Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała Marszu Niepodległości na 100-lecie Niepodległości Polski, trzy dni przed wydarzeniem.
Przez ostatnie dwa lata na Marszu był spokój, bo nie było blokad, prowokatorów w zielonych kominiarkach, podpalanych budek w ramach prowokacji z polecenia wydanego na szczeblu ministerskim(!). Ostatnio prowokacji nie było, to teraz, na stulecie Niepodległości, trzeba było zorganizować coś ekstra. I wymyślono. Zakaz 100-tysięcznego Marszu Niepodległości trzy dni przed, to niemal pewne zamieszki (wszak zawsze można skorzystać ze sprawdzonych prowokatorów) Ludzie i tak przyjdą. Bo mieli to w planach, bo chodzą zawsze, bo jest stulecie, a nawet z przekory, ci którzy się wahali, teraz pójdą na Marsz.
Ordynarna prowokacja obliczona tylko po to, żeby pokazać na zachodzie âobrazkiâ. Spektakl, który ten zachód ma szczerze i głęboko w poważaniu, bo takich obrazków ma na pęczki u siebie, a jego prawdziwy cel to wyzwolenie jeszcze większych kompleksów, wśród tych którzy od lat biadolą âco ełropa o nas powieâ.
Sęk w tym, że młode pokolenie widziało ten wasz zachód lub widzi go na co dzień i to pokolenie jest już wyzbyte kompleksów, jakie posiadają wszyscy urodzeni jeszcze w poprzednim systemie. I wy tego pokolenia ni w ząb nie rozumiecie. Wam się wydaje, że Polska to stado Grażyn jęczących co powiedział generał Drahrepus. Niestety dla was, jesteście w grubym błędzie. I tak samo jak w 2010, 2011 i pozostałych latach, gdy gnębiliście patriotów, gdy pisaliście że âpatriotyzm to rasizmâ, a Niepodległość świętowaliście w kolorowych łaszkach, przeszkadzając ludziom z biało-czerwonymi flagami lub goniąc ich ramię w ramię z niemiecką antifą na ulicach Warszawy. I tak samo jak poprzednio, szykany wobec Marszu Niepodległości tylko przysporzą mu sławy i frekwencji, a w ludziach znów urośnie wkurw.
W społeczeństwie prawicowym narastało zmęczenie, wśród części nawet irytacja działaniami obecnej władzy, również rozczarowanie partiami szerokoprawicowymi jak Kukizâ15, Ruch Narodowy czy Wolność. Była to irytacja słuszna, bo ugrupowania te nie dawały ludziom, tego czego oczekiwali, goniły w piętkę i okładały się wzajemnie.
I wszystko szło w kierunku dla was korzystnym ale wtedy postanowiliście znowu przypomnieć o sobie, o waszych perfidnych metodach, o waszych podwójnych standardach wobec różnych manifestacji, o waszej obłudzie, hipokryzji, zakłamaniu, posuwaniu się do wszelkich łajdactw i nie liczeniu się ze stratami wizerunkowymi dla kraju byle tylko coś na tym zyskać.
Postanowiliście przypomnieć o sobie jako alternatywie dla tych partii i pokazać jaka byłaby Polska pod waszymi rządami. Wycieracie sobie gęby demokracją i Konstytucją, a sami jesteście zamordystami i odbieracie ludziom im podstawowe konstytucyjne prawo do manifestowania.
Przypomnieliście o waszej nienawiści do Polski w setną rocznicę odzyskania Niepodległości.
I my wam tego, wy gnoje, nie zapomnimy.
Niech żyje wolna Polska!
Patrioci, Polacy!
Do zobaczenia 11 listopada na spacerze w Warszawie, Wrocławiu i innych miastach Polski. Dumnej Polski obchodzącej swoje Wielkie Święto.
Zakładki