Weczk napisał
człowiek pisze o lasach i wtrąca coś o Niemcach i Hamburgu, chyba w negatywnym sensie
no wtrąciłem bo mnie wkurwiają ostatnio bardzo
Weczk napisał
no i czegoś takiego to nie wycinają. Puszcza w Polsce zapewne jest w PN lub rezerwacie więc też , rejony górskie to PN.
Jak coś jest wycinane w czasie lęgowym to jest łamane prawo i droga wolna dla organizacji do sporów sądowych. No tylko pewnie nie wycinają w okresach lęgowych.
haha no i tutaj zawsze mnie zadziwia takie kurwa nwm nawet jak to określić, ale taka dziecięca naiwność, coś w stylu noo kradzież jest nielegalna, wiec mogę nie zamykać mieszkania, bo przecież droga wolna do organizacji sporów sądowych, sprawcy zostaną ukarani i im się odechce
kto ma te spory zakładać, kto ma walczyć z aparatem państwa xD? Prawdziwi ekolodzy i ludzie dający jebanie o środowisko, to nie są milionerzy ale zwykli ludzie, którzy poświęcają wolny czas na nagłaśnianie problemu i ewentualne protesty, a muszą przeca pracować i się z czegoś utrzymywać, taki guwno greenpeace czyli pseudo walka + usługi na rzecz tego kto zapłaci ma wyjebane w to.
Sprawy sądowe wydłużone od 2015 o kilkadziesiąt procent, lata masz sie pierdolic po sądach jaki zwykły szary człowiek przeciwko tak silnym grupom xD? Nawet jak wygrasz to las wycięty oni zarobili, ich majątki nie zostaną zabrane, oni nie zostaną ukarani
No nie wiem kurwa żyjesz gościu tutaj x lat, a nie wiesz jak wyglądają takie rzeczy w tym kraju przy tej władzy (poprzednich też), no kurwa wbiją z buldożerami, wytną te drzewa w okresy lęgowe i chuja im kto co zrobi
tutaj może garść suchych faktów na temat polskich lasów, oraz tego jak jesteśmy jebani
Po okresie komuny gospodarka leśna w Polsce uległa znacznej intensyfikacji. W okresie od 1990 do 2022 r. ilość pozyskiwanego drewna w publicznych lasach wzrosła ponad dwukrotnie. W 2022 r. Lasy Państwowe pozyskały 42 mln m3 drzew a Polska pozostaje w europejskiej czołówce jeśli chodzi o wyrąb lasów. Nasz kraj jest też liderem jeśli chodzi o wycinkę lasów liściastych i mieszanych, które są ważne z punktu widzenia ochrony bioróżnorodności.
https://eko.wprost.pl/10351114/nauko...ich-lasow.html
Wycinki nie omijają najcenniejszych lasów: po masowych wycinkach Puszczy Białowieskiej w 2017 r. niszczona jest m.in. Puszcza Karpacka. Wycinane są stare i wiekowe drzewa, których nie posadził człowiek. Wg Europejskiej Agencji Środowiska w Polsce gospodarka leśna jest najważniejszym zagrożeniem dla chronionych na mocy Dyrektywy Siedliskowej leśnych siedlisk Natura 2000, połowa chronionych w ramach na mocy Dyrektywy Siedliskowej siedlisk leśnych znajduje się w niewłaściwym stanie ochrony a stan ochrony aż 30% uległ pogorszeniu.
Jedynie 0,4% przychodów, które w 2022 r. wyniosły rekordowe 15 mld zł, Lasy Państwowe przeznaczyły na ochronę przyrody (dane za 2022 r.)
Obywatele nie mają ŻADNEJ możliwości społecznej kontroli nad lasami, nie ma czegoś takiego, że można w jakikolwiek sposób zaskarżyć Planu Urządzenia Lasu, podstawowego dokumentu, na podstawie których prowadzone są wycinki
NIE MA podmiotu sprawującego pieczę nad pracą lasów państwowych, ten raport NIK normalnie stwierdza, że tam chuj wie co sie odpierdala i na co idą pieniądze xD
tylko 3% wszystkich lasów w kraju ma ochronę prawną (nie utworzyliśmy żadnego parku narodowego od dziesiątek lat xd)
i tu ciekawostka
Wtórne lasy powstałe np. po wyrębie czy wylesieniu są bardziej wrażliwe na suszę niż lasy pierwotne, wynika z badań szwedzkich, które publikuje pismo „Environmental Research Letters”.
