Temat: Wybory Parlamentarne Anno Domini 2023

Wlasnie dlatego Ty czekasz w kolejce na sorze ze zlamana reka z zielonym paseczkiem 6+h w srodku nocy, a najebany menel z rozjebanym lbem ktory nie placil zadnych skladek wjezdza pierwszy.

W kato za miesiac w domu dla bezdomnych placisz 300pln- dostajesz lozko, codziennie cieple sniadanie/obiad/kolacje. Dodatkowo pomagaja Ci znalezc robote by odbic sie od dna, jezeli to jest za malo to nie wiem co by musialo sie wydarzyc by im pomoc. Jedyny warunek poza opłata to bycie trzeźwym, jezeli ktos wybiera alkohol i odrzuca pomoc niech zdycha na ulicy, a pozniej trafia do masowych mogił. Moze brzmi to pojebanie, ale panstwo nie powinno na sile nikogo uszczesliwiac. Nie jestem wrogiem wszystkich socjali, obiady dla dzieci z biedniejszych rodzin, wsparcie dla osob z niepelnosprawnosciami, pomoc dla kogos kto stracil prace, etc - takie rzeczy ma zapewnic panstwo i nie jest to rozdawnictwo. Pare lat temu wynajmujac mieszkanie w centrum Kato mialem sasiada ktory majac 5 dzieci dostawal w chuj bonusow dla rodzin, 500+, dodatek dla bezrobotnych mimo, ze robil na czarno i specjalnie robil z siebie debila na rozmowach o prace z urzedu pracy byle przedluzac ubezpieczenie i swiadczenia. Miasto zapewnilo mu mieszkanie socjalne + oplacalo rachunki, ziomek udajac biednego jezdzil spoko furka, w chacie przerobil ogrzewanie na elektryczne(bo przeciez prad oplacalo mu panstwo), zyl jak krol w porownaniu do naprawde potrzebujacych - takich dla ktorych ten socjal sie nalezy. Dlatego jestem przeciwnikiem ROZDAWNICTWA, ale zwolennikiem POMOCY naprawde potrzebujacym.

No, jak pisałem kiedyś w jednym z postów, poparcie PiS nie tylko spadło ale nigdy nie wróciło do poziomu jaki mieli przed protestami

https://youtu.be/qifu9znhd48?t=558
15 lat mineło a wciąz aktualne i wciaz naród głupi

samoobrona i lpr to były złote czasy nie ma to tamto

i przy okazji zmniejszyły liczebność lewicy w sejmie o połowę xD coś się musiało pomylić tym julkom

państwo jest od zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, stanowienia prawa, od utrzymywania stosunków dyplomatycznych itd., a nie od gotowania obiadków, litości

to jest właśnie największe kuriozum w polskiej polityce od wielu lat, że w powszechnym mniemaniu państwo ma się zajmować jakimiś totalnymi pierdołami typu czy powinno się sprzedawać czipsy w sklepiku szkolnym, albo czy powinna być wolna niedziela, bo grażyna chce zjeść rosół takie rzeczy to można ewentualnie rozwiązywać na szczeblu lokalnym, a państwo powinno się zajmować tymi najważniejszymi, jak bezpieczeństwo, kwestie strategiczne itp.

dlatego właśnie poziom dyskusji politycznej w tym kraju jest komiczny