Nie wiem czy bylo, bo nie chce mi sie przebijac przez sciek tego smiecia wiec wrzucam bez czytania ostatnich 2-3 stron.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Tra...i-4177604.html
Podczas blokad drog, zamieszek i protestow rannych zostalo juz 409 osob, a 1 osoba zginela. Dodatkowo policja aresztowala juz blisko 300 osob. To ciekawe, ze nikt nie placze o faszyzm i rezim wladzy, a media rozpisuja sie o nazistowskich marszach w centrum warszawy. Strasznie trzeba byc zaslepionym zeby w to wszystko wierzyc i miec takie podejscie, a niestety znam osobiscie takich podludzi.
Zamieszki zaczely sie od podniesienia akcyzy na benzyne o 15% i ON az o 23% przez co ceny osiagnely kolejne rekordy. Teraz zamieszki i protesty prowadzone juz sa ogolnie przeciwko rzadowi i postaci macrona przede wszystkim. Jak widac Francuzi sa takimi samymi idiotami jak Polacy i stosuja ten sam tryb co u nas:
>glosuj na partie "x" chociaz wiadomo, ze bedzie chujowo
>protestuj ze wzgledu na chujowa polityke partii "x"
>loop
Swoja droga ma to spory wplyw na transport, wiele drog zwlaszcza na poludniu FR jest nieprzejezdnych, tzw. landem nie da sie jezdzic praktycznie w ogole (np. samochod z Mediolanu do Barcelony jedzie juz 2 dni gdzie standardowy czas przelotu to jest z 16h moze).
Tymczasem Niemcy sa zachwyceni wstepem macrona w Bundestagu gdzie opowiada o dalszych lewackich i komunistycznych zmianach.
– Europa ma obowiązek nie pozwolić światu pogrążyć się w chaosie – powiedział francuski prezydent, dodając, że do tego celu potrzebna jest jedność Unii Europejskiej.
Macron dał jasno do zrozumienia, że Europa musi stać się mniej zależna od USA i dlatego – jego zdaniem – potrzebna jest w Unii Europejskiej wspólna armia.
"Macron miał słuszne powody, mówiąc, że to, iż chce otworzyć nowy rozdział, wywołuje w nas strach i jest niekończącą się walką. Ponieważ działanie w duchu europejskim, dalsze zrzekanie się narodowej suwerenności jest możliwe wyłącznie w ramach prawa i demokracji. Swoją drogą wspólnota prawa działa całkiem dobrze, także przeciwko tym siłom, które chcą Europę podzielić. (...) Ponadnarodowy sojusz państw ma z samej swojej natury trudności z demokracją. Może on w niewielkim stopniu sprostać narodowym wyobrażeniom, chociażby tym samym wartościom, nie może jednak pozostać w oderwaniu od woli obywateli. Również Macron wie, że narodowe interesy w żadnym wypadku nie są zawsze jednakowe"
Zakładki