no i tutaj dalsze działania lasów państwowych
cała reszta jest intensywnie eksploatowana. Tymczasem z gospodarki leśnej powinno stopniowo zostać wyłączone 20% lasów, po to, by przyroda mogła się w nich odrodzić i pomóc złagodzić skutki zmiany klimatu. Lasy Państwowe blokują powstawanie parków narodowych i rezerwatów (takich jak Madohora). Uniemożliwiają objęcie ochroną nowych terenów wchodząc w nie z piłami i bezpowrotnie niszcząc. Prowadząc wycinki starych i wiekowych drzew w Puszczy Karpackiej czy planując wycinki w Puszczy Białowieskiej (mimo wyroku z 2018 r.) niszczą nasze narodowe dziedzictwo przyrodnicze.
Polskie lasy to w większości jednowiekowe monokultury, 87 proc. powierzchni wszystkich lasów w Polsce stanowią drzewostany iglaste - w dużym stopniu lasy nieodporne na zagrożenia związane ze zmianą klimatu. Dzieje się tak dlatego ponieważ Lasy Państwowe traktują lasy jak uprawę rolną. Prowadzą głęboką orkę gleby, masowo i powszechnie stosują pestycydy, co radykalnie zmniejsza populacje owadów. Alarmujące są też dane dotyczące spadku pochłaniania dwutlenku węgla - lasy dzisiaj pochłaniają połowę ilości dwutlenku węgla, jaką pochłaniały dziesięć lat temu. Zagrożenie stanowią zdewastowane przez szlaki zrywkowe lasy górskie, które nie retencjonują wody - każdy deszcz zamienia je w błotniste potoki a wycinka lasów wodochronnych to zagrożenie dla zasobów wody pitnej dla ludzi.
https://wyborcza.pl/7,177851,2985517...cilo-wody.html
no i o tym wspominałem na górze, kurwa u nas lasy to iglaki jebane, które są w pizde bardziej wrażliwe na zmiany temperatury i susze, solidny las liściasty to krul jebany, a wycinanie tak długiej historii w imię krótkotwałego zysku to zachowanie podłe
Weczk napisał
I piszesz o wycinaniu, że wygląda to tak że na wyciętym 1 ha lasu nie zostaje żadne drzewo , a tak nie jest.
to że zostanie jakieś jebane drzewo, to nie znaczy, że to jest działanie prawidłowe, liczy się całokształt, las to nie jest tylko drzewo, ale cały skomplikowany proces milionów żyjątek, od bakterii po owady, grzyby, zwierzęta, tzw. bioróżnorodność i to ona jest najważniejsza
Weczk napisał
A co do pensji to jest zabawne, bo tu zarabiają dużo i to źle (większość doświadczonych pracowników to tam siedziała pewnie przed PIS i pewnie większość zatrudnionych za PIS nie ma z nimi nic wspólnego oprócz wyborów), a w wodach polskich zarabiają mało, też źle.
haha no kurwa i to jest ta nawiność, ja nie wiem dla mnie świat to wchuj złożone miejsce i nic nie jest tu łatwe, ale tak o se weczk wbija i pisze, że większość pracowników to tam siedziała pewnie przed pis i pewnie wlasnie wiekszość zatudnionych przez pis nie ma z nimi nic wspólnego ;pp
masz u władzy najgorsze chciwe gnidy, które odpierdalają tu gówno jakiego nie widzieliśmy od 89 i se chłop myśli, że noo
papuez Pis
a fakty wyglądają tak, że można se nabyć tam nieruchomości warte setki tysięcy za 5% wartości, dziwnym trafem przez pisowców i ich rodziny
https://wiadomosci.wp.pl/nieruchomos...1283387235200a
Mamy 429 nadleśniczych, którzy zarabiają od 18 do 20 tys. złotych. To są tacy leśni baronowie miejscowi;są zwykle bardzo wpływową grupą. Do tych pieniędzy, o których mówię, nie wlicza się apanaży typu umundurowanie, samochody, pieniądze na kancelarie itd.
sprawozdanie finansowe z roku 2021
https://www.gov.pl/web/dglp/finanse-i-majatek
Zgodnie z nim przychód Lasów Państwowych (nie będących spółką skarbu państwa, nie będących firmą) w tym jednym roku wynosił ponad 10 miliardów złotych. Jednocześnie do budżetu państwa trafiło nie więcej niż 700 milionów. Na co oni wydali w ciągu roku 9 miliardów złotych? Bo takie koszty deklarują w sprawozdaniu.
