ja tez akurat zaczalem studiowac, mysle ze do konca czerwca sie wyrobie
dzieki za kompendium wiedzy pzdr
Wersja do druku
ja tez akurat zaczalem studiowac, mysle ze do konca czerwca sie wyrobie
dzieki za kompendium wiedzy pzdr
ciekawe co ksivanek robi poza przeglądaniem miliona linków dziennie i ryciem sobie bani
no mysle, ze to jest podstawowy problem tego uzytkownika
taki ksiwan to (patrzac po ilosci udostepnianych przez niego wysrywow) pewnie co najmniej kilka godzin dziennie czyta jakies artykuly i ryje sobie banie, ma jakies zaburzone postrzeganie rzeczywistosci i wszedzie widzi spiski
sugerowanie ze on sam to przeczytal
wiadomo ze duzo tam informacji bedzie prawdziwych, ale bedzie tez w chuj niedopowiedzen ktore kompletnie zmieniaja postac rzeczy. jest tam napisane cos w stylu: 'najlepszy plan to zyc normalnie a chronic starszych i tych z grupy podwyzszonego ryzyka'. no i zajebiscie, zgadzam sie. wiec co, otwieramy wszystko i idziemy chlac do remizy?
no nie do konca, trzeba jeszcze doczytac o tej slynnej grupie podwyzszonego ryzyka. a jak sie zaczyna googlowac co nas do tej grupy kwalifikuje to cyk - choroby ukladu oddechowego (ja np mam alergie i astme), choroby ukladu krazenia (cyyyyyyyyk, mam nadcisnienie, biore leki), oprocz tego choroby tarczycy czy nawet kurwa nalogowi palacze. generalnie - polowa polskiego spoleczenstwa w wieku 30+ (w tym ponad polowa nieswiadoma).
i to nie tak, ze ja jestem jakis schorowany i sie z profim scigamy na wozkach xD wrecz przeciwnie, kurwa chlop jak dab. o wiekszosci rzeczy ktore mi dolegaja pewnie bym sie dowiedzial jakby sie zaczelo dziac cos zlego (oprocz tej kurwy alergii), ale mam mocno medyczne otoczenie, slyszalem kurwa tyle historii typu O ZDROWY CHLOP BYL WCZORAJ Z NIM ROZMAWIALEM A TU CYK ZAWAL I UMARL A TAKI BYL LADNY AMERYKANSKI 35 LAT :(( ze pierdole to i sie po prostu badam regularnie i to wychodzi.
pzdr, nie palcie szluguw
No taka grupa podwyższonego ryzyka, że na 1000 osób w Polsce, które zmarły jest jakieś ~15 poniżej 40 roku życia. Sugerowanie, że tylko 1,5% Polaków w wieku 0-40 ma cukrzycę, nadciśnienie, astmę, alergie i inne tego typu choroby, plasujące ich w grupie ryzyka XDDD No i nie zapominajmy o kopceniu szlugów, wiadomo, niecałe 2 procent Polaków je pali XDDDDDDDDDDDDDDD
Pierwsza i najważniejsza kwestia to układ odpornościowy, bo to od niego zależy czy w ogóle zachorujemy (ba, czy w ogóle będziemy nosicielami!) i jeśli zachorujemy, to jak będziemy tę chorobę znosić. Choroby współistniejące to wchodzą w grę dopiero przy ciężkim przechodzeniu, wtedy stają się realnym zagrożeniem.
co ty gadasz przeciez to straszny wirus trzeba wszystko zamknac i sie modlic do pana billa gejtsa zeby szybko te szczepionke wymyslili innego wyjscia nie ma
no to wg tego masz 0.5% szansy na smierc, bo minales na ulicy typa z kaszlem, fajnie? imo tak srednio
a co ze statystykami ludzi, ktorzy:
a) wyzdrowieli, ale doznali uszkodzenia pluc ktore bedzie z nimi juz do konca zycia
b) wyzdrowieli, ale po ciezkim przebiegu i 2-3 tygodniach zdychania w lozku
ile bylo takich ponizej 40 lat na 1000 osob? :)
nie prowadzi sie takich statystyk, ale to oczywiste ze bylo ich wiecej, niz tych ktorzy umarli. wiesz, pobicie czy wypadek samochodowy tez nie musi byc smiertelny, ale to nie znaczy ze nie jest grozny.
