Załącznik 386253
:nosaczco:nosaczco
Wersja do druku
Załącznik 386253
:nosaczco:nosaczco
zorro był zamaskowany i ni chuja go nie znajdą
btw. te kampanie na tym etapie już sa całkowicie bez sensu nie wydaje mi się żeby w polsce byli jeszcze niezdecydowani wyborcy każdy już wie na kogo zagłosuje bądz czy w ogole zagłosuje teraz to nawet jak by sie jeden z drugim zesrał do wiadra to już to nic nie zmieni.
nie no jeśli nawrocki nasra do wiadra to ma mój głos
prawda jest taka że wygra ten kto zdobędzie większy procent głosów
Mi Pan Batyr raz kiedyś bardzo pomógł w sprawach urzędowych (bez kappy mówię, zapraszam na priv :kappa), także przymknę oko na zajebanie mieszkania dziadkowi :bloodtrail
mojej babci kiedys trzaskowski ustapil pierwszenstwa w tramwaju wiec przymkne oko na to ze W odpowiedzi na skargę, którą otrzymaliśmy w związku z pozwem wystosowanym przez urząd prezesa rady ministrów, usunęliśmy część wypowiedzi z tej strony. - torg.pl
- Kosa z PO jest zawsze i wszędzie?
- Cały czas. I całe życie.
- Polityka jest potrzebna?
- Ludzie żyją tym. Może dla niektórych to jest nienormalne, ale którzy mają swoje kluby poselskie po 20, 30, to dla nich jest normalne i tego się im nie przetłumaczy, że... yyy... tak ma być. Po prostu wszyscy żyją tym, że tak jest.
- A Polska się jeszcze w ogóle liczy?
- Zależy dla jakiego polityka.
- Dla was?
- Druga... Pierwsze jest wałki, a drugie Polska, obywatele, takie coś. Wiadomo, spojrzy się tam w gazetę, że tak i tak i tak. Ale przeważnie jak już coś się dzieje, to wszyscy wszystkie gazety wykupują, wszyscy tylko od razu patrzą "o, afera", jak to było, co, jak, i tego.
Andrzej Lepper kandydatem tibijczyków.
jak widzę i slucham tego czaskowskiego to mi się serio chce rzygać obślizgły typ
jak nawrocki czipy załatwił to mój glos ma:notbad
a wiecie ze warszawa to warszawa tamto warszawa siamto? moze ten trzaskowski powinien zostac prezydentem warszawy :monkahmm widac jak bardzo chlop ma wyjebane na ludzi ze wsi
Według Trzaskowskiego nie ma zielonego ładu :gozdyra rzeczywiście człowiek mem