Wawik napisał
Ale czekaj, to jest właśnie cel podnoszenia norm i poprawy warunków futerkowców?
Celem jest zapewnienie lepszych warunków, a czas pokazał ze wtedy produkcje przestały byc rentowne, jest to rowniez chujowy biznes pod względem środowiskowym, przecież to masa trucheł czy odchodów, np.
NIK o fermach zwierząt futerkowych - Najwyższa Izba Kontroli
87 proc. ferm zwierząt futerkowych w Wielkopolsce nie przestrzega wymagań ochrony środowiska, w 48 proc. ferm działalność hodowlana prowadzona była w obiektach nielegalnie wybudowanych lub użytkowanych, a w 35 proc. niezgodnie z przepisami weterynaryjnymi.
Raport NIK opublikowany w styczniu 2015 r. wskazuje również na zagrożenie dla środowiska naturalnego, jakie powodują fermy zwierząt futerkowych. Kontrola izby ujawniła przypadki składowania obornika pod klatkami norek, co mogło spowodować przedostanie się do gruntu ścieków ze związkami azotu oraz odprowadzanie ścieków z fermy bezpośrednio do ziemi
Raport NIK opublikowany w styczniu 2015 r. stwierdza: "Wielkoprzemysłowe fermy zwierząt są często bardzo uciążliwe dla osób mieszkających w ich sąsiedztwie i środowiska naturalnego. Tymczasem nadzór nad fermami wielkoprzemysłowymi jest dziurawy, bo wyznaczone do kontroli instytucje nie współpracują ze sobą tak, jak powinny (...). Wykorzystują to niektórzy właściciele ferm i, w zgodzie z prawem, dzielą „na papierze” duże fermy na mniejsze. Podlegają dzięki temu mniej rygorystycznym przepisom, co sprawia, że ich fermy są bardzo uciążliwe dla sąsiadów i środowiska."
Zakładki