Na same bilbordy i kampanie informacjne solidarnej polski wydali pośrednio 65 milionów złotych, z tych wszystkich 9 mld, na ochronę przyrody poszło wtedy 18 mln złotych xDD (18 000 000 z 9 000 000 000 to jest 0,2%, jebane 0,2% na ochrone przyrody)
jak się przelecisz po wszystkich profilach społecznościowych śmieci z solpolu znajdziesz mnóstwo publikacji związanych z lasami państwowymi, są tam masowo promowani trzymając się z księdzami za rece xd
za same artykuły sponsorowane w gadzinówkach typu dorzeczy poleciało 10 mln złotych
Duże pieniądze z Lasów Państwowych trafiły do nowo utworzonej kancelarii prawnej Aventum z Rybnika. Jej założycielem jest znajomy Michała Wosia, byłego ministra środowiska, który nadzorował Lasy. Kiedy Onet zainteresował się sprawą, zaczęto usuwać dokumenty, a rzecznik Lasów (również z Solidarnej Polski) utrudniał dostęp do informacji.
Kancelaria ma mieć podpisaną umowę z dyrekcją generalną Lasów, a także z dyrekcjami regionalnymi we Wrocławiu i Katowicach
Na 37 śląskich nadleśnictw Aventum odpowiada za obsługę prawną około 25— tak wynika z rozmów z naszymi informatorami.
Lasy Państwowe nie odpowiadają na zadawane pytania, a z sieci znikają informacje mogące łączyć Aventum z państwową jednostką
Sporo kierowniczych i wpływowych stanowisk zostało opanowanych przez ludzi związanych z Beatą Szydło oraz Zbigniewem Ziobrą. Przykładem jest powołanie w 2016 r. przez Szydło Rady Naukowej Leśnictwa. Na jej czele stanął prof. Janusz Sowa. Prywatnie prof. Sowa jest teściem Błażeja Szydło, syna byłej szefowej rządu. Prof. Sowa ma leśniczówkę na skraju Puszczy Niepołomickiej. Za jej wynajem płaci miesięcznie Nadleśnictwu 388 zł.
Andrzej Konieczny, ówczesny dyrektor Lasów Państwowych, kupił od tej firmy dom za 5 proc. wartości, czyli za 9,4 tys. zł. Konieczny uzasadnił kupno domu za tak niską cenę tym, że było to marzenie jego syna i nieruchomość przepisał na swoje dziecko. Ostatecznie Konieczny został odwołany. Związany ze Zbigniewem Ziobrą wiceminister Edward Siarka, odpowiedzialny w Ministerstwie Klimatu i Środowiska za Llasy, nie uzasadnił swojej decyzji. Uznał, że nie ma takiego obowiązku.
Konieczny jednak mający znajomości w Solidarnej Polsce bez pracy nie został zbyt długo. Na początku sierpnia br. wrócił do pracy w Lasach. Został mianowany dyrektorem regionalnym w Poznaniu.
Na 31 nadleśnictw szefami 21 są ludzie powiązani z pisem, część normalnie legitki członkowskie ma
panuje tam zastraszanie, tworzenie fundacji widmo na księży, kurwa każdego kto się nawinie, jest to taki smród i zbiór najgorszych szumowin xd niszczących wszystko w imie zysku
I to jest właśnie problem konfederatów i ich naiwności, wierząc, że AUU ZLIKWIDUJEMY PODATKI, AUU PSEUDO WOLNOŚĆ będzie nam lepiej i magicznie nasze problemy znikną jak za pomocą magicznej różdżki. nie potrafią spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa, oddanie głosu na nich to pis na sterydach i nic więcej, dosłownie nic, nie ma w tym żadnego głębszego sensu powiedzą wszystko byś tylko oddał na nich głos
Zakładki