Temat: Stephen King

Autor bardzo wielu książek, z których, uważam, że trzeba oddzielić te ciekawe i te zupełnie nie warte przeczytania.
Prosiłbym, abyście wypisywali w tym temacie, które czytaliście i jakie macie na ich temat odczucia.

Oprócz tego, chciałbym, aby ten temat był miejscem rozmów ogólnych o Kingu, jak i jego książkach.



Torg Poleca:
-Worek Kości

-Pod Kopułą
-Uciekinier
Ręka Mistrza
-Dolores Claiborne
-Desperacja
-Gra Geralda
-Dola Jeruzalem
-Bezsenność
-Lśnienie
-Oczy Smoka
-Podpalaczka
-Pokój 1408
-Wielki Marsz
-Skazani na Shawshank


-Cztery pory roku
-Ciało
-Nocna Zmiana
-Dallas '63
-Serca Atlantydów
-Czarna, Bezgwiezdna Noc
-Bastion


Torg Odradza:

-Regulatorzy
-Komórka
-Mroczna Wieża
-Carrie
-Misery
-Sklepik z marzeniami
-Rose Mader
-Zielona Mila
-Joyland

Oczy Smoka

Jedna z lepszych książek jakie czytałem tego autora.

Jednym z głównych bohaterów jest czarnoksiężnik Flagg, postać znana również z wielu innych powieści Kinga. Jego głównym celem jest sianie zniszczenia oraz uzyskanie władzy absolutnej w kraju. Nie chce on jednak być królem, gdyż o wiele bezpieczniejsze jest działanie z ukrycia, jako królewski doradca. W ten właśnie sposób skutecznie włada państwem zza pleców króla Rolanda, lecz niepokojem napełnia go następca tronu, Piotr. Jest on bowiem odważny, szczery, miłosierny i w każdym calu królewski, czego nie można powiedzieć o jego ojcu, którego słaby charakter nie był w stanie sprzeciwić się czarnoksiężnikowi. Flagg, w obawie, że Piotr wygna go, gdy dojdzie do władzy, postanawia się go pozbyć. W tym celu obmyśla chytry i pełen zła plan, dzięki któremu za jednym zamachem zniszczy starego już króla Rolanda, oraz szesnastoletniego, lecz w pełni dojrzałego Piotra. Zamiast niego królem zostanie młodszy brat Piotra - Tomasz, który idealnie nadaje się do kontynuacji planów czarnoksiężnika, ze względu na odziedziczoną po ojcu słabość charakteru i strach przed Flaggiem. Jednak kto wie, czy wszystko potoczy się dokładnie tak, jak to sobie zaplanował czarnoksiężnik...

Teraz zamierzam kupić sobie Mroczną wieże-Roland jak i pozostałe części.

Nie wiem jakim cudem, ale przeoczyłem, że opisałeś już Oczy smoka. Wybacz za tą 'usterkę' ;x

Konieczny ten temat? Już jeden topic o książkach jest, co więcej nie jest on zbytnio rozchwytywany, więc po co go dobijać i rozdzielać na części. Myślę, że spokojnie można o tym samym tam podyskutować.

#edit
Aww.. shit. Widzę, że ten dział przeszedł metamorfozę.
W takim razie ze swojej strony polecam: "Misery" - doczekała się nawet swojej ekranizacji, dodatkowo łatwa i przyjemna "Podpalaczka", która może zaciekawić fanów SF i nadnaturalnych zdolności, natomiast zdecydowanie odradzam "Komórka" - nie radze tego nawet dotykać.

Kiedyś czytałem sporo Kinga, więc rzucę kilkoma tytułami, które najbardziej zapadły mi w pamięć:

Wielki marsz - moja ulubiona książka Kinga. Opowiada o 100 młodych mężczyznach, którzy dobrowolnie biorą udział w marszu przez Amerykę. Nie ma jednak żadnej konkretnej mety, bo wygrywa ten, który przeżyje. Nie wolno zwalniać poniżej konkretnej prędkości, zmienić trasy, czy zrezygnować - inaczej 'eskortujące' ich wojsko dokonuje na delikwencie egzekucji. Jest to taka pesymistyczna wizja przyszłości, gdy zwykłe teleturnieje są zbyt słabą rozrywką i ludzie potrzebują większych emocji - marsz cieszy się ogromną popularnością, przy drodze stoją fani, cały kraj o tym mówi.
Genialnie przedstawiona jest tam zmiana w psychice tych chłopaków - najpierw idą pewni siebie, podekscytowani, potem zaczynają wątpić w swoje umiejętności, łapią depresje, wariują. Polecam wszystkim ;)

Skazani na Shawshank - film zna chyba każdy, jednak różni się momentami od książki. Cała lektura jest dosyć krótka i można ją nazwać 'książką o nadziei' - te uczucie zdaje się w niej dominować i film ma pod tym względem duże braki.

Ciało - zdaje się, że występuje w tym samym zbiorze opowiadań, co Skazani na Shawshank. Krótkie, ale fajne opowiadanie - o czterech dorastających chłopakach, którzy w ramach wakacyjnej nudy wybrali się na wyprawę wzdłuż torów w poszukiwaniu przygody - a konkretnie znalezienia ciała chłopca, który (jak się dowiedzieli) został potrącony przez pociąg i do tej pory tam leży. Książka momentami trzyma w dużym napięciu, szczególnie gdy lekceważą niebezpieczeństwo, jakim może okazać się pociąg, gdy przechodzą przez długi most bez możliwości ucieczki ;)

Natomiast osobiście odradzam Misery - wiem, że książka jest przez wielu wychwalana, ale zwyczajnie się przy niej nudziłem i nigdy jej nie dokończyłem.

A ja nigdy nie czytałem Kinga, bo zamiłowanie do czytania ogromnej ilości książek powróciło do mnie dopiero we wrześniu ubiegłego roku (po 6 latach przerwy).
Co polecacie na początek od niego, jako pierwszą lekturę?

Jesli chodzi o Kinga to MUSI znalezc sie tutaj pozycja 'Serca Atlantydow'!
Totalna miazga, nie podobne do innych Kingowych ksiazek, zajebista historia, ktora trzeba przeczytac.

Jeśli chcesz czytać Kinga, to nie możesz zapomnieć o "Zielona Mila" i "Cztery Pory Roku" - albo chociaż "Skazani na Shawshank" należącego do tego zbioru nowel. Te dwie pozycje są bardzo znane i skłaniają do wielu przemyśleń, co prawda nie nazwałbym ich klasyką - jak niektórzy mają w zwyczaju - bo to by było już nadużycie, ale zdecydowanie są warte uwagi. Nie wspominałem o nich wcześniej, bo myślałem że wszyscy o nich wiedzą.

#Bluesman
Co do mojego cytatu w pierwszym poście, kawałek o tym, że książka jest "łatwa i przyjemna" tyczył się "Podpalaczki". Misery bynajmniej nie należy do lekkich.

Sklepik wlasnie czytam, powiem ci tak - tak meczacej ksiazki dawno nie czytalem, do 400 strony no jakby cie King obuchem w leb napierdalal, teraz zaczyna sie cos dziac, ale nie wiem czy to bedzie warte tej meczarni. Ludzie w necie pisza, ze tak, ale watpie. Pewnie w ciagu 2 tygodni przeczytam, bo tera przez ta sesje mam naprawde malo czasu, to napisze tutaj co sadze o tej ksiazce.

Ktoś czytał Mroczną wieże ? Co o sądzicie o całej serii ?