Taidio napisał
zdajesz sobie sprawę że od początku dyskusji nie pisałem ani o rozdawnictwie, ani o podwyższaniu, ani o obniżaniu podatków tylko o fakcie jak najbogatsi i najwięksi wykorzystują mniejszych i unikają konsekwencji, bo nie ma łatwego sposobu by ich ustawić do szeregu nawet jeśli jesteś ogromnym krajem jak usa? i że nie ma prostego sposobu załatanie luk podatkowych, bo za każdą z dużych firm(a każda leci w chuja mniej lub bardziej) stoi szereg prawników i lobbystów którzy zamykając jedną dziurę tworząc drugą i póki nie znajdzie się ktoś z twardą ręką mający pomysł jak to zmienić to nic się nie zmieni?
cnbc wczoraj w artykule oskarżyło gigantów z doliny krzemowej że wyjebali państwo na 100 miliardów przez ostatnie 9 lat, niektórzy powiedzą hehe no mogli to zrobili hehe, no super, tylko kto tworzy te dziury, kto za tym lobbuje, wydaje miliony by prawo było nieszczelne i by można było je wykorzystywać dla własnej korzyści, kto na tym traci, kto na tym zyskuje, czy jest to dobre dla państwa? czy jest to złe?
jedyne co ja zarzuciłem w tym temacie to refleksje jak najbogatsi jebią wszystkich dookoła, a niektórzy się oburzyli jakbym chciał biednego ewidensa z 5k brutto w spożywczaku zniszczyć