Popyt na mieszkania -> popyt na kredyty
Tera mamy niskie stopy procentowe, pieniadz jest tani
po mojemu ceny w najblizszym czasie spadna
Wersja do druku
Popyt na mieszkania -> popyt na kredyty
Tera mamy niskie stopy procentowe, pieniadz jest tani
po mojemu ceny w najblizszym czasie spadna
no nie wiem, czy tak jest, raczej tak nie jest, ale jeżeli tak jest, to już lepszy by był taki podatek wyłącznie od tych pustych mieszkań
wtedy ten typ musiałby albo nie kupować całego bloku na hita, a tylko tyle ile zdoła wynająć, albo potem zabiegać o klienta, żeby mu puste mieszkania nie generowały strat
https://www.rp.pl/Wynajem/312209975-...-Vastgoed.html
na pewno dużo im się stanie jak nie wynajmą od razu całego bloku i puste mieszkania troche postoją, zamiast zwrócić się za 18 lat zwrócą się za 20
nie spadną bo młodzi bogaci xd, nie chcą mieszkać w jakiś kamenicach czy płytach z lat 90
wiekszosc to by chciał coś od dewelopera, strzeżone osiedle, siłownia, własna żabka, a bez windy to nawet nie podchodź no i konieczne wlasne miejsce postojowe dodatkowe płatne 25k xd
jest popyt na takie cos -> dev winduje ceny,
kij, ze realnie w takiej polszy mieszkania sa warte polowe tego vs sila nabwycza pieniadza
no z calom pewnosciom, jak kogos nie interesuje kawalerka 25m2 w pile za 150k to pewnie jebany burzuj chcialby luksusowy apartamant 100m2 w centrum warszawy xD
starcometr mi wyjebalo poza skale, przeczytaj co napisales i napisz jeszcze raz normalnego posta xD
a dalej to tez typowy starcyzm - pomysl sie nie podoba, bo to i tamto, ale oczywiscie nic w zamian, sama krytyka. ale nie dziwi mnie to, biorac pod uwage fakt ze nie potrafisz ogarnac ekonomii na serwerze tibijskim 50 grajkow xD
podatki skads trzeba sciagac gosciu, a opodatkowanie wynajmujacych (nie mylic z najemcami) rozwiazaloby wiecej problemow niz by stworzylo jednoczesnie zapewniajac calkiem niezle wplywy do budzetu.
to tez nieprawda. ogarnij statystyki, trendu emigracji ze wsi do miasta nie ma juz od dawna, a jest on wrecz odwrotny.
https://i.imgur.com/eVlE3Ef.png
(do weryfikacji tutaj https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ albo na wiki https://pl.wikipedia.org/wiki/Demografia_Polski, dodam jeszcze ze statytyki w 2020 beda druzgocace wrecz na korzysc wsi, ale nazwijmy to stanem przejsciowym ze wzgledu na covid)
znowu widze ze twardo probujesz byc w opozycji do kowbojka zajebanego, no probuj probuj tylko podpieraj czyms swoje wierzenia
Dobra, widzę że dyskusja bezcelowa, bo już się trollboy załączył "hur dur kurwa starzec hur dur tibiantis hur dur dur dur" xD przy tym oczywiście zero odniesienia do tego, co napisałem.
I oczywiście zero zrozumienia tego, co napisałem. Nigdzie nie było mowy o wsiach, tylko wyjeżdżaniu z miast takich jak Piła do jakichś Warszaw itp.Cytuj:
to tez nieprawda. ogarnij statystyki, trendu emigracji ze wsi do miasta nie ma juz od dawna, a jest on wrecz odwrotny.
https://i.imgur.com/eVlE3Ef.png
(do weryfikacji tutaj https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ albo na wiki https://pl.wikipedia.org/wiki/Demografia_Polski)
PS
> "nie można opodatkować mediuw bo wtedy reklamy bendo droższe, a wtedy cola podrożeje!! zawsze na końcu cierpi konsumęt!!" - cowboy
> "opodatkujmy wynajmujących, burżujuw jebanych, na pewno nie przerzucą dodatkowych kosztów na najemcę, no co ty pierdolisz" - also cowboy
xD
https://www.idealista.com/en/inmueble/92626038/
apartamencik teneryfa 41m2 100m od oceanu za taką samą cene jak w jakims skurwiałym wrocku
albo tu houston w cenie czegos w poznaniu iksde
https://www.zillow.com/homedetails/4...28262828_zpid/
p0lska to smrut
no nazywaj to jak chcesz, tylko ze to jest prawda, ekonomia jest rozjebana i nawet profi ci to powie panie ekonomisto, no ale niech bedzie, nwm, nigdy nie rzadzilem ani 38 milionowym krajem ani igielka na 7.4 wiec moze to drugie jest trudniejsze.