nie, nie masz na to przeciwcial, nie jestes na to odporny, jezeli tego nie przeszedles. jezeli wejdziesz w kontakt z wirusem, to zachorujesz. dr john campbell fajnie to tlumaczyl, niestety nie znajde gdzie bo chlop wypuszcza polgodzinne filmiki codziennie, ale mozesz sobie poczytac o pacjencie 31 z korei ktory narobil im problemow bo zarazil wszystkich w kolo siebie w kosciele (https://www.washingtonpost.com/graph...-korea-church/). to nie grypa, ktora jest z nami od zawsze i na ktora kazdy jest mniej lub bardziej odporny :)
ludzie juz zapomnieli o straszno wirusie a ten dalej forsuje upadek cywilizacji przez grype xD
a ilu było takich, którzy się zarazili i przeszli chorobę nieświadomie, bo nie mieli żadnych objawów i nikt im nie zrobił testów? otóż też nie wiadomo, bo przebadano tylko jakiś ułamek ludzi, którzy nie mieli objawów, a tych którzy mieli ostre objawy to pewnie badano w większości
https://twitter.com/AlexLunaViewof1/...26863705214977
najs pandemia men
racja, wykrywa sie glownie tylko tych z objawami, nieswiadomych bylo/jest duzo wiecej z cala pewnoscia, sam tez tu o tym pisalem. dlatego patrzac na statystyki chorych vs zmarlych np w polszy (20000:1000) wychodzi nam 5% smiertelnosci, ale wiadomo ze faktycznie jest ta smiertelnosc duzo nizsza - wg aktualnych szacowan od 2 do 0.5%. czy to malo, jak na chorobe ktora zajebiscie latwo sie zarazic? :)
dodam, ze to mniej wiecej taka smiertelnosc, jak przy raku skory, a umieralnosc na grype w polsce to uwaga - 0,0017% w 2019 roku (3800000 zdiagnozowanych chorych, 65 ofiar smiertelnych) :)
no ale nic sie nie dzieje, TO TYLKO GRYPA, gupi ten kalboj ((((((:
@tibia77 ;
no niektorzy zapomnieli i mozliwe ze przez nich na jeseni bedziemy ponownie przechodzic przez ten caly pierdolnik z zamykaniem ludzi w domach. bo przeciez polskie bydlo jak nie pojdzie w pionteczek piontunio najebac sie do mordowni gdzie na 1m2 przypada 3 ludzi to koniec swiata dla takiego czlowieka. no ale oby nie, chociaz kurwa niektorzy trzeba przyznac bardzo sie o to staraja :)
haaaaaatfu na polactwo
a o upadku cywilizacji pisaly przesmiewczo tylko przyglupy twojego pokroju z masterem na czele, ja tak NIGDZIE nie napisalem. wiec czekam na przeprosiny, albo na cytat, bo nie wiem, moze to mi sie cos pojebalo? inaczej drukuje certyfikat debila i wysylam Tataskiem na twoj koszt, a Tatasek tani nie jest, pzdr
@mlody100200 ;
z piwnicy otoczony nozkami z kurczaka nic nie wyslesz kolego xD
@
na jesien to sie bedziemy z tego wirusa smiac
oczywiscie nie wszyscy
ale o czym ty chcesz dyskutowac jak ty powinienes z psem dzielic pokoj w choroszczy, rozumiem ze siedzisz z matka pigula caly dzien i ci kladzie te glupoty do glowy ale to juz nie moj problem xD
Nie wiem, czy to celowa manipulacja, czy coś ci się pokręciło, ale jeszcze raz, po kolei. Mex napisał:
U ciebie w cytacie jest ~5, więc widocznie potem poprawił na ~15, ale mniejsza o to.
