nie chodzi o to co piszesz, tylko jak czesto i jak bardzo powtarzalne to jest
mam wrazenie jakbym byl kurwa w jakiejs petli i codziennie czytal twoje te same posty
Wersja do druku
a powinno chodzic tylko o to.
tymczasem we Wloszech czarnoskorych doktorow i inzynierow nie interesuja jakies zasady i kwarantanny, kto by sie tego spodziewal..
Coś mi się wydaję, że więcej osób zginie od samobójstw spowodowanych utratą pracy, które można zawdzięczać temu kurewskiemu rządowi niż przez jakiegoś wirusa co zabił jednocyfrową liczbę ofiar. Ci co we Włoszech mają 75+ lat i tak by niedługo umarli, ale ktoś wpadł na pomysł ich ratowania kosztem rozpierdolenia gospodarki. U nas oczywiście to samo, ale są jacyś ułomni ludzie jak np 95% wykopków, którzy popierają jakiś stan epidemiologiczny xD
Generalnie to najlepiej dla gospodarki byłoby zabijac starszych ludzi, niezależnie od epidemii
Narracja tematu sie delikatnie zmienila
aktualna statystyka w Polsce to 5 zgonów i 1 wyleczony, czyli śmiertelność 83.3%, masakra
xD
nie no, statystyka wyglada tak, ze w wieku chociazby 40 lat smiertelnosc wynosi 0.5%. mozemy zalozyc oczywiscie ze przypadki potwierdzone to tylko 10% wszystkich przypadkow, a reszta, te niepotwierdzone, to przechodzenie tego bardzo lekko/kompletnie bezobjawowo. ale musimy tez wziac pod uwage fakty - ta statystyka zaklada, ze wymagajacy hospitalizacji sa leczeni. jezeli rzad by se uznal ze nic sie nie dzieje i essa, wirusa nie ma, zyjemy jak zylismy, to zdajesz sobie sprawe z tego ze liczba wszystkich chorych wiec i tych wymagajacych hospitalizacji momentalnie kilkukrotnie przekroczylaby wydolnosc naszej sluzby zdrowia? i ile z tej 0.5% smiertelnosci (lub 0.05% przy zalozeniu ze 90% chorych przechodzi koronke 'superlekko') wsrod 40 latkow by sie zrobilo wtedy, to mozna gdybac. o smietelnosci starszych juz w ogole nie mowie bo by ich bez pomocy lekarskiej w moment wycielo w pien, starsi ludzie maja z reguly mega slaby uklad odpornosciowy, koronka dodatkowo go uposledza jak kazda choroba, wiec taki staruszek jakby sobie na farcie w domku przelezal jak grype to bardzo mozliwe ze za miesiec znowu by to zlapal i gg.
wiec tak, we wloszech teraz umieraja glownie starsi, wiadomoka, ale juz nie tylko dlatego ze sa hehe starzy hehe, tylko kurwa dlatego, ze juz nawet nie ma miejsca zeby ich hospitalizowac i probowac ratowac. lekarz majac jeden respirator do dyspozycji i pacjentow w wieku 40 i 70 lat ktorzy go potrzebuja, podejmie decyzje o ratowaniu mlodszego. a im wiecej chorych, tym wieksza walka o miejsca i ta granica wiekowa ktora 'gwarantuje' ewentualne leczenie idzie w dol.