no i to ty sie do niczego nie odniosles, bo te ze kawalerki w pile sa w bezkredytowym zasiegiu to chyba nie mial byc argument? ja napisalem ze tu nie chodzi o zrobienie tak zeby kazdy byl szczesliwy, bo tak sie nie da, tylko o poprawe sytuacji ktora NIE JEST normalna i podalem rzeczowy przyklad.
tylko ja nie mowie o samej warszawie gosciu, tylko wszystkich wiekszych miastach w polsce. sytuacja na rynku mieszkaniowym to banka, takich cen nic nie usprawiedliwia.
https://i.imgur.com/AXd4tEi.png
ceny mieszkan w pile tez drozeja, czy to tez dlatego ze ludzie z pily wyjezdzaja do 'jakis warszaw'? xD
no ale to jest to o czym mówię xD ludzie zamiast kupić coś adekwatnego do swojej sytuacji, to wolą żyć na kredyt, choćby i na 50 lat xD i m.in. dlatego masz potem wyjebane ceny w tego typu mieszkaniach, bo wszyscy wydają pieniądze których nie mają
ale ja nigdzie nie pisałem, że nie ma żadnego problemu, bo wiem że jest drogo i nawet w takiej pile jest drogo (choć kilka razy taniej niż na fajnych osiedlach dla młodych dynamicznych z wielkich miast), ale podałem ci konkretny powód dlaczego twoje rozwiązanie jest złe, i powtórzyłem ze 3 razy - za każdym razem zignorowałeś xD
nawet potem podałem podobne rozwiązanie imo lepsze (też nie takie idealne, ale lepsze), co też zignorowałeś xD
zamiast tego wyleciałeś z ryjem, że łełełełe starzec tibiantis hur dur xD
dalej zero odniesienia do podanych argumentów tylko łełełe starzec, idę stąd bo szkoda mi czasu na jakiegoś plującego choleryka
uroki taniego pieniadza, w 2007 tez tak sypali hipotekami i sie potem banki na plecy wyjebaly bo nie dalo sie tych kredytow sciagnac od biedakow.
a wydawanie hajsu ktore nie maja jak przedmowca sluznie zauwazyl powoduje podbijanie cen i regulacje tu chuja dadza bo nie zabronisz kowalskim wziecia mieszkania w kredyt na Wilanówku
no no xD do wszystkiego sie odnioslem nawet cytujac po fragmencie zeby byla jasnosc o czym mowie, wytknalem ci nieprawde o
bo w pile mieszkania tez drozeja, to sie kurwa obrazasz bo smialem wspomniec o igielce xD
do czego sie nie odnioslem? do tego?
to jest to 'podobne rozwiazanie ktore podales', a ja je tak umyslnie ignoruje? to po pierwsze jak sam napisales - to ja to napisalem xD po drugie to nie jest rozwiazanie problemu, tylko czekanie az sam sie rozwiaze, a mozna to zrobic szybciej
@
a ogolnie to czekanie az sam sie problem rozwiaze trwa juz jakis 10 lat, a od 5 lat to juz ceny poszly tak do gory ze to jest absurd (widac to nawet na tym smiesznym wykresie z pily ktory wrzucilem) - i banka ma peknac lada dzien. no i tak od pieciu lat.
jeszcze jedna ciekawa statystyka, grafika nr 1 - podwyzki cen mieszkan w europie
https://i.imgur.com/BLrZeMS.png
i teraz popatrzmy sobie na demografie topki
luksemburg:
https://i.imgur.com/PtNGdl8.png
austria:
https://i.imgur.com/Djyvh0y.png
slowacja:
https://i.imgur.com/kl5q5iW.png
czechy:
https://i.imgur.com/swSOFIY.png
polsza:
https://i.imgur.com/KrNScTq.png
znajdz jeden wyjontek od reguly xD
(swoja droga, jaaaaaaaaaasny chuj, -115 tys ludzi w ciagu roku, mocna ta grypa w tym roku cos :kappa)
ja sobie swietnie zdaje sprawe z tego ze to jest tylko skladowa cen mieszkan, ale to nie zmienia faktu, ze zyjemy w chorym kurwa kraju
https://i.imgur.com/Un8JPZm.png
nie taguj mnie już typie
aha, czyli masz problem z tym, ze nie odnioslem sie do tego co dopisales do posta po edycji po tym jak spadl na poprzednia strone (bo jak czytalem tego posta to nie bylo tego o mediach - ale przeczytalem teraz i to kompletny wysryw i w ogole inna sytuacja xD) i nawet mnie nie otagowales zebym mogl to przeczytac i do tego, co odpisales do kansu, zebym tez to przeczytal (chociaz nie wiem po co bo ja nie pisalem nic o pustych mieszkaniach, to nie jest kurwa tak ze jak mieszkanie jest drogie to student odpusci i pojdzie pod most xDDDDD) podczas gdy sam nie odniosles sie do swojej durnej tezy z mieszkaniami w pile i warszawie mimo tego ze cie tagowalem 2 razy
no ale wiadomo tibiarz sie nie myli wiec pozostaje udawac obrazonego i zrobic quita z tematu xD
kompromitacja cwela
nadal 0 odniesienia
pokaż mu palcem do czego się nie odniósł, to zamiast po prostu się w końcu odnieść, to będzie pierdolił o tym, czemu się nie odniósł, ale dalej nie odpowie xD quality dyskusja z kurczakowym baronem
nie mam do czego, i to nie moja wina, że nie umiesz czytać i myślisz, że tezą było co innego
tezą było, że ceny są kilka razy niższe [niż w jakiejś warszawie gdzie twój kolega kupował klitke za 600k], bo jest mniejszy popyt [w przeliczeniu na jedno mieszkanie], a nie że nie są wysokie/nie rosną
wiadomo że jak wszędzie rosną, to i w pile rosną, co mam niby prostować?
