Raz kurwa baranie przyjebałem o tadku, a kilka razy jak pisałem normalne posty to fikołki ty wykonywałeś, i jakieś jeszcze zaczepki jakobym leciał za Tibiarzem czy Masterem. A na swoje normalne posty, nie podawałem źródła, tylko wypowiadałem się na WŁASNYCH DOŚWIADCZENIACH. Ty natomiast, podawałeś źródła z internetu bądź informacje z pierwszej ręki, tj. matki położnej, która za przeproszeniem ma równie wiarygodny dostęp do informacji co magazynier w dużej korporacji. Gdzieś coś usłyszał, podaje informacje dalej, ale czy możemy jego słowa wziąć za pewnik?
I wymyślcie już coś lepszego niż te kopanie rowów, bo jest to równie śmieszne co tysięczny raz przytaczane twoje kurczaki.
I nadal podtrzymuję argument o hipokryzji
Zakładki