Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 11 z 11

Temat: [Fehuothalan]Akalabeth i ucieczka przed władzą.Opowiadanie fantasy.

  1. #1
    Avatar Fehuothalan
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    26
    Posty
    89
    Siła reputacji
    12

    Domyślny [Fehuothalan]Akalabeth i ucieczka przed władzą.Opowiadanie fantasy.

    Akalabeth i Ucieczka przed władzą
    Wstępne omówienie:Opowiadanie określa czas i miejsce mojego świata-Środka(W pełnej wersi Middgaard)Językiem naukowym jest Lirn,akcja dzieje się w prowincjach ludzi.Ród Halmamy w równej linii pochodzi o Alucarada(Króla Ludzi),Akali to dziedziczka tronu prowincji Miugalabethu która kapryśnie...nie chce być królową.
    I. Akalabeth. Tak się nazywała.
    Niezwykłe jest to jak imiona nas kształtują, co znaczą. Imię Akal-abeth znaczyło Jaśniejąca Nocą. Posiadała przezwisko Akali co znaczy promyk. Nie posiadała dzieci ,o rodzinie nic nie wiadomo. Jednak jest i swędzi radę a oni nie chcą tego pryszcza rozdrapać. Najwyższa wieża zamku Novifartallen ucichła, by po chwili rozbrzmieć nikłymi szeptami.
    -Tylko tyle o niej wiemy?- rzucił ktoś z tylnych ławek.
    -Tylko tyle, no i oczywiście to że płynie w niej krew Halmamy…
    -Zbrukana krew- ktoś wrzasnął- Z nieprawego łoża coś czuję-Wiele osób mruknęło coś pod nosem.
    -Może i tak ale to nadal krew Halmamy, prawej i jedynej władczyni prowincji Miuigalabethu no i przepowiednia musimy ją odnaleźć.
    Radny z prawem ultimatum wstał i oznajmił:
    -Według mnie mnie jest w lasach bo…
    -Aj, Hildorze znowu zaczynasz? Nie wiemy gdzie jest bo się ukrywa, może być nawet za drzwiami, a my i tak dużo nie możemy zrobić - odburknęła siwa staruszka, która nie wiadomo jak powiedziała to wszystko na jednym wydechu. Hildor, rudy mężczyzna w średnim wieku, siadając mocno westchnął.
    Gwardzista usłyszał już wszystko co chciał usłyszeć. Wyszedł chyłkiem, przebrał się w strój jaki nosili wieśniacy i odszedł poruszając długimi, fioletowymi włosami. Po chwili wszedł w pobliski lasek
    i przekazał informację. Informacja przekazywana była od driady do driady aż w końcu….
    II. -Jest Promyk?- zawołała młoda kobieta sama zajmująca się pasterstwem.
    -Od rana nie wychodzi –odpowiedziało drzewo ale Jilian interesowało tylko jedno. Bezceremonialnie krzyknęła:
    -Otwierać te cholerne drzwi, mam mało czasu.
    Z liści i konarów utworzył się olbrzymi łuk, zamigotał, zatrząsł się. Po chwili wyłoniły się też konary, które wpuściły Jilian do ukrytego miasta. Niczym się nie zdziwiła bo wszystko było na swoim miejscu. Domki na drzewach olbrzymie dziury w konarach, w których trzymano zapasy, szkoła łucznicza, nawet stary Berd al Geth nie posiwiał. Wszyscy witali ją sympatycznie i z uśmiechem ale ona nie przyszła tu w odwiedziny. Wspięła się na 4 piętro domku, zobaczyła małą izbę z klasycznym obudowaniem z liści forwiathu. Drzwi były uchylone. Zapukała grzecznie.
    -Czego tam?- usłyszała Jilian
    -Wieści mam Akali, widzę że dobrze się trzymasz- powiedziała z uśmiechem gdy zobaczyła ją w łóżku leżącą pod ciepłym futrem.
    -Tak, co masz za nowiny?-
    -No więc znowu cię poszukują- Akali prychnęła i mruknęła coś pod nosem.
    -Ale to nie wszystko, zachodni DonBartan jest w stanie wojny domowej- Akalabeth usiadła i wytrzeszczyła oczy
    -Z kim? Dlaczego?- zapytała Akali ale Jilian wzruszyła tylko ramionami.
    -Stary Yuan del Kess został zasztyletowany we własnym mieszkaniu, a wiesz że syna nie miał- dodała po chwili
