- http://torg.pl/showthread.php?405194...B1g&highlight=
- http://torg.pl/showthread.php?403765-Plac
- http://torg.pl/showthread.php?403194-Burza
“Ciepły chłód poranka”
Powoli myśli zaczynają oscylować wokół rzeczywistości znajdującej się z drugiej strony bramy, w płaskim świecie zwanej balkonowymi drzwiami. Umysłowy autopilot zostaje wyłączony. Pojawia się pierwsze, namacalne połączenie między moim światem wewnętrznym a materialną reprezentacją wszystkiego. Dotykam klamki. Miliony bodźców wędrują nie-tak-krętymi nerwami. Kolejno docierają. Odczuwam jeszcze pewnego rodzaju opóźnienie. Z każdą chwilą jest jednak ono mniejsze. Wróciłem już cały. Wychodzę.
Stoję na wychłodzonej ale stabilnej powierzchni. Moje stopy przeszywa chłód. Wiatr okala całą moją sylwetkę. Do twarzy jeszcze nie dotarł szczypiący dotyk pogody. Zaraz się to zmieni. Zmienia. Obraz jest kompletny. Rozglądam się, dostrzegam.
Przyzwyczajony do tej subtelnej zmiany mojego otoczenia mogę wrócić. Wchodzę do moich myśli. Najpierw obserwuje je jakby z daleka. Przychodzą bliżej. Są moje. Ja jestem nimi. Spokojnie obserwuję obrazy przeszłości, tworzę widoki przyszłości, analizuję wpływ obu na teraźniejszość. Wskaźnik czasu zmienia swoją wartość. Ciągle.
Skończyłem. Znowu kolejny skok. Zwracam się ku bramie raz jeszcze. Tym razem sprawniej. Chcę przejść. Uruchamiam prąd w moich obwodach. Wszystko działa. Przechodzę i wracam.
Zakładki