Jeden chuj, znaczenie takie samo
Wersja do druku
Jeden chuj, znaczenie takie samo
https://www.youtube.com/watch?v=ZjVzQCNUnNE
zmusza do myslenia :hmm
to samo w przypadku (((White privilege))) (((White supremacist))) (((xenophobia))) (((ho**caust denial))) (((h**ophopia))) (((McCarthyism))) (((tra**phobia))) (((sexism))) (((racism)))
absolutnie subwersyjne
nie, ale do takich patologi prowadzi brak jakichkolwiek regulacji, co wygodnie sobie ominąłeś, a to było clue tego posta
bo ja nie krytykuje idei wolnego rynku, nawet ją popieram, ale w czystej postaci to może istnieć w jakimś idealnym świecie gdzie każdy jest hehe nieskazitelnie dobrym i uczciwym czlowiekiem. pamiętam że jakiś kuc kiedyś tu pisał że super jakby nie było żadnych regulacji, bo pracodawca zawsze będzie dbal o pracownika, bo dzięki niemu zarabia
Kurwa słucham tego śmiszka i myśle czy on jest głupi, czy opłacany przez jakieś fundacje izraelskie, czy jedno i drugie… dodaj do tego poślice jachira i spure i weź tu człowieku wierz w demokracje .
Twoja stara tak mówiła jak ją ruchalem i wyzywałem od szmatCytuj:
matizioom napisał
Ale to nawet nie o to chodzi. Demokracja z założenia to rządy motlochu i głupiej większości.
o prosze jak na zawolanie kolejny przyklad
https://www.facebook.com/slawomirmen...67926881365833
prosze zauwazyc co robi zawodowy sodomita smiszek
w jaki niby sposób do tego prowadzi? "brak regulacji" nie oznacza, że nie trzeba respektować umów i przestrzegać prawa, ty chyba mylisz wolny rynek z anarchią xD
"brak regulacji" oznacza na przykład, że jak chcesz sobie otworzyć sklep, to sobie otwierasz, a nie że ktoś ci zabrania, bo 100 metrów dalej jest inny i masz pecha
ale to nie znaczy, że jak go otworzysz, to możesz bezkarnie zabierać pieniądze klientów i nie wydawać umówionego towaru xD ogarnij się tadek
ci robotnicy zostali oszukani, to jest zupełnie odrębne zjawisko, a nie "wolny rynek", którego zresztą w Katarze nie ma
tibiarz z rigczem
regulacje też określają masę innych rzeczy typu podstawowe prawa pracowników i ich czas pracy czy odpowiednie zabezpieczenia czy sprzęt do danej pracy, chociażby na wysokościach, tutaj jest jasne państwowe przyzwolenie na zwierzęce warunki i wolną amerykankę, bo imigrant biedak nie człowiek i chłopy sobie od paru lat dedają w katarze, więc akurat to niepłacenie jest niżej w hierarchii problemów niż przyzwolenie na takie warunki i skoro na jedno przyzwala państwo, to z tym drugim tym bardziej nie będzie problemu, bo to nie człowiek, tylko jakis imigrant
patrzysz na to z perspektywy naszego świata i naszych definicji, gdzie to co sie tam dzieje to jest totalna abstrakcja i ciężko tu mówić o oszukaniu człowieka, gdzie cały aparat państwowy traktuje ich na każdej płaszczyźnie jak niewolnika bez praw, a nie da się oszukać czy okraść niewolnika, bo on nic nie może i nie ma
te rzeczy, które wymieniłeś, może też określać umowa, a ci ludzie nie godzili się na to dobrowolnie i z pełną świadomością, tylko byli lurowani z Bangladeszu obietnicami zupełnie innych warunków, więc cała rodzina zrzucała się na bilet i chłop przyjeżdżał, a na miejscu Katarczycy wykorzystywali fakt, że nie miał pieniędzy na powrót (lub wręcz zabierali paszporty, o czym nawet masz w swoim linku) i zaprzęgali go do pracy niewolniczej za miskę ryżu, bo gość nie miał wyboru
cała ta sytuacja nie miałaby miejsca, gdyby strona katarska wywiązywała się z obietnic składanych każdemu robotnikowi PRZED jego przyjazdem
gdyby to zrobiła to nie byłoby problemu, gdyby z góry przedstawiła rzeczywiste warunki również nie byłoby problemu, bo nikt by tam nie pojechał
i tak kurwa, to że im nie płacą, to jest PODSTAWOWY problem, bo tym bardziej nikt by tam nie pojechał pracować za darmo xD
to w końcu "wolny rynek" ich tak potraktował czy ucisk aparatu państwowego? zdecyduj sięCytuj:
patrzysz na to z perspektywy naszego świata i naszych definicji, gdzie to co sie tam dzieje to jest totalna abstrakcja i ciężko tu mówić o oszukaniu człowieka, gdzie cały aparat państwowy traktuje ich na każdej płaszczyźnie jak niewolnika bez praw, a nie da się oszukać czy okraść niewolnika, bo on nic nie może i nie ma
to nie "wolny rynek" do tego doprowadził, bo tam NIE MA wolnego rynku, poza tym jedną z głównych maksym współcześnie rozumianego wolnego rynku jest że umów trzeba dotrzymywać
ta sytuacja zaistniała wyłącznie dlatego, że ten cały Katar to chore państwo i tych wszystkich ludzi ściągnął w wyniku zwyczajnego oszustwa, a hipokryzja Zachodu sprawia że nie ma nikogo, kto mógłby wyegzekwować wywiązanie z umowy