No więc, napisał, że na 1000 osób, które zmarły, było 5 poniżej 40 roku życia. A ty na to odpisałeś:
Że co? Jak kurwa? xD
Pomijam tutaj to uproszczenie z minęciem typa z kaszlem na ulicy, bo nie o to chodzi. Ale jak ci kurwa wyszło z tego, że 0.5% szansy na śmierć? Bo 5/1000? xD
Przecież to jest liczba ofiar poniżej 40 roku życia w stosunku do wszystkich ofiar, a nie liczba ofiar poniżej 40 roku życia w stosunku do wszystkich zakażonych poniżej 40 roku życia xD więc to, co ty napisałeś, wcale nie wynika z tego, co Mex napisał, ani w ogóle nie ma związku.
W zdaniu Mexa przedmiotem prawdopodobieństwa może być wiek ofiary, natomiast w twoim jest nim zarażenie się i śmierć osoby poniżej 40 roku życia, i na pewno nie będzie to 0.5%, tylko kilka rzędów mniej.
faktycznie, zle przeczytalem to co napisal mex i zasugerowalem sie statsami, bo akurat tak to wygladalo statystycznie (wsrod potwierdzonych przypadkow 30-50 lat jakos 5~% bylo smiertelnych) i na tym oparlem reszte tego co napisalem wiec faktycznie do posta mexa bedzie sie to mialo nijak. no ale dalej chodzilo o to, co napisalem wczesniej - jak ktos se pisze ze nasz plan byl chujowy, bo byl lockdown wszystkiego i wszystkich, no to sie zgadzam, ale napisac ze powinno sie zrobic lockdown tylko starszych i tych z grupy podwyzszonego ryzyka, nie tlumaczac co przyjmujemy za grupe podwyzszonego ryzyka (tak jak to bylo we wrzutce xivana), to jak nic nie napisac.
@tibia77 ;
gdzieś mi się przewinęło info że 95% ludzi zmarłych w niemczech na korone i tak by wyciągnęlo kopyta w ciągu najbliższego roku.
mi sie gdzies przewinelo info, ze xivan ma w 95% racje
Instytut Danych z Dupy, ale prawdą jest, że bardzo wiele ofiar to mieszkańcy wszelakich domów spokojnej starości i innych im podobnych. Więc tak, zdecydowana większość zmarłych teoretycznie na koronę (a raczej zmarłych, którzy przy okazji byli zarażeni, niekoniecznie mających objawy itd.) umarłaby w niedalekiej przyszłości z racji na swój podeszły wiek i mnogość chorób.
U nas 15 osób poniżej 40 roku życia zmarło, jak napisałem jest to 1,5% ZMARŁYCH. Teraz sobie to odnieśmy do realnej ilości zachorowań, która prawdopodobnie jest 4-5x wyższa niż oficjalna (a więc okolice 100k). Jaki to procent? 0,015%, a wszyscy zmarli to okrąglutki 1%. Dużo? Mało? Imo jak na tę panikę i skasowanie gospodarek światowych to zdecydowanie za mało.
nom najs straszny wirus, ktorego przecietna ''ofiara smiertelna'' zyje rok dluzej, niz przecietna dlugosc zycia (tak chyba to u nas wyglada, a na zachodzie to jakies 80/85 latek). kiedy ludzie ogolnie umieraja? a no jak juz maja duzo lat, po 3 zawalach, udarach, koncowa faza raka. kiedy ludzie ogolnie umieraja z wirusem? a no jak juz maja duzo lat, po 3 zawalach, udarach, koncowa faza raka. przyspiesza myslenie.
50-80% domy starcow/hospicja itd.
