To nie ma zadnego znaczenia. Takiej sprawy nie powinno w ogole byc i powinno byc zupelnie odwrotnie. Ci ludzie powinni dostac medal i stanowic przyklad dla reszty obywateli, a horda agresywnych bandytow powinna siedziec za kratkami. Moze sie wybronia przed sadem, ale do tego trzeba zdrowych psychicznie i nienalezacych do pewnego plemienia prokuratorow/sedziow i tak dalej, co w Ameryce jest bardzo bardzo bardzo bardzo malo prawdopodobne. Ponadto do takiej sprawy moze w ogole nie dojsc, bo policja JUZ IM ZABRALA BRON I POZBAWILA PRAWA DO OBRONY SIEBIE/SWOICH/SWOJEGO, a agresywne hordy zwierzat juz na drugi dzien ''protestowaly'' pod ich posiadloscia, grozili im smiercia i w internecie umawiali sie, ze ich zamorduja i spala im dom. Taki los tam czeka kazdego bialego czlowieka, jak przegramy te wojne. W californii juz nawet nielegalne jest wzywanie policji przez bialego czlowieka na kolorowego agresora. Pamietajcie jednak, ze zadnego white genocide nie ma, z*dzi nie organizuja naszego ludobojstwa od wielu dekad i to wszystko sa tylko teorie spiskowe dla wariatow.