Lord napisał
dla mnie sprawa jest prosta, uratowanie dzialacza solidarnosci, de facto alkusa, samego od 30 lat, od spania pod mostem, oplacanie mu penthausu bez kibla przez lata, pomimo tego ze ci i tak to przepisal w testamencie to jest afera w chuj
meanwhile rodzine z dzieckiem w przedszkolu, ktora przez lata opiekowala sie seniorka (dzieki czemu spoldzielnia zaoszczedzila) wypierdala sie na bruk bo przekracza o trzy butelki rudej na myszach swoj miesieczny dochod to jest normalna sprawa, rafalek nic z tym nie robi tak samo z ludzmi ktorych wyjebal z marszalkowskiej 66 bo renowacja jest nieoplacalna wiec lepiej ojebac kamieniczke w centrum xD
:klaun