Hunted napisał
dobra co teraz mi powiedzcie, zakładamy maseczki i essa po epidemii, otwieramy szkoły galerie i boiska czy ciągniemy dalej, bo siedząc 24/7 na chacie pracuje mi się w huj gorzej, wgl nie mogę się skupić, wystarczy że sobie przypomnę o jakimś śmiesznym filmiku na jutube i się wyłączam na godzinę, a nigdy tak nie miałem, już mi odpierdala powoli, poszedłbym sobie na basenik albo nwm pobiegać pzdr
ogolnie od maseczek powinno sie zaczac i to powinna byc pierwsza rzecz wprowadzona ta specustawa, obowiazek zakrytego ryja poza domem i moze by sie nawet udalo uniknac zamkniecia wszystkiego, no ale pis jak pis - olali miedzynarodowy przetarg na maseczki, wiec byla narracja 'hehe maseczki? nic nie dajom' i podsmiechujki szumowinowskiego, teraz potezny premier morawiecki jedno renko zalatwil najwiekszy transportowy samolot swiata wypchany maseczkami po brzegi, oczywiscie ten wielki sukces polskiego rzadu transmitowalo tvp wiec juz mozna przestac leciec w chuja i w koncu wprowadzic nakaz noszenia maseczek, ktore nie zapominajmy - oczywiscie zalatwil premier zbawiciel. mandaty i jebanie przedsiebiorcow tez troche podreperowaly budzet, wg roznych zrodel poki co 10-20k mandatow 500-30k pln wystawionych wiec jakas sumka sie uzbiera (a to jeszcze nie koniec, poki co od dzis wchodzi nowy nakaz, a zaden nie jest zniesiony) no i powoli zacznie sie luzowanie zakazow, nie dlatego ze juz po epidemii, bo u nas szczyt zachorowan dopiero bedzie, tylko dlatego ze nasza guwnogospodarka wiecej nie wytrzyma a musi byc grana propaganda sukcesu. no i jednak z nakazem noszenia maseczek, ktore juz da sie kupic (10x drozej, wiec sukces ze juz nie 100x) o wiele ciezej sie ten wirus bedzie przenosil, no ale mowie - od tego to trzeba bylo zaczac.
no i odsialo sie troche biznesikow, ale ci ktorzy przezyli i sie nie zamkneli beda spijac smietanke bo jak zniosa zakazy to ludzie przeciez dostana pierdolca, knajpy i inne lokale rozrywkowe przez najblizszy miesiac-dwa po zniesieniu zakazow wykreca taki utarg ze jeszcze im na dobre wyjdzie epidemia, a przeciez konkurencje przesialo xD
@
moja matka dzisiaj rano robila se test na koronke w szpitalu, bo ma niedlugo miec planowany zabieg, ktorego bez testu na koronke by jej nie zrobili, do tego zdjecie klatki zeby zobaczyc pluca. chuj, ze nie ma zadnych objawow, chuj, ze od 3 tygodni siedzi w chacie bo jest na zwolnieniu, bez testu ze szpitala zabiegu nie bedzie bo personel sie boi. no to sobie zalatwila test w szpitalu, bo jest pracownikiem sluzby zdrowia, oni maja to ulatwione. pojechala do szpitala, pobrali jej probke do badania i dopiero po tym jej powiedzieli, ze musi teraz odbyc 2 tyg kwarantanny domowej i sanepid juz powiadomiony, a do tego musi siedziec w poczekalni i czekac NA MIEJSCU na wyniki ktore beda do 24h, jak wyjdzie wynik pozytywny to juz jej nie wypuszcza z tego szpitala xD
wyszla po 7 godzinach czekania, wynik negatywny zgodnie z przewidywaniami i teraz tak - przez te jebane 7 godzin siedziala w poczekalni z 10~ osobami, ktore tez tak jak ona czekaly na wynik. polowa w podobnej sytuacji, bez objawow, ale potrzebuja wyniku do zabiegu, a druga polowa z goraczka i podejrzeniami. bez zandych innych srodkow ochronnych, oprocz maseczki, wszyscy razem w jednej poczekali. wiec jezeli ktoras z tych osob miala koronke, to zapewnie zarazila inne, ale na wynikach tego nie bedzie, bo probki pobrano wczesniej. ja pierdole, ale cyrk xD
Zakładki