a, no i juz nie mowie o tym, ze jest juz wiele przypadkow ludzi ktorzy przeszli koronke tylko po to zeby za miesiac znowu zachorowac. wiec kurwa oczywiscie ze popieram ten pierdolony stan epidemiologiczny i troche nie rozumiem jak ktos inny niz xivan moze go nie popierac xD
@
we wloszech jest jeszcze gorzej i tam juz nie jest tak jak pisal master, ze zamykaja w izolatkach ludzi z kaszlem (xD), tylko normalnie podpieci pod tlen albo sztuczne pluco mlodzi ludzie ktorzy bez tego by zdechliCytuj:
Close to 40% of hospitalized COVID-19 patients in the U.S. are aged 20 to 54
generalnie to jest kiepsko, w szpitalu u mojej matki np skonczy sie chyba strajkiem, bo nie ma kurwa niczego, maseczki jednorazowe chirurgiczne nosi sie kilka dni
Jest też 2 wyjście, nie dewastujemy gospodarki. W domach siedzą ci co się boją, że się zaraża, a nie reszta (prawdopodobnie mniejszość) którzy się nie boją. Ale ten stan epidemiologiczny jest dobry ze strony państwa, bo zawsze można zreperować budżet jakimiś karami pieniężnymi no i będzie na co zrzucić chujowy stan gospodarki. Z resztą chyba każdy widzi, że to kpina z tym stanem bo zakładając, że jest słuszny to powinno się zamknąć kościoły. Ja nie rozumiem czemu ktoś ma rezygnować z wyjścia gdzieś, żeby ratować osoby starsze, jak potem one same się pchają na msze święte, albo prezentacje garnków xD
no ze nasz rzad to kabaret to ja wiem, koscioly to pierwsze miejsce ktore powinno zostac zamkniete do odwolania, ale pis dziala jak zawsze. pierwsze i najwazniejsze jest poparcie, nie chca zrazic do siebie elektoratu, a faktyczna walka z wirusem jest na drugim miejscu. takie zamkniecie kosciolow pomogloby w walce z wirusem, ale wyborcy pewnie byliby niezadowoleni, wiec odpada. tak samo testowanie wiekszej ilosci osob, wiecej testow > wiecej chorych > 'brzydsze' staty, wiec nawet im sie kurwa nie spieszy zeby cokolwiek ogarnac. maseczki? to samo... kazdy powinien zakladac maseczke idac w miejsce publiczne, wyborcy pewnie by sie nie obrazili, w chinach jest nakaz, wprowadzili go tez czesi i slowacy. ale kurwa u nas nie ma maseczek nawet w szpitalach, rzad jest nieudolny i nie potrafi niczego zalatwic, wiec mowia ze maseczki sa zbedne, zeby czasem ktos nie zauwazyl, ze ich kurwa brakuje xD
tak samo ten pierdolony zakaz handlu w niedziele
tymczasem wlochy dzien po dniu bija rekordy, wczoraj przekroczyli 3k dedow i przegonili chiny majace 3.1k, teraz prawie dobijaja do 5k, ja pierdole
a, no i przypominam ze jeden szpital w lombardii ma pewniej wiecej sprzetu niz wszystkie polskie szpitale razem wziete
@
https://covid19live.pl/koronawirus-s...-2-na-swiecie/
100000 w 47 dni, 200000 w kolejne 12 dni, 300000 w kolejne 3, 400000 jutro? :))))
no ale nic sie nie dzieje, nikt nie umiera, jutro jade do wloch na darmowa operacje przeszczepu trzeciej nerki bo takie tam maja luzy w szpitalach esssssssssa
https://www.youtube.com/watch?v=ndJTrSarMHM
czekam na takie memy z koronka, najlepsze przed nami
to niezłe rekordy, tyle że te dane nadal chuja mówią
podobno średni wiek ofiary koronawirusa we Włoszech to 83.5 dla kobiet i "ponad 79" dla mężczyzn (wg danych sprzed 3 dni):
Kto umiera przez koronawirusa? Ukazał się raport na temat śmiertelności we Włoszech
a wiecie ile wynosi średnia oczekiwana długość życia we Włoszech (wg danych z 2015)? otóż to, niemal dokładnie tyle samo
dla mężczyzn właściwie dokładnie tyle samo, a to oni stanowią większość ofiar
Lista państw świata według oczekiwanej długości życia – Wikipedia, wolna encyklopedia
dodatkowo w pierwszym linku możemy przeczytać, że u ponad 2/3 zmarłych "na koronawirus" stwierdzono co najmniej jedną dodatkową chorobę: choroby kardiologiczne, układu oddechowego, cukrzycę, choroby układu odpornościowego i nerek, onkologiczne, metaboliczne, otyłość
więc niech może pokażą szczegółowe dane o zgonach przed epidemią vs obecnie, bo może się okazać, że wcale nie umiera znacząco więcej ludzi niż zwykle, tylko że teraz każdemu nieboszczykowi robią pośmiertnie test i jak miał ślady wirusa, to automatycznie ofiara koronki, mimo że chorował na serce i zszedł na zawał, albo umarł na raka
nie mówię, że tak jest, ale cała sprawa wygląda dość dziwnie, więc dopóki takich danych nie podadzą, to podniecanie się hur dur 5k zgonuw!! jest mało racjonalne
przypominam: we Włoszech przed epidemią codziennie umierało ~1800 ludzi ze średnią wieku mniej więcej taką samą jak te wszystkie ofiary koronki, tylko że nikt wtedy nie robił im testów
ciekawą informacją jest też, że wśród zmarłych było raptem 5 (słownie: pięć) osób poniżej 40 roku życia i - cytuję - "byli to wyłącznie mężczyźni z ciężkimi współistniejącymi chorobami"