Witam. Mam do was pytanie. Ostatnio zachowałem się jak kretyn i ściągnąłem jakiś programik do tibii nawet go nie sprawdzając. AVG wykrył wirusa, ja oczywiście to zignorowałem. I tutaj zaczyna się zabawa.
Pliczek .exe odpaliłem dwuklikiem BĘDĄC obecnie zalogowanym na Tibię. Zorientowałem się, że coś nie gra, zabiłem proces, z Tibii się wylogowałem i już kompletnie nigdzie się nie logowałem, ani nie wpisywałem hasła. Korzystałem za to z klawiatury ekranowej (nie wiem czy to też keylogger wykrywa).
Dalej przeskanowałem komputer AVG i Anti Malware (nie znalazło nic wyjątkowego), zrobiłem też logi OTL'em FRST'em i wrzuciłem je na forum instalki gdzie również zostałem poinstruowany, że nic nie mam.
Minęło parę dni, uspokojony zalogowałem się na Tibię aby zobaczyć swoją ogołoconą postać. Jednak ... okradziona została tylko jedna postać ... i w sumie nie mam pojęcia co się stało. Czy ten plik .exe ściągnął dane mojej postaci w momencie kiedy byłem zalogowany na Tibii ? Nawet jeśli to czemu tylko jedna postać została wyczyszczona ?
I czy to możliwe, że ten keylogger jest tak dobrze schowany, że nie wykryły go ani AVG, AntiMalaware ani logi z OTL'a i FRST'a ?
Zwyczajnie nie mam pojęcia co się stało ... nie wiem czy formatować komputer czy co robić ... ??
Dzięki i Pozdrawiam
Zakładki