ceny są wysokie z wielu powodów (m.in. ze sztucznego popytu i życia na kredyt), a nie wyłącznie przez jakichś burżujów, co wszystko skupują po złości, żeby im stało puste, jak sugerujecie xD
ale nawet gdyby tak było, to i tak już lepszym rozwiązaniem (od proponowanego podatku od każdego trzeciego i kolejnego mieszkania) byłoby opodatkowanie tych pustostanów
rozwiązanie cowboyowe zupełnie pomija problem najemców, no ale chuj z tym, lepiej sobie popisać o starcu i tibiantisie xD
Klocicie sie o jakies glupoty a tymczasem Pan Bulwa juz nie jest panem
https://news.sky.com/story/mr-potato...utral-12228877
przeciez to jest taki absurd, ze do tego ciezko sie odniesc, bo co ja mam ci napisac? ze masz racje, te podatki tylko wkurwiaja, zlikwidujmy wszystkie? xD
czy moze mam ci wytlumaczyc dlaczego podatek od mediow to nie to samo co wyzszy czynsz? taki podatek nie sprawi, ze magicznie w calej polsce wzrosna ceny za wynajem, tylko spowoduje ze kupowanie masy mieszkan pod wynajem przestanie byc takim zlotym interesem jakim jest teraz i mniej osob bedzie sie na to decydowac, proste jak drut. no i przypominam ze cala dyskusja wziela sie o tego, ze napisalem ze wolny rynek tez prowadzi do wielu patologii i przeciez nawet sie z tym zgodziles.
z reszta cos na podobnej zasadzie do tego podatku funkcjonuje od niedawna np we francji i dziala - najem krotkoterminowy mozliwy tylko do 120 dni w roku, inaczej duza kara.
no gosciu - najpierw napisales doslownie ze w miastach ceny rosna, bo ludzie chca mieszkac w duzych miastach, jak ci napisalem ze trendu wies>miasto juz nie ma od dawna to mi piszesz ze nie chodzilo o wsie, tylko o to ze ludzie z takiej np pily uciekaja do takiej np warszawy. tylko ze w pile tez rosna, wiec to nie ma sensu, to mi teraz piszesz ze wszedzie rosna to czemu w pile maja nie rosnac, no brawo xD
no oczywiscie ze 'wszedzie rosna' i o tym wlasnie pisze, a to ze ludzie z pily chca to wawy to nie jest logiczne uzasadnienie, bo logicznego uzasadnienia nie ma - dlatego to jest wlasnie tzw banka. wolny rynek :)
Przzyszedl mi taki pojebany pomysl do glowy, a co jakby na przyklad no nie wiem tak teoretycznie hipotecznie tylko na ten przyklad zabezpieczyc sie po prostu umowa na wypadek takiej sytuacji? xD
Mialem kiedys sen, ze lewacks zrozumieli, ze kolejne regulacje, podatki, prawa i nakazy jedynie przerzucaja problemy na inne sektory, a nie je rozwiazuja. Szkoda, ze byl to tylko sen. xD Moze jakby sobie obejrzeli ze 2 filmy na chocby prostej ekonomii np. na temat kryzysu z 2008 to zrozumieliby o co chodzi. A w sumie ten post tibjarza dobrze podsumowuje.
