Temat: Wybory Parlamentarne Anno Domini 2023

Niezależne badania dotyczące strat w wyniku katastrofy ekologicznej Odry w 2022 r. opublikowane właśnie "Science of The Total Environment" wskazują, że skala strat w ekosystemie jest ogromna. Niemal wyginęły populacje chronionych ryb różanki i kozy pospolitej (zachowało się 3-4% populacji). Szczególnie dotkliwe były straty wśród małży, które są naturalnymi filtratorami wody - w przypadku szczeżui zginęło 95 proc. populacji! Jest to niebezpieczne także dlatego, że na miejsce rodzimego gatunku może wejść teraz szczeżuja chińska, bardziej odporna na zanieczyszczenia. W czasie katastrofy zginęło 15% populacji tego inwazyjnego gatunku. Małże, ślimaki i inne bezkręgowce są kluczowe dla środowiska rzecznego - są niezastąpione w obiegu substancji odżywczych, same będąc źródłem pożywienia. Skutki byłyby jeszcze większe, gdyby nie rozległe tereny podmokłe w dolnym biegu Odry, które oczyszczają rzekę - Międzyodrze o powierzchni 60 km2 stanowiło też swoistą ochronę dla części zagrożonych zwierząt.

Autorzy badania wysuwają wnioski i podają rekomendacje stojące w całkowitej sprzeczności z polityką rządu. Piszą o potrzebie ochrony całego Międzyodrza, rewitalizacji Odry poprzez wstrzymanie jej regulacji, rozpoczęcie renaturyzacji oraz ograniczenie zrzutu solanki i innych zanieczyszczeń.

Tymczasem wprowadzona przez rząd Morawieckiego "specustawa odrzańska" zakłada dalszą betonizację rzeki, budowę kolejnych stopni wodnych. Pomimo orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego wprowadzającego wstrzymanie prac na Odrze, trwała dalsza odbudowa tzw. ostróg.

Do tej pory nikt nie poniósł konsekwencji za największą w tej części Europy katastrofę ekologiczną.