40-50x wyzsza albo i lepiej xD
Ale teraz śmieszkujesz czy serio piszesz? Bo akurat bym się nie zdziwił, gdyby ilość zakażonych była nawet 10+ razy wyższa niż podają, bo widać co się dzieje jak zaczynają robić więcej testów, chociażby w kopalniach. To jest nieuniknione, wirus jest bardzo zaraźliwy i po prostu musiał się roznieść. Przypominam, że we Francji już w grudniu były ofiary zakażone koronką (niekoniecznie na nią zmarły, ale były), co tylko potwierdza, że w całej Europie ten wirus jest już od około pół roku.
pisze powaznie i nawet niejednokrotnie wrzucalem badania, ktore tego dowodza.
o kurcze, uzytkownik wykazuje sie podstawowa zdolnoscia myslenia i zdrowym rozsadkiem. to bardzo rzadkie tutaj, prosze wiecej postowac. znow nadmieniam, ze pisze powaznie, gdyby myslal pan, ze to jakis hehe sarkazm.
no tego to ani ja (niezaleznie od tego co wypisuje najebany master), ani chyba nikt w temacie nie pochwala, wiadomo
ja juz pisalem jak powinien zachowac sie rzad i jakie powinien podjac srodki, no i co najwazniejsze - w jakiej kolejnosci
a mex jak jeszcze nie miales przyjemnosci podjac dyskusji z panem xivan to koniecznie musisz to zrobic, ja juz mam to za soba i juz wiem, ze nie warto brac narkotykow xD
w sumie to wirus właśnie wcale nie jest tak bardzo zaraźliwy
chorzy powinni siedzieć w domu, a poza domem nakaz dbania o higienę, dezynfekcja rąk + rękawiczki i maseczki i łatwiutko by było
pan zaklada, ze wrogi nam okupant chce dla nas dobrze i bedzie podejmowal w tym celu dobre decyzje. ci ludzie nas nienawidza, chca naszej smierci, cierpienia, niewoli i wymazania nas z historii.
xD
xD
xD
no co ty, wszystko zamknąć trzeba, do sklepów nie wychodzić, w ogóle to najlepiej i sklepy zamknąć, lasy zamknąć, dusić się w maskach, 100 tysięcy firm niech zbankrutuje w cholerę, potem się będziemy zastanawiać co dalej ;p
https://wiadomosci.wp.pl/wirusolog-z...4317699729537aCytuj:
Wirusolog: Zniesienie obowiązku noszenia maseczek nie wpłynie na rozwój epidemii
- Jeżeli nie będziemy musieli zasłaniać ust i nosa na chodnikach czy w parkach, nic się nie zmieni. Zniesienie obowiązku noszenia maseczek ochronnych na rozprzestrzenianie się koronawirusa w zasadzie nie powinno wpłynąć wcale – mówi prof. Gut.
Jak tłumaczy, maseczkę powinien nosić każdy, kto ma jakiegokolwiek objawy zakażenia dróg oddechowych i niezależnie od tego, gdzie się znajduje. – Osoba zdrowa ma znikome szanse na zakażenia się koronawirusem na ulicy. A praktycznie żadne, jeżeli przestrzega zasady utrzymania odpowiedniego dystansu. Jeżeli nie przestrzega, to prawdopodobnie i maseczka nie pomoże, bo trzeba ją regularnie zmieniać, a większość z nas tego nie robi.
;p
to niezly wirusolog wolnomysliciel, tylko ze od poczatku bylo mowione ze maseczki powinien nosic kazdy nie dlatego zeby samemu sie nie zarazic, tylko zeby nie zarazic innych w przypadku kiedy bedzie akurat tym nieswiadomym bezobjawowcem (ktorzy stanowia wiekszosc chorych), pzdr
tu masz troszeczke inna opinie nt maseczek niejakiego prof simona nwm moze cos gdzies slyszales nazwisko :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
https://www.youtube.com/watch?v=KyIJCJZ1hf8
na wszystko co pisalem podawalem zrodla za to ty wpadles od czasu do czasu pierdolnac fikola typu NAWET TADEK SIE Z CB SMIEJE z ktorym mamy jechanke od 1410 albo inna glupote, mimo tego ze widac ze w ogole sie nie interesujesz tematem i nie przeczytales pewnie nawet 2 wersow jakichkolwiek badan czy rzetelnych informacji xD
no i co ja mam ci napisac innego niz to, ze fakt ze kopiesz rowy nie wzial sie z przypadku?