Rynek sam by sie oczyscil tylko trzeba mu na to pozwolic. Regulacje przerzuca ten problem gdzie indziej i zapewne spowoduja powstanie banki w innym sektorze.
xDDDD Dalem lapke w gure i subika :kekwCytuj:
kurczakowym baronem
> kupowanie mieszkań pod wynajem przestanie być złotym interesem przez dodatkowe koszty
> na pewno nie wzrosną ceny najmu, bo niby dlaczego?? po prostu mniej osób będzie najmować
xD
ale w Polsce po pierwsze nie ma wolnego rynku, a po drugie sektor prywatny istnieje od stosunkowo niedawna, a wcześniej przez 50 lat ludzie żyli mrzonkami o tym, że mieszkanie jest prawem i czekali po 20 lat żeby dostać przydział 35-metrowego mieszkania dla 6-osobowej rodzinyCytuj:
no i przypominam ze cala dyskusja wziela sie o tego, ze napisalem ze wolny rynek tez prowadzi do wielu patologii i przeciez nawet sie z tym zgodziles.
no i najważniejsze - panuje kult życia na kredyt; jeżeli to uznajesz za tę patologię, to się zgadzam
napisałem że ceny tam są kosmiczne, bo jest nieporównywalnie większy popyt w przeliczeniu na mieszkanie [bo ludzie z takiej piły uciekają do takiej warszawy]Cytuj:
no gosciu - najpierw napisales doslownie ze w miastach ceny rosna, bo ludzie chca mieszkac w duzych miastach, jak ci napisalem ze trendu wies>miasto juz nie ma od dawna to mi piszesz ze nie chodzilo o wsie, tylko o to ze ludzie z takiej np pily uciekaja do takiej np warszawy. tylko ze w pile tez rosna, wiec to nie ma sensu, to mi teraz piszesz ze wszedzie rosna to czemu w pile maja nie rosnac, no brawo xD
nie pisałem nic o tym, że w pile nie rosną, bo rosną, ale gdyby nie powyższy fakt, to rosły by jeszcze bardziej
ale to było uzasadnienie, dlaczego twój kolega musiał zapłacić 600k za swoją klitkę, którą zapewne kupił na kredyt bo jakby inaczej xDCytuj:
no oczywiscie ze 'wszedzie rosna' i o tym wlasnie pisze, a to ze ludzie z pily chca to wawy to nie jest logiczne uzasadnienie, bo logicznego uzasadnienia nie ma - dlatego to jest wlasnie tzw banka. wolny rynek :)
w ogóle to zadam inne pytanie, skoro kupno mieszkań pod wynajem jest takim złotym interesem, to KTO te mieszkania wynajmuje? czy to są wszystko ludzie, których byłoby stać na mieszkanie, gdyby nie to, że zły burżuj im podkupił? i oni by po prostu skupili te mieszkania, gdyby burżujowi się nie opylało im najmować, i dalej by w nich mieszkali?
albo jeszcze inaczej, jakim cudem to jest taki złoty interes, skoro mieszkania są kurewsko drogie (czyt. zwrot inwestycji następuje po w chuj długim czasie)?
PS dalej zero odniesienia do podanego alternatywnego rozwiązania (którego też nie uważam za zajebiste, ale lepsze od cowboyowego) xD a odpowiedź na negatywny skutek rozwiązania cowboyowego to "nie byłoby tak bo nie"
Hejka nawet nie czytałem ale odniose się do ostatnich zdań tibiarza
Kuzyn ojca siedzi w UK, robi se coś tam i za premię co kilka miesięcy kupuje mieszkanie w pl
W tej chwili ma ich z 15-20 no i je wynajmuje oczywiście nie zajmuje się tym sam
No i niby wszystko spoks, ale weźmy kilku, kilkudziesięciu czy kilkuset takich, podaż mieszkań się zmniejsza, ceny zapierdalaj w górę i jest essa 15k za metr
Jak dziura w ziemi jest sprzedana zanim wawiki przyjadą w małym miasteczku, w którym nic nie ma, to coś tu nie gra pzdr
Mieszkanie prawem nie towarem
no ale jakim sposobem to robi? a no takim że ma pensję na poziomie UK, a ceny mieszkań na poziomie polack, i to jest patologią
w UK by tych mieszkań nie kupił, gdyż - uwaga - nie byłoby go stać
https://obiektywnefinanse.pl/2020/11...sce-i-europie/
https://rankomat.pl/nieruchomosci/il...ranking-stolic
wg danych z pierwszego linku, prędzej kupisz mieszkanie w warszawie z pensji polacka niż w londynie, paryżu, budapeszcie, pradze, rzymie, lizbonie itd. z tamtejszych pensji
w berlinie, amsterdamie, wiedniu podobnie
no ale podobno w paryżu nie ma bańki i zajebiście działa podateczek, kolega cowboya był na weekend i nic nie mówił, wszędzie taniutko tylko u nas bańka przy złych burżujuw
E: obrazek
https://i.imgur.com/1u1YFvB.png
1. Czyli jest problem z tym, że ludzie kupują po 10/15/20 mieszkań pod wynajem podczas gdy inni, nawet "przyzwoicie" zarabiający nie mogą sobie pozwolić na jedno mieszkanie czy to nie jest problem? Mówię o tym problemie nie z poziomu ekonomicznego tylko z poziomu egzystencjalnego.
