Władca Marionetek napisał
Zadałem już pytanie na której nie odpowiedziałeś - strzelałeś chociażby na strzelnicy z różnego rodzaju broni palnej? Nie, czarnoprochowcem rozdzielnego ładowania nie nauczysz strzelać nawet małpy i jeśli tak twierdzisz to już wiem, że odpowiedzią na moje uprzednie pytanie jest "nie".
Nie mam nawet zamiaru odpowiadać na takie pytania, bo to nie ma nic do rzeczy. I to, że ty hehe chodzisz na szczelnicę, też mnie guwno obchodzi.
No i rzeczywiście, prawo jazdy to może mieć nawet kompletny kretyn, ale już żeby obsłużyć broń, która 150 lat temu była w powszechnym użyciu, to z pewnością trzeba należec do mensy.
A nie, sorry, ty należysz do elity ze szczelnicy i tylko wy potraficie. ja pierdole xD
Władca Marionetek napisał
Ale kto załatwi przeciętnemu żołdakowi pistolet do ganiania po ulicy między normalnymi ludźmi? xD Przecież te gangi strzelają między sobą, gdy chodzi o największe szychy, a nie pionki, dlatego to nadmieniłem. A pionki właśnie stanowią ogromne zagrożenie dla zwykłych ludzi, skoro ostatnio pocięli maczetami gościa biegającego w parku, zadźgali typka nożem, itp. Misiek nie będzie dzisiaj atakował zwykłego człowieka, ale rozboje na zwykłych ludziach przez troglodytów z ultrasów w Krakowie to nie jest science-fiction.
No nie ganiają po ulicy z pistoletem, bo nie ma takiej potrzeby, przecież to właśnie napisałem.
I czemu ci "zwykli ludzie" nie bronią się czarnoprochowcami??
Czyżby też byli za głupi, by je obsługiwać??
W ogóle sądzenie, że ultrasi się tym zajmują xD widzę że kolega bardzo zorientowany w środowisku kibicowskim.
Jeśli seba ćpun będzie spędzał czas na uwaga uwaga strzelnicy zamiast na dokonywaniu rozbojów, siedzeniu w areszcie i na melanżach to oczywiście, że prędzej czy później się nauczy. Jednak jeśli kupi broń tego typu z myślą tylko i wyłącznie dokonania rozboju bez uprzedniego szkolenia to będzie zbyt głupi, żeby ją bezpiecznie samemu obsłużyć (o ile w ogóle ją kupi, bo tak jak piszę świadomość o tego typu broni w społeczeństwie jest bardzo niska). Co w tym trudnego do zrozumienia?
Aha, to z "sebów" przeszliśmy na "ćpunów".
Jeżeli ma zamiar tego używać, to co to za problem, żeby go inny "seba" nauczył (taki, który już umie), bo nadal nie rozumiem xD
Zakładki