:kekw
czy jest na sali lekasz? :hmmCytuj:
Dojście do władzy Konfederacji mogłoby otworzyć oczy Polakom, głównie wyborcom PiS, którzy zaczęliby przerzucać swoje poparcie na Konfederację. I w ten sposób można PiS zdetronizować.
Wersja do druku
A niby jak można zakazać emigracji? Takie coś musiałyby uchwalić Niemcy i ja byłbym za.
Jak jest tibia po włosku? Tak samo pisali na włoskich forach 5-6 lat temu. A potem bum - Lega z 5% wystrzeliła na 15% w wyborach - notabene - szli razem w jednym bloku z Berlusconim - a potem na 35% po dojściu do władzy jako parter mniejszościowy.
Patrz na wykres.
(wolnościowcy)
Mandark widzę podobne poglądy jak powstanie gorylskie
i dlatego konfederacja na dłuższą metę nic nie zdziała, bo ma zbyt głębokie podziały
z jednej strony skrajni anarchokapitaliści, z drugiej narodowi socjaliści i szury pokroju mandarka, które zamiast wolnego przepływu ludzi i towarów chcą powrotu żelaznej kurtyny, a głównym problemem są geje
no i z trzeciej strony korwin, który najchętniej zakładałby nową partię co miesiąc
prędzej czy później te podziały wyjdą na wierzch
w ogóle sugerowanie że w następnych wyborach konfederacja może mieć 20% przy jednoczesnych 30% pisu to :kekw:kekw:kekw
Nie jestem wolnościowcem.
Poglądy wolnościowców nie mają żadnego sensu.
Weźmy sobie na przykład imigracje. Ja jestem za całkowitym zakazem imigracji zarobkowej z krajów afrykańskich i azjatyckich oraz za jakąś tam dopuszczalną, małą imigracją zarobkową z krajów europejskich oraz anglo-saskich.
A "wolnościowcy"? Ni pies, ni wydra.
Nie wiadomo.
Teoretycznie są za tym aby nie ograniczać wolności i by dopuścić do imigracji zarobkowej nieobywateli. Ale żeby tak było to trzeba kompletnie otworzyć granicę. Zero kontroli. Brak straży granicznej, brak przejść granicznych, brak odpraw celnych (wolny handel), brak zezwoleń (na pracę). Czyli tak jak teraz na granicach strefy Schengen. Chcą żebyśmy byli w takiej unii z Kambodżą, Etiopią, Libią, Meksykiem, Indiami, Marokiem, Kamerunem, Haiti, Bangladeszem itd. Po prostu każdy kto chce może sobie przyjechać bez żadnej kontroli. Na zawsze.
Bo jeśli nie, to znaczy, że chcą by była jakaś forma kontroli. Czyli chcą tego co ja. Bo nie rozumiem jaka byłaby różnica między moimi poglądami a ich w takim wypadku. Ja chcę ustanowienia "granicy" w przepisach na pewnym miejscu, a oni chcą w innym. Ale to się niczym nie różni, bo spór jest w takim wypadku tylko nt tego jakie te restrykcje powinny być szerokie, a nie czy powinny być w ogóle.
Ja nie chcę być w unii z dziadami z Bangladeszu, dlatego nie jestem wolnościowcem.
???
Przecież w ostatnich wyborach PiS miał 43% a Konfederacja 7%, więc sumuje się do 50%, czyli tak jak 30-20. Nawet wspaniałomyślnie nie założyłem dopływu innych wyborców albo nowych, tylko same ruchy między PiSem a Konfą. Problem? ;]
A szurami to są anarchokapitaliści.
Ale bym se posprowadzal kontenery z Meksyku i Haiti, na portach jest taki przerób że sprawdzają wybiórczo max 10 statków na dzień. Jakby sprawdzali co drugi albo co trzeci to kolejka w porcie by sięgała od Hamburga do domu Mandarka.
:feelsokayman
Jakby rządzili "wolnościowcy" to by nie było żadnego sprawdzania ani granic, ani ludzi, ani kontenerów. Co dziennie dzień w dzień by przypływało 5 kontenerów brudasów skądś tam.
Ale ja jestem za strefą Schengen i brakiem kontroli, ale wyłącznie z cywilizowanym światem. Niech sobie Niemcy normalnie przyjeżdżają do Polski a Polacy do Niemiec. Niemiec Polak dwa bratanki.
Nie bardzo rozumiem co tu jest do tłumaczenia? Jeśli masz paszport kraju afrykańskiego lub azjatyckiego to możesz przyjechać do Polski jako turysta, artysta, sportowiec, naukowiec, biznesmen, dyplomata. Nie możesz przyjechać w celu podjęcia pracy zarobkowej.
To załóżmy sobie PiS 34%, Konfederacja 16%. I wystarczy.
Przypominam, że obecnie Konfederacja ma 10%, więc +1% co pół roku do kolejnych wyborów to chyba nie jest nic niemożliwego?
https://media1.tenor.com/images/22d9...8966/tenor.gif
Co sie typ z choinki urwał, no nie wierze xD
xDDDDDDDDDDD
Zobaczymy w nastepnej kadencji jak bedzie w sejmie/senacie daj Boze przynajmniej kilkudziesieciu Konfederatow - narazie dolaczenie pana Zoltka do partii Korwin niczego wielkiego nie zmienia, a jak dostanie sie do sejmu za 3 lata, to wraz z nim mandaty poselskie uzyska pewnie podobna ilosc czlonkow Ruchu Narodowego i Korony Grzegorza Brauna, wiec pewnie nie bedzie duzej roznicy w porownaniu do tego, co jest teraz. Ponadto na stronie parti Korwin widze cos takiego:
wiec po dodaniu do tej deklaracji wplywu poslow z pozostalych srodowisk wydaje sie, ze nie beda afirmowac prowadzenia na nas ludobojstwa, ale bardzo sie ciesze, ze ktos jeszcze na forum zauwaza jak ogromnym zagrozeniem jest masowa imigracja (konkretnie narzedziem ludobojstwa w rekach z*dow).Cytuj:
III. NARÓD
Jesteśmy partią narodową w tym sensie, że uznajemy prawo każdego do życia zgodnie ze swoimi narodowymi przekonaniami. Naród to nasi przodkowie, współczesne społeczeństwo i nasi potomkowie. Nie uznajemy praw „społeczeństwa” do niszczenia tradycji narodowych i życia kosztem przyszłych pokoleń narodu. Nie zgadzamy się na sztuczne sprowadzanie do naszego kraju przedstawicieli innych narodów.