2. Chyba, że umówiliśmy się już wszyscy, że biednych to trzeba jebać w dupe, a bogaty musi wykorzystywać ludzi przemocą ekonomiczną? Czy przemoc ekonomiczna w ogóle istnieje i czy można o niej mówić w kontekście mieszkań itd?
3. Czy regulacje jak np w Czechach lub w Portugalii nt. wynajmu krótkotrwałego poprawiają "zwykłym" obywatelom życie czy je utrudniają?
4. (Jeżeli problem istnieje) Czy są jakieś pomysły jak problem rozwiązać? Można pominąć jeżeli według Ciebie problemu nie ma.
To są poważne pytania jakby co, nie prowokacyjne.
jeżeli skupuje je jakiś typ, co siedzi w UK bo zarabia w funtach, to jest problem, ale nie jest to wina wolnego rynku, tylko tego, że przez 50 lat, gdy inni mieli wolny rynek i się rozwijali, my mieliśmy marksa i lenina (i bloki z wielkiej płyty na przydział), i nie jesteśmy teraz w stanie konkurować
ten sam typ, w miejscu gdzie zarabia, kupiłby pewnie 1-2 mieszkania
jeśli chodzi o "rozwiązanie", to napisałem że jeżeli rzeczywiście tak jest, że mieszkania stoją puste (nikt tego jeszcze nie wykazał, ale przyjmijmy że tak), to podatek od takiego pustego mieszkania jest wg mnie lepszym rozwiązaniem niż podatek od każdego z tych 10/15/20
nie idealnym, ale lepszym od tego co cowboy forsuje
zapomniales dodac, ze w wielu tych krajach jest po prostu kultura najmu, w berlinie wystarczy przeczytać, że patologia mieszkaniowa przez właśnie airbnb, najem krotkoterminowy i inwestycje ogromnych korporacji wrzucających na hita miliardy euro w jedno miasto, doprowadziła do tego, że przeprowadzono tam referendum w sprawie uspołecznienia tych mieszkań, zapraszam do lektury
https://next.gazeta.pl/next/7,151003...zeba-miec.html
to i inne problemy występują na polskim rynku mieszkaniowym
no ale przecież to w polsce jest bańka i chore ceny, a gdzie indziej są normalne? no tak cowboy mówił, to tak chyba jest, nie? :hmm
nie mam teraz czasu czytać całego, potem mogę się odnieść, ale tak na szybko: w wywiadzie jest mowa o podmiotach które mają po 3000 mieszkań, a nie 10/15/20
a jak to się stało, że tyle mają? czy na drodze abusowania wolnego rynku??
otusz nie, po prostu wykorzystały skorumpowany etatyzm:
kto by się spodziewał xDCytuj:
Berlin to miasto najemców, aż 85 procent ludzi żyje w mieszkaniach wynajmowanych, obowiązują tu mocne prawa lokatorskie, które oczywiście nie spadły z nieba, tylko zostały wywalczone dekady temu. Kiedyś większość berlińskich mieszkań na wynajem albo należała do miasta, albo do dużego niemieckiego przemysłu, do fabryk - tak było w Berlinie Zachodnim. Uważano to za ważny element ordoliberalnej polityki ekonomicznej: w interesie kapitalistycznego państwa jest to, żeby mieszkania były tanie, bo wtedy można bez wielkich protestów utrzymywać płace na umiarkowanym poziomie, co z kolei pozwala obniżyć koszty eksportu. Te tanie mieszkania na wynajem były jednym z motorów powojennego sukcesu ekonomicznego Niemiec Zachodnich i - to jest ciekawe - postrzegano je jako element polityki ekonomicznej, a nie jako politykę społeczną czy jakiś „socjal”. Ale to były lata 60-te. Natomiast po 2000 roku wszystko się zmieniło, uznano, że to są przestarzałe idee, nowe czasy wymagają „więcej efektywności”. Władze w Berlinie objęli socjaldemokraci, którzy zdecydowali, że te mieszkania trzeba sprzedać.
Socjaldemokraci?
No trochę jak w Polsce. Berlinem rządziła wtedy SPD, czyli formalnie byli to lewicowcy - takie nasze SLD - i oni prowadzili politykę neoliberalną, masowo prywatyzowali mieszkania.
