Przeciw bo po pierwsze to Niemcom ten pomysł nie pasuje, a po drugie to przecież w Berlinie jest.
Wersja do druku
no tak, to wiadomo, ale co to daje naszemu pięknemu krajowi?
kto lubi pociongi i hakerstwo komisja w sprawie januszeksu newagu ci co wgrali se do systemu zeby pociag sie wypierdalal i wymagal serwisu i naprawy przez nich
https://youtu.be/KoGpr_LhAKc
jeśli to z newagiem to prawda i rzeczywiście to zrobili, a wszystko wskazuje na to że tak jest to powinni jakąś rekordową karę na odmułke im jebnąć, żeby nie było wątpliwości na przyszłość że takie działania nie są mile widziane
ale że zaczyna się próba opóźniania elektrowni atomowej?
https://pbs.twimg.com/media/GEDWFYgX...pg&name=medium
po roku 2033 zaczyna się w Polsce luka wytwórcza, której pogłębieniem jest już zaplanowane wygaszenie Elektrowni Bełchatów
jezeli nie bedziemy mieli prądu to żadna firma nie będzie tutaj inwestować, to jest najbardziej kluczowa inwestycja aktualnie, a jest podkopywana jawnie
koszty przeniesienia to są dziesiątki milionuw złotych + opóźnienie o conajmniej kilka dodatkowych lat
a tu smieszne
https://twitter.com/i/status/1747625485289328705
jak tusk zaczol gadac o rozkradaniu panstwa to koronke puscili do miilosierdzia bozego :3 xD
a na co komu takie rzeczy słyszeć, to niedobra jest:wybory-pis
czy do :=: trzeba sie zwracac pani ministra czy sama ministra wystarczy, pytam bo pani ministra brzmi jak pani nalezaca do ministra co wyjasnila rada jezyka polskiego dekade temu:
tu link do calosci https://rjp.pan.pl/?view=article&id=...tuow&catid=109Cytuj:
Przypomnijmy, że rzeczownikowe nazwy żeńskie tworzy się zasadniczo od nazw męskich za pomocą przyrostka -ka (por. nauczyciel – nauczycielka, socjolog – socjolożka) lub -ini/-yni (władca – władczyni). Końcówka -a jest wykorzystywana wtedy, gdy mamy do czynienia z nazwą o charakterze przymiotnikowym, np. przewodniczący – przewodnicząca, służący – służąca, habilitowany – habilitowana. Zastosowanie jej do tworzenia rzeczownikowych nazw zawodów nie ma tradycji w polszczyźnie, ale jej użycie w proponowanych formach typu ministra, premiera czy profesora bierze się zapewne stąd, że potencjalne formy ministerka, premierka, profesorka są odczuwane jako nacechowane potocznością (np. profesorka) lub wskazują na małość desygnatu (np. premierka; przyrostek -ka tworzy bowiem też zdrobnienia w polszczyźnie). Należy jednak zaznaczyć, że także nazwy żeńskie utworzone elementem -a mają swoje wady. Po pierwsze, w niektórych wypadkach są one tożsame brzmieniowo z nazwami już istniejącymi (premiera to ‘pierwsze przedstawienie teatralne lub wyświetlenie filmu’), po drugie – mogą być odczuwane jako nazwy zgrubiałe (por. ta profesora), po trzecie wreszcie bywają dwuznaczne w połączeniu z określeniem grzecznościowym pani: wyrażenia pani ministra, pani podsekretarza stanu mogą zostać odczytane jako dzierżawcze (pani czyja? – ministra, pani czyja? – podsekretarza stanu), co pozostaje w jawnej sprzeczności z intencją osób, które chcą ich używać.
https://orka.sejm.gov.pl/opinie10.ns...t&948_20240117
https://orka.sejm.gov.pl/opinie10.ns...948_20240117_1
dzisiejsze prezentacje z posiedzenia komisji, pierwsza dragon sector (to w sumie nawet nie sa hakerzy tylko typy co sie znaja bardzo dobrze na RE, sa teamem ktory gra w CTF) a druga to newagowa
https://i.imgur.com/njcXEFr.png
:=: = :klaun