zakładki