Ale zrobili to podobnie, jak w Polsce? Bo u nas też odbyła się masowa prywatyzacja zasobów komunalnych, sprzedawano mieszkania najemcom z 90 proc. bonifikatą.
Inaczej. Mieszkań nie sprzedawano lokatorom tylko funduszom inwestycyjnym, w pakietach po kilkadziesiąt czy kilkaset kamienic. Była to prywatyzacja i równocześnie finansjalizacja, czyli proces zwiększania wpływu rynków finansowych na gospodarkę, w tym wypadku mieszkaniową. Nie uniknięto przy tym korpucji, chociaż formalnie nikt nie został za nią skazany. No ale polityk, który te mieszkania sprzedawał, rok później został wiceprezesem jednej z tych sprywatyzowanych spółek. Wszystko odbyło się pod hasłem „optymalizacji”. Na poziomie miejskim był wtedy nacisk na politykę austerity, oszczędności, cięcia, zaciskanie pasa. Teoretycznie po to, żeby wzmocnić budżet miasta.
problemem w calym kraju jest również patodeweloperka, który problem z mieszkaniami pogłębia, budowane są mikroapartamentowce (xD), czyli sprytne omienięcie przepisu, ze lokal mieszkalny ma miec 25m2, chów klatkowy, bez infrastruktury, bez komunikacji i takie cos kosztuje kilkanascie k/m2 xD
https://bi.im-g.pl/im/20/17/19/z2631...kalnego-Bl.jpg
przeciz to powinno byc nielegalne, jak masz zalozyc rodzine (w 18m2 xD), kiedy jak sie zesrasz to ci hata cala pierdoli
jak się porówna osiedla planowane kiedyś, to miałeś w obrębie x mieć jakieś kółko z zielenią, szkołę i wszystko miało mniejszy większe sens
to państwo powinno przejąc rynek mieszkaniowy i zacząc budować osiedla (lub natychmiast zmienić prawo blokując podobne inwestycje, ale to kruwa psozlo daleko), w miastach większych i mniejszych i zapisać, tak jak w berlinie, że są wynjamnowane w ludzkich cenach, z zapisem właśnie tego, że nie da się ich kupić bo zara by machlojki były
do tego należy dołożyć decentralizację, żeby ludzie z większych aglomeracji mieli po co spierdalaćdo mniejszych (covid podal reke jednak pracy zdalnej)i zachecac do tego ludzi dajac im wlasnie uslugi i kluczowe instytucje panstwowe do zycia (sądy, szpitale, przychodnie szkoły), aktualnie jeżeli masz w pobliżu większe miasto, to takie instytuce są z mniejszych miejsc zabierane i wszystko jest wypychane do miast większych, co tylko komplikuje sprawy
samo opodatkowanie nie rozwiąże chujowego zagospodarowania i chujowych przepisów, gdzie mając pieniądze robisz co chcesz, a te nowe budownictwo tylko zapędzaja nas w kozi róg, bez zdecydowanej ingerencji państwa, nadal będziemy mieli budowane nowe mieszkania, w chujowych nienadających się do życia miejscach, w tym gównie o wstawiłem masz 1.5k mikroapartamentowców, częśc będzie na najem krótkoterminowy, część studenciaki i to tworzenie miejsc nie do życia, bez zieleni, bez dobrej infrastruktury i przestrzeni za ogromną cenę podbijaną przez ogromne środki z polski i innych panstw
co do pustostanów https://biznes.radiozet.pl/News/Mies...j-stoi-pustych
ofert jest więcej, ale mnóstwo mieszkań nie wraca na rynek, bo opłaca się ich nie wynajmować, sama część innych pokrywa ci jakiekolwiek koszty, a cena ich za bardzo nie maleje
berlin ma 3,65kk mieszkańców, w polsce są inwestorzy mający tych mieszkań po kilkaset, w największych miatach polski co wystarczająco odpowiada rozmiarom innych, zresztą dalej w tekście jest informacja, że znacznie lepiej, jeżeli ktoś ma nawet tą jebaną kamienicę, ale płaci tu uczciwe podatki, aniżeli dopuszcza się miliarderów do rynku mieszkaniowego
żeby ten fragment zrozumieć, należy pojąć, że socjaldemokraci zachowali się jak neoliberałowie co jest sprzecznością co jest napisane wprost z tego zdania na górze, czyli pomyśleli, że państwo, nie powinno mieć żadnych swoich aktywów, bo to jest niepotrzebne. W polsce dziką reprywatyzację zaprowadził Balcerowicz, który za swoich rządów pozbywał się majątku państwowego jak popierdolony prywatyzując wszystko co się da (co było ogułem najchujowszym pomysłem jaki można wymyślić)
Jak widzisz użyte tu było sformułowanie
autorka uważa, że sld to nie była lewica (SPD to też nie), tylko właśnie przebrani neoliberowałowie oraz stare komuchy, które uwłaszczyły się na prywatyzacji państwowego mienia i całej transformacji, która miała miejce w tamtym czasie (ttaj ciekawostka: uwłaszczyli się na tym również kaczyńscy oraz tusk, dlatego mieli potem ogromne środki, aby poważnie wejść w politykę)
a takie zachowanie przeczy poglądom lewicowym, bo ja uważam, że państwo jak najbardziej powinno mieć swój majątek, np. mieszkania i inne kluczowe dla komfortu i bezpieczeństwa obywateli miejsca i usługi
no ale jakbyś miał same większe mieszkania, to siłą rzeczy byłoby ich mniej, czy od tego byłoby lepiej?
