Syk napisał
Wymieranie rodzimych kultur: potrzebny cytat. Która to rodzima kultura wymarła przez asymilację? Proponuję eksperyment myślowy: ile kultur zginęło, lub mało co nie zginęło, przez rasistów, którzy uważając się za lepszych wymordowali całe inne narody, a ile przez asymilację?
Koncept rasy: co jest inherentnie dobrego w koncepcie rasy, że musimy go bronić?
Narodowość: to konstrukt społeczny, "rasa" ani asymilacja innych "ras" mu nie zagrozi. Czy ten słynny dr Bawer Aondo-Aaka jest Polakiem? Może nim w ogóle być, czy nie?
Kultura: no któraż to kultura zginęła przez asymilację? Bo ja np. potrafię wskazać kulturę Stanów, która poprzez asymilację z kulturą "czarną" właściwie "skolonizowała" cały świat swoją muzyką, a mp. ambasada Stanów Zjednoczonych wysyła muzyków jazzowych do innych krajów w programie "propagandy" amerykańskiej kultury. Kto tu wygrał, a kto przegrał?
https://en.wikipedia.org/wiki/List_o..._of_extinction
Język to jest właśnie idealny przykład, bo jest on najważniejszym czynnikiem kulturowym. A ludzie nie przestają mówić swoim językiem tak po prostu, tylko zazwyczaj przyjmują język innej kultury. Zostają zasymilowani.
Pewnie większość z was słyszała na lekcji historii o Fenicjanach?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fenicja
Pytanie: gdzie znikli nagle Fenicjanie?
"W VII wieku p.n.e. kultura fenicka stopniowo ulegała wpływowi kultur asyryjskiej, perskiej i hellenistycznej. Dłużej przetrwała poza Fenicją, w jej koloniach, gdzie przybrała lokalny charakter. Najwyraźniej różnice widać na
Cyprze,
Sardynii i w
Kartaginie."
Inni przykład to właśnie Kartagińczycy, którzy zostali pokonani przez Rzymian. I uprzedzę: podbite zostało państwo a zabijani byli żołnierze w walce. Na osobistym poziomie nikt nikomu nie narzucał kultury. Kartagińczycy nie wyginęli z chwilą podbicia przez Rzymian, tylko ich kultura obumierała stopniowo, przez pokolenia, aż całkiem zanikła. Geny Kartagińczyków przetrwały, kultura i tożsamość nie.
Swoją drogą, innym znanym przypadkiem są Etruskowie, zasymilowani przez Rzymian.
Ba, kiedyś nawet kultura Krety nie była tożsama z kulturą Hellenów. Mieli swoją odrębną społeczność, kulturę i tożsamość, ale ta z czasem ulegała wyparciu przez kulturę Grecką.
Albo chociażby różne języki/kultury Celtyckie.
Liczba kultur, które wyginęły w drodze asymilacji można liczyć nie w setkach, ale TYSIĄCACH. Materiału jest na pracę magisterską.
Ale to wszystko jest nieważne, bo nawet jeśli pozostaliby przy życiu jakieś osoby, które dalej są częścią tej kultury, to wcale nie oznacza, że umieranie kultury nie ma miejsca. Jeśli wcześniej mieli 1 mln osób, a teraz mają 100 tys., to kultura nie jest jeszcze całkiem wymarła, a jednocześnie kultura ta ulega wyparciu.
Jakby zostało milion Polaków, a 37 mln zaczęłoby się uznawać za kogoś innego, to to jest niby dowód, że nie ma miejsce wymieranie kultur?
Syk napisał
Wiesz czemu nie ma kultury mulatów, ignorancie? Bo w Stanach choćbyś miał 1/100 krwi murzyńskiej, to byłeś uznawany za czarnego. Jak wszyscy cię uważają za czarnego, to nie stworzysz kultury "mulatów" Obama to wspaniały przykład zwycięstwa asymilacji, bo ten Afroamerykanin jest prawnikiem: przyjął wartości Zachodu, prawa zachodniego i dalej je rozwijał, był redaktorem jakeigoś czasopisma prawniczego jak się nie mylę.
Tak, sam to powiedziałem, że nie ma kultury "mulackiej", bo mulaci są uznawani i sami się uznają za czarnych. Dokładnie to powiedziałem, więc nie wiem co tutaj mi teraz "prostujesz".
Barack Obama jest podręcznikowym przykładem BRAKU ASYMILACJI, ponieważ sam się nie uznaje za Amerykanina, tylko za Afro-Amerykanina. A np John Smith nie uznaje się za Afro-Amerykanina, więc oboje NIE SĄ zasymilowani.
IGNORANCJA MAX.
Syk napisał
Sam siebie ośmieszać wrzucając te propagandówki, najbardziej mnie śmieszy wrzucenie tam chińczyka, bo nawet z badań które Xivan wrzucił wychodziło, że mają większe IQ. Więc chyba ulepszyli by "gene pool" Europejczyków?
Nie, nie ulepszyliby. Tu nie chodzi o to kto jest "lepszy". Każda rasa jest wyjątkowa i mieszanie się Chińczyków z Europejczykami jest tragedią zarówno dla Europejczyków, jak i Chińczyków.
Zakładki