zajebalem se dzisiaj dluzszego tripa po miescie, bo mialem pare rzeczy do zalatwienia. co zaobserwowalem - na jakies 300-500 roznych osob ktore widzialem, tak na oko 3/4 nosi maseczki prawidlowo zalozone :)
nie wiem czy widzialem kogos w wieku 20-40 lat bez maseczki/z maseczka na szyi (nie liczac kilku osobinikow akurat palacych szluga). o dziwo ogromna wiekszosc starych bab rowniez z maseczkami zalozonymi poprawnie. a kto nosi maseczki na szyi?
praktycznie same dziady melinarze, ew ludzi mocno otyli - czyli tacy ktorzy bez maseczki ledwo sa w stanie przejsc 100 metrow, a co dopiero z maseczka xD
takze jak ktos faktycznie zaobserwowal, ze 'wiekszosc ludzi ma w pizdzie maseczki', to polecam wyjsc na obserwacje gdzies dalej niz na swoje patologiczne blokowisko i przeprowadzic 'badanie' na grupie bardziej losowej niz menele na trasie blok - zabka pokonywanej w celu zakupu taniego piwa xD
pzdr
jaxi napisał
z jednej strony pojebane, ale z drugiej to wyobraź sobie kwik rodziców jakby się dowiedzieli, że opiekunka ma wyjebane
wydaje mi sie to prawdom ale cusz moge sie mylic, mogl to byc spisek zyduw....
Zakładki