    -No tak, był bardzo...czarujący- podsumowała Akali
    -No i mam jeszcze ten liścik dla Ciebie-Jilian podała jej oprawiony w biały pergamin kartę z fioletowymi rogami
    -Od kogo?-
    -Nie wiem, to fiolet kolor rady, nie mi go otwierać- mruknęła Jilian .Akali pokiwała głową i otworzyła liścik. Jako że był napisany runami musiała wziąć specjalną księgę z runami bo naukę zakończyła w wieku 17 lat.
    -No skończyłam-powiedziała dumnie.
    -Przeczytaj jestem przeziębiona-nakazała po chwili
    -Więc…- zaczęła Jilian Uiand-Zostałaś zdemaskowana,mało czasu.Uciekaj.
    Promyk wytężyła słuch ale przed nimi powstała mgła a z niej wyłonił się młody o szlachetnych rysach mężczyzna. I powiedział:
    -Akalabeth la Mindi, v’ol mi agno der se pande ul’turi,holve joil hu tasta- po tym rozpłynął się razem z mgłą(Jaśniejąca Nocą,nie ma czasu,do cyklu pięć lat a potem nic,ruszaj w drogę)
    -Co to znaczy?- zapytała Jilian. Była zszokowana, nigdy czegoś takiego nie widziała.
    -Ech,t o magia Yuli tak zwany transparent, trochę jak list ale widzisz co druga osoba robi, tak robią tylko wykwalifikowani magowi.
    - -Hmm ale to i już i tak oznacza że nie jesteś bezpieczna, wracaj do stolicy Promyku, tam dostaniesz urząd na całym Miuigalabethem, twoja matka by tak zrobiła na pewno …-powiedziała szybko Jilian
    -Gadanie…, Władzę trzyma rada starych dziadów-skwitowała Akali
    Jilian nie wiedziała co powiedzieć. Promyk był jakby lekko rozbawiony otrzymaną wiadomością. Z zamyślenia wyrwało ich wejście Yioba. Był to żartowniś a zarazem dowódca skromnej armii, która pozostała przy królowej. Jilian zaczerwieniła się z wściekłości bo Yiob nawet na nią nie spojrzał a przecież byli przez jakiś czas parą. Uśmiechnął się tylko do Akalabeth i powiedział dumnie:
    -Witaj królewno - Promyk się zerwał i już miała go uderzyć jako że bardzo mało osób wiedziało kim jest naprawdę, powstrzymała ją delikatnie Jilian. Akali po chwili warknęła:
    -Czego chcesz?-
    -Pomóc-zapewnił -Jak zawsze- Pokręcił głową z zarzucając czarnymi włosami..
    -To co mi doradzasz? Mądry Yiobie?-
    -Uciekać-powiedział poważnie
    -Gdzie?- spytała się Jilian - Wszędzie pełno gwardii rady, niewielka reszta jest pod twoimi rozkazami - dodała.
    -Na północ, do Wiftweth, krainy lasów i bagien-
    Cisza.
    -Do Wiftwethu to nie bardzo, ostatnio za dużo tam dzikich i podstępnych garmonów-
    -Racja-potwierdziła mądrze Jilian - Ostatnio to ich za dużo wszędzie – wymownie spojrzała na Yioba.
    -Zostaje Moglojberg z totalitarnym Uin vol Kephenem, ale cóż za wolnością i niezależnością to ty chyba na koniec świata podążysz -.powiedział Yiob. Jilian kiwnęła głową a Promyk po chwili namysłu powiedziała:
    -Choćby na koniec świata-
    -Więc do Moglojbergu…idziemy -
    -Ty z nami nie-powiedziały jednocześnie dziewczyny
    -Tak? To idę do babki i mówię kim jesteś-odrzekł szczerze Yiob. Babka była starszą wioski, osobą podejmującą ważne decyzje dla osady, znającą magię.
    -Tak, nie ma to jak twoja babka Yiob… słyszałam że cię nie lubi …- syknęła Jilian.
    -Może i nie lubi ale wierzy w każde moje słowo - przerwał jej Yiob.
    -To chcesz iść z nami do Koljonegru, do totalitarnego prowincji, z którą nawet sam Alucarad, nasz król nie mógł sobie poradzić?-
    -Tak chcę-odrzekł dumnie.
    -Nie mamy innego wyboru niż przyjąć ten balast-rzekła po chwili Akali.
    Po spakowaniu się ruszyli w drogę na północny zachód. Ruszyli po wolność.

