Zmień płyte, bo słaby ten trolling Twój :sadge
Wersja do druku
jak ja szczerą prawdę piszę
Odnosnie pana zojdberga (specjalnie z malej) sie nie wypowiem z wiadomych wzgledow, ale jesli chodzi o ryzawego cwela zlodziejskiego to mieli postulat ze odkorkuja handel detaliczny w niedziele
i to jest imo spoko patrzac pod katem pracownikowCytuj:
Koalicja Obywatelska wśród propozycji programowych zapisała zlikwidowanie zakazu handlu w niedziele.
"Zniesiemy zakaz handlu w niedziele, ale każdy pracownik będzie miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne"
a co do samego poronionego pomyslu zakazu handlu to powiem tak, pis zrobil uklon dewocji ktora kazda niedziele uwaza za swieto i wg nich to nikt wtedy nie powinien umierac ani poruszac sie samochodem bo dzien swiety swiecic trzeba, tako rzecze dekalog
nawet juz pomijajac kwestie swiatopogladowe i wyznaniowe to mamy kapitalizm, a on dziala jak pieniadz krazy tam i z powrotem i jest wymiana
kazdy dzien bez handlu generuje straty dla panstwa i gospodarki
To, że nie mozesz sobie kupić w niedziele ponczusia nie oznacza, że pracownicy maja wolne i nie musza w tym czasie towarować sklepu xD ewentualnie idą od północy w niedziele do roboty na nocke / w sobote siedzą do nocy
To z Cb nie zły dewota musi być, skoro ratowanie życia ludzkiego zrównujesz tak łatwo z potrzebami niedzielnych imprezowiczów, którym sie jeden czteropak za mało kupiło, albo nie ma co pić na kaca :kekw
Poza tym nie chodzi tylko o religijne poglądy. Niedziele to dla niektórych jeden dzień w tygodniu który można spędzić wspólnie, całą rodzina.
widze ze glodnemu chleb na mysli xD
eh ci szaleni imprezowicze ktorzy za maka i papierem toaletowym kraza od jednego sklepu do drugiego calujac klamke jak hostie :kekw
no to niech sobie spedza, przeciez im nie zakazuje
sam lubie w niedziele sobie z rodzinka posiedziec wiec majac do wyboru blokowanie handlu w kazda niedziele a dawac za prace wtedy wiecej siana to sklaniam sie ku drugiemu
w Izraelu w szabat wszystko jest kurwa nieczynne(chociaż coś czytalem, że w Tel Awiwie i Hajfie ma działać komunikacja miejska ale nie wiem czy doszło to do skutku), pamiętam, że to coś strasznego było i bałem się żeby jakiś geniusz nie wpadł na pomysł zaimportowania tego do Polski
To nie tylko w Izraelu tak jest, w Hiszpani przykladowo w niedziele sobie nawet paliwa nie zatankujesz bo wszystko pozamykane lacznie ze stacjami. Szpitale itp musza sobie sami zapewniac awaryjne tankowanie. Wracajac do imprezowania ktore bojowkarz napomknal, to pod hotelami na costa blanca normalnie bary pootwierane i sklepy z wuda :psyduck
hm, ale chyba działa im transport publiczny, w państwie żydowskim żadne pociągi/komunikacja miejska nie jeździ w szabat co jest mega spierdolone
sklepy i knajpy potrafią być pootwierane, w Tel Awiwie szabatu się niemal nie odczuwa(poza brakiem komunikacji miejskiej), w Jerozlimie to tibia mocno
jeszcze swoje trzy gorsze odnosnie rabotania w niedziele dorzuce, jesli jest taka sytuacja ze musze pracowac w niedziele to po prostu mowie rodzinie, sorry musze siedziec uwalony przy robocie ale w nastepny weekend gdzies wyskoczymy na noc
jesli ktos faktycznie potrzebuje tej niedzieli to niech sie jej domaga albo zmieni kredyt i wezmie prace no kurwa