Wojtek tibia.org.pl napisał
Zajmuję się serwisem turbin wiatrowych głównie w UK i czasami w Europie no i teraz śmieszna sytuacja
Tutaj mam dziennie ok 300-350 funtów w zależności od kontraktu i lokalizacji
Ostatnio jakiś hedhanter napisał mi priv na linkedin, że skoro jestem Polakiem, to może chciałbym dokonać serwisu na jednej z niedużych farm na pomorzu
stawka - 500 zł dziennie
oczywiście wszystkie certyfikaty muszę mieć te same, za grube tysiące euro, ale porównanie stawki jest już dosyć zabawne xD
Za jakieś pół roku chcę wrócić do Polski i jak sobie wyobrażam ten powrót, to się tak kurewsko boje, że psychicznie nie udźwignę, że głowa mała. Pewnie i tak będę musiał latać po Europie żeby zarobić, będę spał we własnym łóżku pewnie z 50% dni, a starą będzie ktoś dymał pod moją nieobecność :kappa