to akurat prawda, mieszkac gdzies trzeba, ale trzeba tez oszacowac sily na zamiary, a nie bezmozgwie wpierdalanie sie w kredyty na x lat
Wersja do druku
@Boruciarz ; wstawaj wcześniej, pracuj ciężej, a nie w jakieś kredyty sie pakujesz
https://cdn.donald.pl/filer_public/0...fa/kulczyk.png
a boruciarz to nie jest czasem zarobas? a bogdanek zycie wygral
odpowiedzia na ta pytanie jest kawalerka w pile 20m2 za 150 tys, biorac pod uwage ze dominanta (bo srednia nie jest miarodajna) na reke w polszy to 1800 zl, to jak ktos sie nie przejada i tysiaka miesiecznie odlozy to tak do trzydziestki piatki mozna z rodzicami pomieszkac i odlozyc, prosta sprawa. a jak rodzicow juz nie ma to pod mostem (bo wynajmujac cokolwiek to chuja sie odlozy przy takiej 'pensji') przekoczowac te 10 lat, ew przestac jesc, z glodu jeszcze nikt nie umarl.
a lewicowe ksiezniczki to by chcialy miec zawsze dach nad glowa i zyc ponad stan, smiechu warte
a boruciarz czasem nie kupuje w wieku 30 lat mieszkania w bloku na obrzeżach? bo jeśli tak, to mógł już z sylwką odłożyć gotówkę, jeśli nie całą, to większą część
czy odłożyli to nie wiem, ale mogli, więc to raczej słaby przykład, tu chodzi o rzucanie się na coś, co jest de facto powyżej twojego stanu, bo "chuj z tym, bo kredycik na 70 lat i lecimy"
jeżeli ktoś ma 1800 na rękę, czyli minimalną krajową, to nie widzę nic dziwnego w tym, że dla niego 20-metrowa kawalerka w Pile to będzie max, bo minimalna to jest warstwa najniższa, więc nie wiem czemu was to tak śmieszy
to tak, jakby się zżymać, że z pensją minimalną musisz jeździć volkswagenem polo, a nie nową betą
niektóre osoby wypowiadające się w temacie w ogóle uważają, że to skandal, że trzeba popracować X lat i poodkładać hajs, żeby móc kupić mieszkanie
nie wiem jak miałoby być inaczej - z nadania?
normalnie byczq zaden skandal, tak jak napisalem do 40stki ze starymi praktycznie o wodzie i chlebie i latwiutko mieszkanie 20m2 kupione po 20 latach zaden skandal normalna rzecz
xD
https://i.imgur.com/oN9TB0H.png
tematycznie
powinno być mieszkanko za darmo dla każdego, od razu po osiemnastce, i jeszcze hawajska do tego
kto to widział pracować i odkładać, mieszkanie* prawem nie towarem!!
* - oczywiście nie byle jakie, żadne tam minimum socjalne w postaci kawalerki w pile, ma być minimum 70 metrów w dużym mieście (i 2 kible)
nie, nikt tak tu nie napisal, ale wiekszosc (tak - wiekszosc) polakow ma wybor albo taki, ze siedzi do 40 ze starymi i przez 20 lat zyje jak biedak odkladajac kazdy grosz, albo musi wziac ten kredyt na kilkadziesiat lat i nie po to zeby sobie kupic apartament w warszawie tylko kurwa CO KOL WIEK, durniu jeden
ja to moglbym miec to w dupie, zarabiam tyle ze mnie to nie dotyczy, ale takie sa polskie realia a ty tu cos pierdolisz ze branie kredytu to glupota, chyba faktycznie kisisz sie ze starymi tak jak tadek pisze i nie rozumiesz problemu
dobrze ze mi xivan mi oczy otworzyl i przestalem czytac korwina do snu bo sam bym tu takie sam glupoty wypisywal, to uczucie kiedy jestes tak prawicowy ze kult pracy wjezdza mocniej niz w komunizmie xD
pojebało tego boruciarza mieszkanie SIEDEMDZIESIONT metruw w lublinie(polska kalifornia) mu się zamarzyło
ja pierdole, przecież napisałem że boruciarz to zły przykład, bo on w wieku lat 30 bierze chyba mieszkanie odpowiadające jego stanowi
ale jak ktoś ma minimalną krajową i żadnej perspektywy, to dla niego jest kawalerka w pile, i nie ma w tym nic dziwnego, fakt że nią tak gardzicie pokazuje właśnie to oderwanie od rzeczywistości
najpierw jest kult konsumpcji, potem kult kredytów, a na końcu kult pracy, bo trzeba zapierdalać na te 3 raty od rana do nocy
taka jest kolejność
dokladnie, a zamiast kredytu na 50 lat moglby wziac na 30 lat i kupic kawalerke w pile ew szalas w lesie, no ale jak sie chce zyc jak krol to cusz...........
gosciu ja zarabiam cztery srednie krajowe i na taka kawalerke w pile bez kredytu, zyjac stosunkowo normalnie, odkladalbym jakies 5-6 lat, przez ktore zapewne ta sama kawalerka podrozeje o polowe patrzac na rynek
to ty jestes oderwany od rzeczywistosci
czyli sugerujesz, że kupno kawalerki w pile dla takiego boruciarza wymaga brania kredytu na 30 lat? bo ja bym powiedział, że 5 lat i bierze za gotówkę, no ale niech będzie
E:
aha czyli zarabiasz 20 tysięcy miesięcznie, a odłożenie 120-140 tysięcy to jest dla ciebie kwestia 5-6 lat?
to albo zmyślasz, albo rzeczywiście kult konsumpcji wjechał za ostro xD może nie ładuj całej tej kasy w kurczaki, to się coś zmieni
napisałeś o średniej krajowej, a średnia krajowa to 5 tysięcy
teraz napisałeś o medianie, a mediana to 4 tysiące, a nie 1800
E: teraz znowu zmienił na dominantę xD kurwa wysiadam z tym typem xD weź się kurwa dogadaj z takim xD