    Proszę wybaczyć mi za błędy.I Proszę o komentarze.(Konstruktywna krytyka mile widziana)
    pełne opko:http://moc-wyobrazni.blog.pl/akalabe...-przed-wladza/
    Ostatnio zmieniony przez Fehuothalan : 29-11-2012, 15:16

  2. #2
    Avatar ProEda
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Z bidy z nendzo
    Wiek
    24
    Posty
    2,040
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Fehuothalan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Najwyższa wieża zamku Novifartallen ucichła, by po chwili rozbrzmieć nikłymi szeptami.
    -Tylko tyle o niej wiemy?- rzucił(spytał lepiej by brzmiało) ktoś z tylnych ławek
    -Tylko tyle(powtórzenie niepotrzebne), no i oczywiście to że płynie w niej krew Halmamy…-po co ten myślnik
    -Zbrukana krew- ktoś wrzasnął- Z nieprawego łoża coś czuję-Wiele osób mruknęło coś pod nosem.
    -Może i tak ale to nadal krew Halmamy, prawej i jedynej władczyni prowincji Miuigalabethu no i przepowiednia musimy ją odnaleźć.
    Radny z prawem ultimatum wstał i oznajmił:
    -Wg .(wtf, sio ze skrótami i po wg i tak się kropki nie stawia)mnie jest w lasach bo…-(jeśli nie kontynuujesz dialogów narracją to po co myślniki?
    -Aj, Hildorze znowu zaczynasz? Nie wiemy gdzie jest, bo się ukrywa, może być nawet za drzwiami, a my i tak dużo nie możemy zrobić - odburknęła siwa staruszka, która nie wiadomo jak powiedziała to wszystko na jednym wydechu. Hildor, rudy mężczyzna w średnim wieku, siadając mocno westchnął.
    .bez kropyGwardzista usłyszał już wszystko co chciał usłyszeć. Wyszedł chyłkiem, przebrał się w strój jaki nosili wieśniacy i odszedł poruszając długimi, fioletowymi włosami. Po chwili wszedł w pobliski lasek
    i przekazał informację. Informacja przekazywana była od driady do driady aż w końcu….
    II. -Jest Promyk?- zawołała młoda kobieta sama zajmująca się pasterstwem.
    -Od rana nie wychodzi –odpowiedziało drzewo, ale Jilian interesowało tylko jedno. Bezceremonialnie krzyknęła:
    wskazałam część błędów, większość w reszcie tekstu też się powtarza. Chodzi mi o interpunkcję, leży i kwiczy ;)
    Jeśli chodzi o treść to jest przystępna, ale ciężko się czyta jeśli spacji nie ma tam gdzie powinno. Wyobraźni można Ci pozazdrościć, to fakt
    WHO?!
    WHO WHO WHO?!

