wampiirr napisał
Nie do końca, bo taki mały sklepikarz mógłby chcieć zamknąć sklep, ale wie, że wtedy klient pójdzie do biedronki i przy okazji zrobi zakupy na cały tydzień.
Oczywiście, że każdy dąży do maksymalizacji zysku(chociaż ktoś może woleć mieć wolna niedziele, niż zarobić), ale szczególnie takie duze sklepy maja to w pizdzie, bo im zależy tylko na zysku.
Wiec gdyby złapać wszystkich za pysk i pozamykać sklepy w niedziele to mogłoby to być dobre rozwiazanie. Ale nie mogłoby być żadnych wyjątków i w sumie nawet Orlen nie powinien sprzedawać wtedy spozywki.
Inna kwestią jest to, że tak naprawdę to na tym zakazie handlu to i tak te duże sklepy zyskują, a ekonomicznie zawsze stracą na tym pracownicy(ale będą mieli wolna niedziele)