Raz kurwa baranie przyjebałem o tadku, a kilka razy jak pisałem normalne posty to fikołki ty wykonywałeś, i jakieś jeszcze zaczepki jakobym leciał za Tibiarzem czy Masterem. A na swoje normalne posty, nie podawałem źródła, tylko wypowiadałem się na WŁASNYCH DOŚWIADCZENIACH. Ty natomiast, podawałeś źródła z internetu bądź informacje z pierwszej ręki, tj. matki położnej, która za przeproszeniem ma równie wiarygodny dostęp do informacji co magazynier w dużej korporacji. Gdzieś coś usłyszał, podaje informacje dalej, ale czy możemy jego słowa wziąć za pewnik?
I wymyślcie już coś lepszego niż te kopanie rowów, bo jest to równie śmieszne co tysięczny raz przytaczane twoje kurczaki.
I nadal podtrzymuję argument o hipokryzji
wiadomo, co tam moze wiedziec pracownik szpitala znajacy na 'elo chuju' w pizde lekarzy, widzacy sie z nimi codziennie, majacy prywatny czat z innymi pracownikami medycznymi z praktycznie calego wojewodztwa, etc i doslownie ZYJACY ta cala sytuacja? gowno tam moze wiedziec, tyle co magazynier jakis, NIE TO CO KURWA OPERATOR KOPARKI WAWIK Z BIALEGOSTOKU XDDDDDDD
no musze powiedziec ze
dawaj pierdolnij cos jeszcze xD
ps moja matka nie jest polozna
ale o czym ty teraz piszesz? rozmawialismy tu miedzy innymi o sytuacji w szpitalach, wiec kurwa kto ma lepsze informacje w tym temacie, pracownik szpitala czy operator koparki?
jakbys sie zastanawial co tam slychac w barze, to sie kurwa idziesz zapytac barmana, a nie chlopa od ktorego kupuje zapasy
ja pierdole, co jest z tym bialystokiem nie tak xD
z reszta nawet jakbym chcial poznac proces warzenia piwa, to predzej bym zapytal barmana, niz operatora koparki, ale nie wiem moze zle kombinuje xD
ps moze w bstoku nie ma takich lokali ale jak ja ide do dobrego pubu, to zawsze tam maja jakies lokalne piwo, ktore warza na miejscu i w procesie uczestniczy tez miedzy innymi pan barman. no ale to trzeba zaplacic z pietnastaka najmniej za polowke wiec rozumiem, niektorzy moga nie wiedziec
pzdr
Owszem, to ten którego kiedyś cytowałem i go wtedy wyśmiewałeś, bo to, co mówił, nie pasowało do twojej tezy, więc się chuja znał. Widzę, że nagle urósł do miana autorytetu, a tymczasem
jest teraz przez cowboya wyśmiewany, bo co on tam wie hehe. Nie to co matka piguła, co siedzi na czaterii z innymi pigułami.Cytuj:
Włodzimierz Gut (ur. 1952) – polski biolog, specjalista w zakresie mikrobiologii i wirusologii, profesor nauk medycznych, pracownik naukowy Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH).
Weź może daj jakąś listę których wirusologów i epidemiologów poważasz i uznajesz, a których nie, bo tutaj widzę wszystko zależy od tego, co akurat mówi dany profesor, i czy pasuje do z góry przyjętego poglądu. Więc cytowanie kogokolwiek mija się z celem. ;p
Ale kiedy ja się wypowiadałem na temat statystyk odnośnie wirusa? Ja jedynie opisywałem własne doświadczenia odnośnie życia w czasach pandemii, oraz jak wygląda na chwilę obecną życie urzędowe czy innego rodzaju obsługa interesantów w państwowych instytucjach, nigdy nie napisałem NIC na temat tego czy wirus jest czy go nie ma, oraz w jaki sposób jest on groźny.
nono idz tam zapytaj henka budowlanca o metody prazenia gipsu bo przeciez sie na gipsie zna
to
tych ekspertów jest na pęczki, każdy mówi co innego, co śmieszniejsze co 2 tygodnie zmienia zdanie, także każdy sobie wybierze swojego i będzie twierdzić, że to ja ten mondry a oni gupi
no nie kurwa, w druga strone xD
podniecales sie chlopem, ze och ach jaka on ma wiedze, to ci pisalem ze chuj mnie obchodzi zdanie jednego typa, moglby byc i papiezem polakiem.