  3. Reklama
  4. #3
    Avatar Fehuothalan
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    26
    Posty
    89
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    dzięki bardzo za komentarz.Poprawię błędy.

  5. #4
    Avatar Szantymen
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,729
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    @ProEda

    -Tylko tyle o niej wiemy?- rzucił ktoś z tylnych ławek.
    -Tylko tyle, no i oczywiście to że płynie w niej krew Halmamy…
    Przecież, to jest dialog. W dialogu mogą być powtórzenia, bo wypowiadająca się postać może po prostu mieć taki styl mówienia. Sam często w rozmowie powtarzam to o co ktoś pyta (takie zboczenie zawodowe. Np. -Czy zmienić kurs w lewo? -Tak, zmienić kurs w lewo)

  6. #5
    Avatar ProEda
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Z bidy z nendzo
    Wiek
    24
    Posty
    2,040
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Szantymen napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @ProEda



    Przecież, to jest dialog. W dialogu mogą być powtórzenia, bo wypowiadająca się postać może po prostu mieć taki styl mówienia. Sam często w rozmowie powtarzam to o co ktoś pyta (takie zboczenie zawodowe. Np. -Czy zmienić kurs w lewo? -Tak, zmienić kurs w lewo)
    rację masz, wg mnie jedynie dopóki nie chce nic się takim powtórzeniem zaakcentować, to lepiej napisać np. tak, no i oczywiście to, że ~~ bo to się w oczy rzuca zwłaszcza w takim opowiadaniu

    @dół

    Wrocław? Pewnie, że dobry. Jeśli tylko masz taką szkołę to polecam. Humanistyka też nie jest zła - jednak niby na dziennikarskim większy napór jest na konkretne pisania, a na humanistyce jeszcze historiaa, woos i takie tam pierdoły
    Ostatnio zmieniony przez ProEda : 30-11-2012, 16:08
    WHO?!
    WHO WHO WHO?!

  7. #6
    Avatar Fehuothalan
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    26
    Posty
    89
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Od nowego roku szkolnego będę chodził do liceum i tak jak kasia myślę o profilu dziennikarskim.Dodam że mieszkam we Wrocławiu.Myślicie że to dobry pomysł?Myślałem też o humanistyce ale nie jestem pewny...

  8. #7
    Avatar kasia
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Piotrków Trybunalski
    Wiek
    26
    Posty
    30
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Co do błędów nie będę się wypowiadać bo sama robię ich masę.
    Sama treść interesująca.Wciągnęło mnie. Nie lubię fantasy ale może dzięki twojemu opowiadaniu zmienię zdanie;)


    Hmm wg mnie możesz iść do LO na profil humanistyczny a potem pod koniec nauki zdecydować. To troczę czasu jeszcze daje:)
    Ostatnio zmieniony przez kasia : 30-11-2012, 16:47

  9. #8
    Avatar ProEda
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Z bidy z nendzo
    Wiek
    24
    Posty
    2,040
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Generalnie to zachęcam Was do pytania o takie rzeczy w tym dziale http://torg.pl/forumdisplay.php?106-Szko%B3a-i-nauka, tu więcej osób pewnie się na ten temat wypowie. Forum jest bardzo przyjazne nowym użytkownikom, więc w reszcie działów też na każdy temat można spokojnie podyskutować. A gdy się wbije 100 postów, można wejść do działu Hyde Park, kto tam wejdzie, nie będzie chciał wyjść ;)
    WHO?!
    WHO WHO WHO?!

