Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 10 z 10

Temat: Podziemia

  1. #1
    Avatar Czeki
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    148
    Siła reputacji
    17

    Domyślny Podziemia

    Parę dni temu, zabijając włóczniami jednookich gigantów- cyklopów, zdobyłem upragniony 50 poziom doświadczenia. Gdy doszedłem do depozytu w Edron spotkałem znajomego rycerza. Od niego dowiedziałem się, że dokonując tego czynu stałem się godny wykonania zadania, które znajduje się w podziemiach wyspy leżącej na wschód od kontynentu- Fibuli. Wskazał mi ją na mapie. Od razu wiedziałem, że powinienem tam pójść. Przyjaciel zaproponował mi pomoc, jednak odmówiłem argumentując tym, że lubię wyzwania. Na koniec powiedział mi, żebym przygotował się na spotkanie ze smokami. Co to dla mnie- pomyślałem. Nie raz już je zabijałem. Zakupiłem 40 mikstur leczących i tyle samo uzupełniających manę. Udałem się na statek i powiedziałem kapitanowi, żeby zabrał mnie do Thais. Gdy dopłynęliśmy poszedłem do miejskiego depozytu po zaczarowane włócznie, które tworzyłem pewnego deszczowego dnia. Spytałem jeszcze jednego miejscowego o drogę na Fibulę. Pewny drogi udałem się na południe miasta. Po drodze spotkałem parę miśków, oraz znajomego handlarza Hardka, u którego nieraz sprzedawałem rzeczy, które zbierałem zabijając nieumarłych. Doszedłem w końcu do jaskini, w której było wejście do tunelu prowadzącego na wyspę- cel mojej wyprawy. Przejście przez tunel nie należało do najmilszych rzeczy jakie w życiu robiłem, wszędzie rozchodził się odór siarki, a w około bulgotała gorąca lawa. Nareszcie ujrzałem światło. Wyszedłem z dziury i w oddali ujrzałem wioskę. Udałem się tam i wszedłem do studni. Powitały mnie tam trujące pająki, które nie stanowiły dla mnie zagrożenia. Dotarłem do drzwi, otworzyłem je kluczem, który kiedyś dostałem od mojego przyjaciela. Wszedłem w tunel po mojej prawej stronie na której końcu znajdowały się dwa teleporty. Przy jednym stała tabliczka ze złowieszczym napisem "Ostatnia droga ratunku". Bez wachania wszedłem w drugi teleport. Za nim droga prowadziała prosto. Po drodzę zabiłem masę minotaurów- od zwykłych robotników na magach skończywszy. W pewnym momencie wyskoczyły zza rogu dwa smoki. Zabiłem je bez problemu. Gdy doszedłem dalej spotkałem- co mnie bardzo zaskoczyło- smoka o czerwonej skórze. Nie raz spotykałem takie w górach niedaleko miasta faraonów Ankrahmun. One były już dla mnie wyzwaniem. Ludzie nazywali je smoczymi lordami. Straciłem na tym stworze plecak napojów, które uzupełniają manę. Wiedziałem, że to dopiero początek. Po trzech kolejnych smoczych lordach straciłem cały zapas mikstur leczących, zostało mi tylko 10 napojów, dających manę. Zdobyłem jak na razie jedną nagrodę. Był nim krasnoludzi pierścień. Jako, że wiedziałem gdzie jest wyjście z tego piekła pomyślałem, że jeśli spotkam jeszcze jednego smoka to ucieknę do teleportu. Parę kroków dalej nastąpiło to czego się obawiałem. Zza rogu ujrzałem falę ognia. Wiedziałem co to oznacza, więc zacząłem uciekać. Gdy dotarłem do teleportu odetchnąłem. Za nim jednak czekała mnie niespodzianka. W ciasnym przejściu spotkałem dwóch słabszych ode mnie magów, a mnie otoczyły przyzwane przez nich demoniczne szkielety. Wiedziałem, że już po mnie. Moje mikstury były na wyczerpaniu, a oni wspomagali się runami nagłej śmierci. Parę sekund później zasłabłem. Obudziłem się w świątyni przy mnichu.. Zobaczyłem, że zbóje ograbili mnie z mojego pancerza paladyna, oraz plecaka, Postanowiłem już nigdy nie ryzykować samotnych wypraw w nieznane mi miejsca.


    Sorry za wszystkie błedy, których się nie dopatrzyłem.

    @Down
    Dzięki, już poprawiłem.
    Ostatnio zmieniony przez Czeki : 22-10-2008, 19:56

  2. #2
    Avatar Brave Ymy
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Strzelce Opolskie
    Wiek
    30
    Posty
    152
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    "wyrawy" i "nagłem śmierci" to takie dwa błędy jakie znalazłem
    Ogólnie czyta się fajnie nie jest monotonne, współczuje deda.
    Fajna historyjka daje 8/10

  3. Reklama
  4. #3

    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Sosnowiec
    Wiek
    31
    Posty
    570
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Czeki napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zabiłem je używając bez problemu. Był nim dwarven ring.
    wtf ?

