Kansu napisał
no ale tak to działa, jeżeli patrzymy na czysty rachunek ekonomiczny, tutaj nie bede juz mowil o aborcji i zmienie temat ale wezmy np. posiłki dla dzieci w szkole
posiłki dla dzieci powinny być darmowe, należy je karmić dobrze i zdrowo, gdyż w przyszłości to zaprocentuje - dzieci które nie jedzą pełnowartościowych posiłków są bardziej chorowite - państwo wydaje na leczenie, rozwijają się wolniej i gorzej - kolejna strata dla społeczeństwa, przykłady można mnożyć i rolą państwa i partii jest znalezienie miejsc, w które warto właśnie pakować pieniądze, aby unikać negatywnych skutków w przyszłości, dodatkowo łączysz takie obiady w szkole z rozporządzeniem, że wszystkie warzywa mają być z POlskiego rynku od POlskiego rolnika, a nie ściągane z hiszpanii przez europejskich gigantów, którzy dociskaja rodzinne produkcje i masz dodatkowy profit $$
Od tego jest imo państwo
państwo jest od zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, stanowienia prawa, od utrzymywania stosunków dyplomatycznych itd., a nie od gotowania obiadków, litości
to jest właśnie największe kuriozum w polskiej polityce od wielu lat, że w powszechnym mniemaniu państwo ma się zajmować jakimiś totalnymi pierdołami typu czy powinno się sprzedawać czipsy w sklepiku szkolnym, albo czy powinna być wolna niedziela, bo grażyna chce zjeść rosół
takie rzeczy to można ewentualnie rozwiązywać na szczeblu lokalnym, a państwo powinno się zajmować tymi najważniejszymi, jak bezpieczeństwo, kwestie strategiczne itp.
dlatego właśnie poziom dyskusji politycznej w tym kraju jest komiczny
Zakładki