Mandarke napisał
Ale chyba brak darmowych prezerwatyw jest lepszy od NA PRZYKŁAD raka odbytu. A jakoś jesteś za darmowymi prezerwatywami, więc co, chcesz mieć raka odbytu?
No co, przecież to tylko HEHE trafny przykład.
Już któryś raz używasz argumentu "patola".
Kto jest niby tą patolą i dlaczego? Tęczowi kultyści?
"Patola" (częściej "seby") to jest nieokreślone abstrakcyjne ekstremum o charakterze aksjomatu, służące za punkt odniesienia w większości dyskusji. Nikt nie jest w stanie tego zjawiska sprecyzować, ale to zupełnie nieistotne. Nie może być dostępu do broni, bo wtedy seby coś tam, coś tam. Trzeba rozdawać gumki, bo patola. itp. itd.
Zazwyczaj pojawia się przy uzasadnianiu różnych absurdalnych zakazów, rzadziej nakazów. A reguła jest taka, że im dany pogląd jest głupszy, tym silniej będzie się odwoływać do "patoli"/"sebów".
Zakładki