teraz wrzucasz kolejnego typa, ktory se cos tam uwaza, gdzie nawet twoj kochany prof simon mowi co innego xD
mam przeklikiwac temat i cytowac, zeby ci pokazac ze tak wlasnie bylo? :)
wiec nie, nie bede wrzucal listy wybranych ludzi ktorych opinia mozna sie sugerowac, bo nie jestem panem tibiasz77. moge ci za to podrzucic badania (niejedne i niezalezne od siebie) ktore potwierdzaja ze noszenie maseczki BEZDYSKUSYJNE zmniejsza poziom transmisji czasteczek przez noszacego, jezeli masz co do tego watpliwosci.
nono sory wcale nie pierdolnales fikola z czego ci kurwa nie zdalem wlasnie sprawy i nie probujesz sie wykrecic smieszkujac, wiadomo ze jak rozmawiamy o sytuacji w polskich szpitalach to najlepszym zrudelkiem bedzie wirusolog z wuhan no albo pracownik budowlany z bstoku
ja pierdole xD
no to se opisuj, ale czemu sie do mnie przypierdalasz?
I nie mam pojęcia co może wiedzieć operator koparki na temat wirusa, bo nie pytałem się go o zdanie, a ja w koparce od bardzo dawno już nie siedziałem :|
???
Ja się nie znam na wirusach, więc wrzucam pod rozwagę wypowiedzi ludzi, którzy na wirusach dorobili się tytułu profesora, wraz ze źrudełkiem. A cowboy na to: "a chuj mnie obchodzi zdanie jakiegoś tam typa, moja matka siedzi na czaterii, czaisz?? chcesz źrudełko kurwiu??"
xD
A te badania to kto robi? Jak nie jacyś profesorowie? I czy są to badania dotyczące przebywania na otwartym powietrzu w odpowiedniej odległości, które dowodzą, że wypluwając wirusa wypluwasz wirusa? Bo w źrudełku, które podałem, nie ma nic o tym, że nie wypluwasz wirusa, tylko że noszenie maski na ulicy, w parku czy w lesie jest bezzasadne, jak również że zbyt długo noszona maska może stać się źródłem zakażenia ;p
Ale ja się do ciebie nie przyjebałem, napisałem tylko że hipokryzja wjechała motzno, co kurwa również było uzasadnione. Poza tym, to se skomentowałem twoje źródła informacji jako mój bardzo luźny komentarz, bądź co bądź, bardzo trafnie na co ty się obruszyłeś jakbym ci matkę obraził :kappa
no i typowy tibiarz xD
pisze chlopu ze najlepiej sprawdzic BADANIA a nie sie sugerowac OPINIA jednego czy drugiego profesora, ktorzy sobie wzajemnie przecza w zaleznosci od tego kto zadaje pytanie, albo jak je zada, to udaje ze nie widzi i pierdoli o cytacie ktorego nie bylo
gadaj z dupa to cie osra
jak nie potrafisz normalnie dyskutowac i sie odniesc do tego co jest napisane to wypierdalaj
Przecież tutaj informacje przekazywane przez matkę pigułę oraz BADANIA urastają do miana jakiejś wyroczni, a wypowiedzi profesorów wirusologów i epidemiologów są stawiane na równi z chłopskim rozumem spod budki z piwem. Zastanawia mnie tylko, kto w takim razie przeprowadza te badania i jak to się dzieje, że ma ku temu wystarczający autorytet :hmm
???
Ale ty się w ogóle nie odniosłeś do tego, co ten profesor gadał we wklejonym linku. On nie powiedział, że maska nie hamuje transmisji wirusa, tylko że noszenie jej na ulicy czy w parku nie ma sensu, bo i tak nie masz się jak zarazić w normalnych warunkach. Rozumiem, że masz badania, które temu przeczą? Zwłaszcza, że wczoraj pisałeś że masz 0.5% szansy na deda jak mijasz kogoś z kaszlem na ulicy, to pewnie masz ich całe mnóstwo xD