  10. #9
    Avatar Fehuothalan
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    26
    Posty
    89
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Nowy Rozdzialik
    Uin vol Kephen siedział w fotelu wyliczając długość i szerokość swojej prowincji specjalnie ją zmniejszając by zapłacić mniejszy podatek.A podatki musiał płacić.Jego zawodowa pietnastotyśięczna gwardia nie dałaby rady zawodowej armii Olvera z Wiftweth ani Yganowi z Kolmar.Jednak miał niesamowite zyski.Trzysta tysięcy catowskich(miasto na południu) południowców oraz dwadzieścia pięć tysięcy północnych kasatowców(stolica ludzi) .Licząc racjonalnie mógł przekupić 50 tyś wojska.Jakiegokolwiek.
    Westchnął.Do okrągłej sali okrytej futrami zabitej zwierzyny wszedł niski goniec z niebieską przepaską,co oznaczało że ma specjalnie pozwolenie rady gminnej by roznosił przesyłki.Ukłonił się głęboko i po chwili oznajmił:
    -Od elekcyjnego króla elfów z wzgórzy Nitlenti,oznajmia on że:Jako że nie dał nam pan miejsca do życia sami go sobie weźmiemy,ręką silną i bezwzględną.Jako że nie mamy państwowego poparcia nie mamy jak hodować świń ani uprawiać ziemi.Żywność ukradniemy z spichlerzy a zwierza od pasterzy.Pan jest jedyny człek który nie dał nam zgody na autonomie i własne miejsce.Powtarzamy i prosimy o miejsce bo inaczej zaatakujemy.A wiesz że przychodzimy znienacka o czym się przekonał Gal,twój poborca podatkowy.
    Goniec skończył lecz nie wyszedł.
    -To wszystko?-mruknął Uin vol Kephen
    -Nie Posiadam też wiadomość od Avena z Yin.
    -Przecież to strasznie daleko-stwierdził bardzo mądrze zarządca Koljonger
    -Potwierdzam,wiadomość przeczytać?-
    -A jakże,szybko-ponaglił go Kephen
    -Od władcy…-zaczął goniec-
    -Skróc to-
    -Więc…hmm…:Dziś o zachodzie słońca przybywam na audiencję by ujrzeć jak rozwija się jedyna totalitarna prowincja w państwie ludzi.Chciałbym ujrzeć przepych i siłę a nie biedotę i okrucieństwo.Pozdrowienia:Aven z Yin elektor wyboru Kasatowskiego
    -O jasna cholera,już 16-przeraził się Uin
    -Spadaj,no i…-rzucił gońcu sakiewkę z pięniędzmi Nibelungów
    -Żegnam ciepło-odrzekł
    -Tak..tak…spadówa-dodał gdy goniec już wyszedł-Muszę się przygotować-
    Co to nibelung? http://pl.wikipedia.org/wiki/Nibelungi U mnie są także inteligentni i bogaci (stereotypowi Żydżi)
    Ostatnio zmieniony przez Fehuothalan : 02-12-2012, 16:24

  11. #10
    Avatar Szantymen
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,729
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    pietnasto tyśięczna
    piętnastotysięczna

    Trzysta tysięcy Catowskich(miasto na południu) południowców
    "Catowskich" małą. Tak jak polskich, francuskich, rohhirimskich, elfickich, delfickich.

    wszedł niski goniec z niebieską przepaską.Co oznaczało że ma specjalnie
    Zamiast kropki powinien być przecinek.

    .Jako że nie mamy państwowej pańszczyzny
    A chłopską chłopszczyznę macie? Idźcie wykopać wykopy, ształować ształunek i ładować ładunek...

    No i dialogi niepoprawnie zapisujesz. Bluesman pisał o zasadach pisowni dialogów w którymś z ostatnich tematów, poszukaj sobie.

  12. #11
    Avatar Fehuothalan
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    26
    Posty
    89
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    ok poprawię błędy

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Ucieczka ze szpitala
    Przez Dawox w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post: 01-10-2016, 12:25
  2. ucieczka na stacka
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post: 07-02-2014, 08:10
  3. [Miniatura] Ucieczka
    Przez Blus w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post: 06-01-2014, 15:46
  4. Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 14-01-2010, 10:18

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •