Cytuj:
Taidio napisał
Ale beka że na zrzucie ma co innego :kekwCytuj:
Uwaga: kursy mogą ulec zmianie i są zmieniane na bieżąco - w zależności od wydarzeń politycznych, a także kwot postawionych na poszczególnych kandydatów.
Wersja do druku
Cytuj:
Taidio napisał
Ale beka że na zrzucie ma co innego :kekwCytuj:
Uwaga: kursy mogą ulec zmianie i są zmieniane na bieżąco - w zależności od wydarzeń politycznych, a także kwot postawionych na poszczególnych kandydatów.
takich kursów nie było ani przez chwilę dla żadnego z tych buków, wahania mogą być o jakieś setne a nie kilka dziesiątych + żaden buk nie ma takich marżCytuj:
Weczk napisał
no przyznaję że beka aczkolwiek wątpię że to jakaś propaganda tylko jakiś debil po prostu ten artykuł tworzył
Propaganda za Nawrockim w trójmieście to samobój. Tutaj trzaskowski, jak zresztą pokazano w tym artykule, może dobić do 70 % :klaunCytuj:
Taidio napisał
u nas to jest jeszcze dobrze, nawet bym powiedzial czołówka światowaCytuj:
Bender Rodriguez napisał
ale rymanowski jest pisioremCytuj:
Lord napisał
:klaunCytuj:
Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało nas za to, że raportowi nadano klauzulę TLP: AMBER+STRICT. To wewnętrzne oznaczenie dokumentacji wymienianej przez NASK i resort. Czy fakt nadania wewnętrznej klauzuli pozwala nie udostępnić raportu wytworzonego za publiczne pieniądze, który nie ma nadanej klauzuli tajności wynikającej z ustawy? Zapytaliśmy o to ekspertów.
- W żadnym razie, dokument powinien zostać państwa redakcji udostępniony - nie ma wątpliwości adwokat Radosław Płonka, wspólnik w kancelarii Płonka Ozga Sokolnicki.
Prawnik dodaje, że wewnętrzne oznaczenia, jakie stosuje NASK, mogą mieć wpływ na to, w jaki sposób pracownicy instytutu obchodzą się z wytworzonymi informacjami. Nie może to mieć wpływu na odmowę przekazania raportu osobom wnioskującym o jego udostępnienie, w tym dziennikarzom.
Podobnie twierdzi Szymon Osowski, prezes zarządu Sieci Obywatelskiej "Watchdog", organizacji strzegącej prawa do informacji.
Ograniczenie w udostępnieniu informacji publicznej może wynikać tylko z ustawy. Wewnętrzne ustalenia Ministerstwa Cyfryzacji i NASK nie uzasadniają utajnienia dokumentu - zaznacza.
Szymon Osowski dodaje, że jego zdaniem - biorąc pod uwagę z jak poważną sprawą mamy do czynienia - raport powinien zostać udostępniony. Jeśli zaś miałyby w nim się znajdować informacje zagrażające bezpieczeństwu państwa, można by co najwyżej nie pokazać tylko tych informacji.
Jeżeli Ministerstwo Cyfryzacji i NASK przekonują publicznie, że zadziałały profesjonalnie, nie ma przecież powodu, aby nie pokazać efektów tej pracy - zwraca uwagę prezes Osowski.
Szymon Jadczak i Patryk Słowik, dziennikarze Wirtualnej Polski
no tak kurwa xD
https://www.youtube.com/watch?v=T601LDidM5g
tusk to stary gangus i kibol z gdańska :peepogiggle juz ma demencje oby tylko go ktos do dpsu nie wyslal i mu mieszkania nie zabral.
Cytuj:
Taidio napisał
wystarczyłby komputerek i blockchain ale wiadomo blockchain = kryptowaluty = zlo pieklo i demony
:moth
to już prędzej widzę tibjarza na posiedzeniu sejmu wymachujoncego kartką z opisaną metodą schulza niż szanego tłumaczącego że od dziś głosujemy blokczajnem:kekw
Załącznik 386275
Ach te memy :kekw
no komputery w 2025 kto to widziol na wsi dalej papirusy
po co te blokłaańcuchy?
zeby glos byl glosem a nie wpisem w rejestrze ktury muglby se jarek zmienic w kazdej chwili wedle zyczenia