to chyba lepiej żeby taki kawaler lambadziarz, czy nawet para mieszkała na własnych 25m^2 niż nigdzie, mieszkanie prawem
problemem nie jest to, że ktoś to buduje, tylko że ludzie tak przepłacają za takie klitki, no ale tutaj dochodzimy do tego, o czym pisałem, czyli kultu życia na kredyt, wydawaniu pieniędzy których się nie ma (tzw. bańka, nie?), oraz chęci mieszkania w jakiejś zapyziałej warszawce na osiedlu dla młodych dynamicznych z wielkiego miasta (bo to tam się buduje takie gówna co pokazałeś)
no i poza tym, to fajnie że kiedyś się takie przyjazne osiedla budowało, ale ciągle pan zapomina, że na przydział mieszkania na takowym czekało się 20+ lat i dostawało się (jak miałeś szczęście) 30-paro-metrowe mieszkanie dla całej rodziny
no i to jest akurat prawdaCytuj:
do tego należy dołożyć decentralizację, żeby ludzie z większych aglomeracji mieli po co spierdalaćdo mniejszych
taka piła to zaraz będzie miastem emerytów xD ale przynajmniej mieszkanie będzie się dało kupić więc dla mnie git :feelsokayman
a tak naprawdę to nie, bo i tak spierdalam na wyspy cooka za max parę lat
ogólnie problemem jest też to, że ludzie się pchają tam, gdzie już miejsca pod rozbudowę nie ma (i potem jak się znajdzie kawalątek gruntu, to powstają takie potworki z 15-metrowymi "mieszkaniami"), a tam gdzie jest miejsce to się zbytnio nie inwestuje
ale mnie to naprawdę wielki chuj obchodzi, czy to była lewica, prawica, czy kurwica, chodzi o to, że stało się dokładnie to, co się zwykle dzieje gdy zamiast wolnego rynku decyduje polityk - czyt. korupcja, i wygrywa ten, kogo stać na łapówki i odpowiedni lobbing, a małym podmiotom chuj do dupyCytuj:
żeby ten fragment zrozumieć, należy pojąć, że socjaldemokraci zachowali się jak neoliberałowie co jest sprzecznością co jest napisane wprost z tego zdania na górze, czyli pomyśleli, że państwo, nie powinno mieć żadnych swoich aktywów, bo to jest niepotrzebne. W polsce dziką reprywatyzację zaprowadził Balcerowicz, który za swoich rządów pozbywał się majątku państwowego jak popierdolony prywatyzując wszystko co się da (co było ogułem najchujowszym pomysłem jaki można wymyślić)
Jak widzisz użyte tu było sformułowanie
autorka uważa, że sld to nie była lewica, tylko właśnie przebrani neoliberowałowie oraz stare komuchy, które uwłaszczyły się na prywatyzacji państwowego mienia i całej transformacji, która miała miejce w tamtym czasie
a takie zachowanie przeczy poglądom lewicowym, bo ja uważam, że państwo jak najbardziej powinno mieć swój majątek, np. mieszkania i inne kluczowe do komfortu i bezpieczeństwa obywateli miejsca i usługi
ale tu akurat chodzi o kowid, to są normalne mieszkania które w normalnych warunkach powynajmowaliby sobie studenci, a że teraz studia są zdalne, to nie mają po co, zamiast tego siedzą w rodzinnych domach/mieszkaniachCytuj:
co do pustostanów https://biznes.radiozet.pl/News/Mies...j-stoi-pustych
ofert jest więcej, ale mnóstwo mieszkań nie wraca na rynek, bo opłaca się ich nie wynajmować, sama część innych pokrywa ci jakiekolwiek koszty, a cena ich za bardzo nie maleje
wcześniej była mowa o sytuacji, w której ktoś wykupuje cały blok/osiedle pod wynajem, i coś tam wynajmuje ale wiele mieszkań stoi sobie pustych i wyjebane
prawdziwa okazja :kekw
https://www.otodom.pl/pl/oferta/kawa...tml#e49425d3ce
Z ofertami mieszkań bierzcie jedna rzecz pod uwagę: to, ze jest ogłoszenie jakieś, to nie znaczy, ze cena nie jest z czapy, a nawet takich chujowych ofert wisi więcej, bo nikt tego nie kupuje, wiec one sobie wiszą, w przeciwieństwie do cen rynkowych, które znikają. Chociaż nie znam rynku warszawskiego :p
