cowboy napisał
no generalnie opcje byly dwie:
1. zamykamy granice, wszystkich lapiemy za mordy, biznesy pauzuja na 2 tyg, wszyscy i wszystko absolutnie zamkniete na klucz na 2 tygodnie, pozniej izolacja wszystkich chorych i po 2 tygodniach koniec epidemii, wszystko wraca do normy, ale testujemy na granicach
2. polsrodki i stopniowe dzialania, troche przymkniemy tu, tu zaswiecimy laserkiem w czolo na granicy wybiorczo, wychodzic nie wolno chyba ze sie chce po bulki to mozna i tak to kurwa sobie plynie czas powolutku, jeszcze miesiac, moze dwa, moze cztery, biznesy se upadna w pizdu, ludzi troche umrze moze mniej moze wiecej, pozyjemy zobaczymy, nie spieszy sie, na covid jeszcze nikt nie umarl
rzad nie mial jaj na opcje nr 1, z reszta spoleczenstwo jakby mialo 2 tyg nie wychodzic to by bylo KONSTYTUCJA DEMOKRACJA
to teraz prosze ucalowac swoje biznesy w czolo, pozegnac sie i sie przyczaic na jakis sznur w dobrej cenie na allegro :)
ale co ty kurwa chciałeś zamykać, jak we włoszech zmarło 6 tysięcy z 60 milionowego kraju
mi chodzi o to że na chuj to zamykanie całe, i to wszystko, ja zdalnie pracować nie mogę, a jak mi kurwa nie odbiorą roboty to jej nie rozliczę, jak jej nie rozliczę, to nie zapłacę księgowej, nie zapłacę chłopakom, nie opłacę materiału, jak nie opłacę materiału to hurtownia nie da wypłat pracownikom
rozumiesz o czym my tu rozmawiamy? a w ogóle na chuj zamykać urzędy czy tam wodociągi, po chuj to komu potrzebne
tak samo jak na jaki kutas jakieś granice z litwą zamykać XDDDDD kurwa po co
Zakładki