no fajnie ze sie starzec ekonomista co se nie potrafi poradzic z ekonomia na otsie 50 osob sie obsmial (tak, uwazam to za istotne bo w koncu gadamy o ekonomii), problem w tym ze w innych krajach europy tak zrobili i to dziala, ale no dla starca smieszne to wiec musi miec racje, przyszedl master mu przytakiwac i taka dyskusja z autysta xD
a jak predzej czy pozniej polsza pojdzie za europa i w tej kwestii, wprowadzi podatki na wzor sasiadow i tego o czym pisalem i sie okaze ze dziala i u nas, to starzec napisze ze wo gule co innego mial na mysli i jak pisal o mieszkaniach w pile i warszawie to nie chodzilo o pile i warszawe tylko byla to anegdotka zwiazana z dawidem i goliatem a glupi kowboj nie zrozumial i nawet nie ma co tlumaczyc i w ogole to nie taguj mnie typie xD
no takie luksusy to i drozsze powinny byc, normalny czlowiek to sobie kupi garaz 6m2 w pile za 120 tysiecy i mozna mieszkac, czego nie rozumiesz lewaku
ja to nawet rozkminialem zeby cos takiego zrobic w miescie, na uboczu centrum powiedzmy, kupic malutka dzialke pod taki domek 40-50m2 i domek z gotowego projektu postawic to by sie szlo zmiescic w 250k (dzialka jakies 120k, domek 100k i te 30k trzeba liczyc jednak w zapasie na inne pierdoly) tylko ze to jest masa potencjalnych problemow z takim rozwiazaniem a takie domki to jednorazowki na 20 lat, a takie za 30k to juz w ogole, ale na zywo w takim nie bylem, nie widzialem jak sie trzyma po czasie wiec moze sie myle
teraz może być ciężko bo jednak działki mocno w górę przez pandemię, spokojnie na Twoje całe życie taki domek jak jest dobrze zbudowany, ocieplony itp to do emeryturki i spotkania z Bogiem, a potem to już lotto kto przejmie:kappa
poza tym nie ma sensu budować willi 500m2, bo nawet planując dużą rodzinę to dzieci raczej nie będą chcieli ze starymi pierdlami mieszkać i pójdą na swoje, a my z małżonką zostaniemy w 1-2 pokojach i kuchni, a reszta będzie stała pusta:zaba
dokładnie o takie coś mi chodzi tylko trochę większy niż 35m2 działka ze 100k domek z 50k i 50k na resztę taki dom jak o niego dbasz to spokojnie 100 lat wytrzyma a ile my wszyscy jeszcze będziemy żyć 50 lat? Rozbudowa to taki sam koszt jak budowa. Ludzie się ujebali na domy z cegły a są tansze alternaty. Interesuje się tematem już od dłuższego czasu i uwierzcie mi że dla chcącego nie jest to problem. Nie każdemu zależy na willi z basenem.
no wlasnie jakbym mial stawiac wlasny palac to jednak bym chcial zeby posluzyl komus jak ja juz bede kurczaczka z rozna z panem boczkiem opierdalal w walhalli, niby nie planuje miec bogdankow w najblizszym czasie ale kto to wie, moze jeszcze nie poznalem odpowiedniego mezczyzny
Posłuży, będzie po prostu trzeba zrobić remont, no nic nie jest wieczne i wszystko potrzebuje odświeżenia tak czy tak.
ja bym proponował zakupić ziemię rolną i postawić bez pozwolenia ten domek 35m2 (o dziwo można niezłe cuda wycisnąć, z pokojem gościnnym+aneksem kuchennym i antresolą), taka działeczka będzie tańsza i często w malowniczej krainiexD, podatek za grunt niski jakieś kilkadziesiąt zł rocznie(ja przy działce budowlanej rocznie płacę 200zł/50zeta kwartał), a przy odebraniu domku to z czasem można sobie pokoik dobudować jeśli się rodzina powiększy.
jak zaczne działać to na pewno sie podziele z torgiem a co do działik rolnej to stwarza dużo problemów wolał bym budowlaną bo rolne często są nieuzbrojone a ciągnięcie przyłaczy mediów na działke to spory koszt