    ad. 1 O co tu chodzi?
    ad. 2 jak rpg to rpg

    8/10

    jak poprawisz

  5. #4
    Avatar Hunterius
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    31
    Posty
    1,561
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Czeki napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Parę dni temu, zabijając włóczniami gigantycznych, jednookich gigantów (gigantycznych gigantów zmień bo głupio wygląda)- cyklopów, zdobyłem upragniony 50 poziom doświadczenia. Gdy doszłem (doszedłem) do depozytu w Edron, spotkałem znajomego rycerza. Od niego dowiedziałem się, że dokonując tego czynu stałem się godny wykonania zadania, które znajduję (e a nie ę) się w podziemiach wyspy leżącej na wschód od kontynentu- Fibuli. Wskazał mi ją na mapie. Od razu wiedziałem, że powinienem tam pójść. Przyjaciel zaroponował (brakuje "p") mi pomoc, jednak odmówiłem argumentując tym, że lubię wyzwania. Na koniec powiedział mi, żebym przygotował się na spotkanie ze smokami. Co to dla mnie- pomyślałem, (lepiej tu dać kropkę zamiast przecinka) nie raz już je zabijałem. Zakupiłem 40 mikstur leczących i tyle samo uzupełniających manę. (w RPG nie ma czegoś takiego jak mana) Udałem się na statek i powiedziałem kapitanowi, żeby zabrał mnie do Thais. Gdy dopłynęliśmy, poszedłem do miejskiego depozytu, (bez przecinka) po zaczarowane włócznie, które tworzyłem pewnego deszczeowgo (niepotrzebne e) dnia. Spytałem jeszcze jednego miejscowego o drogę na Fibulę. Pewny już (bez już) drogi udałem się na południe miasta. Po drodzę (e a nie ę) spotkałem parę miśków, oraz znajomego handlarza Hardka, u którego nieraz sprzedawałem rzeczy, które zbierałem zabijając nieumarłych. Doszedłem w końcu do jaskini, w której było wejście do tunelu prowadzącego na wyspę- cel mojej wyprawy. Przejście przez tunel nie należało do najmilszych rzeczy jakie w życiu robiłem, wszędzie rozchodził się odór siarki, a w około bulgotała gorąca lawa. Nareszcie ujrzałem światło. Wyszedłem z dziury i w oddali ujrzałem wioskę. Udałem się tam i wszedłem do studni. Powitały mnie tam trujące pająki, które nie stanowiły dla mnie zagrożenia. Dotarłem do drzwi, otworzyłem je kluczem, którego (który) kiedyś dostałem od mojego przyjaciela. Wszedłem w tunel po mojej prawej stronie, na której końcu znajdowały się dwa teleporty. (teleporty?! WTF?) Przy jednym stała tabliczka ze złowieszczym napisem "Ostatnia droga ratunku". Bez wachania (h a nie ch) wszedłem w drugi teleport. Za nim droga prowadziała (niepotrzebne a) prosto. Po drodzę (e a nie ę) zabiłem masę minotaurów- od zwykłych robotników na magach skończywszy. W pewnym momencie wyskoczyły zza rogu dwa smoki. Zabiłem je bez problemu. Gdy doszedłem dalej spotkałem- co mnie bardzo zaskoczyło- smoka o czerwonej skórze. Nie raz spotykałem takie w górach niedaleko miasta faraonów Ankrahmun. One były już dla mnie wyzwaniem. Ludzie nazywali je smoczymi lordami. Straciłem na tym stworze plecek (plecak) napojów, które uzupełniają manę. (znowu ta mana)Wiedziałem, że to dopiero początek. Po 3 (zamiast 3 napisz słownie) kolejnych smoczych lordach straciłem cały zapas mikstur leczących, zostało mi tylko 10 napojów, (bez przecinka) dających manę. Zdobyłem jak narazie (chyba osobno)jedną nagrodę. Był nim krasnoludzi pierścień. Jako, że wiedziałem gdzie jest wyjście z tego piekła, (bez przecinka) pomyślałem, że jeśli spotkam jeszcze jednego smoka to ucieknę do teleportu. Parę kroków dalej nastapił (zgubiłeś ogonek) to czego się obawiałem. Zza rogu ujrzałem falę ognia. Wiedziałem co to oznacza, więc zacząłem uciekać. Gdy dotarłem do teleportu odetchnąłem. Za nim jednak czekałam (skreśl m) mnie niespodzianka. W ciasnym przejściu spotkałem dwóch słabszych ode mnie magów, a mnie otoczyły przyzwane przez nich demoniczne szkielety. Wiedziałem, że już po mnie. Moje mikstury były na wyczerpaniu, a oni wspomagali się runami nagłej śmierci. Parę sekund później zasłabłem. Obudziłem się w świątyni przy mnichu.. Zobaczyłem, że zbuje (ó) ograbili mnie z mojego pancerza palladyna, oraz plecaka, (tu kropka a nie przecinek)Postanowiłem już niegdy (wcisnąłeś e) nie ryzykować samotnych wypraw w nieznane mi miejsca.


    Sorry za wszystkie błedy, których się nie dopatrzyłem.

    #Down
    Dzięki, już poprawiłem.
    I to by było chyba na tyle. Jak coś znajdę to dopiszę.

  6. #5
    Avatar Czeki
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    148
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Nie rozumiem o co chodzi z teleportami. Według mnie mogą być w RPG. Tak samo jak mag, magia itp.

    Nie mam pomysłu jak zastąpić mane.

    @Down
    Zawsze pisałem w firefoxie, który podkreśla błędy. Ostatnio jakoś mozilla zacina mi komputer xD. Worda nie mam, bo ostatnio robiłem formata.
    Ostatnio zmieniony przez Czeki : 22-10-2008, 19:54

  7. #6
    Avatar Kicha92
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Knurów
    Wiek
    31
    Posty
    136
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Pewnie komuś się spodoba, ale osobiście wolałbym czytać kochane Quo Vadis = s

    Po edicie błędów już raczej się nie doszukam, ale na przyszłość, zanim dasz na forum, powinieneś wrzucić tekst do jakiegoś Worda, żeby wyeliminować błędy xP

  8. #7
    Coffe®

    Domyślny

    Nie tak zle ale widac brak znajomosci ang lub brak ochoty na zagladanie do slownika..Jesli masz zbroja palladyna plecak itp to czemujest smoczy lord a nie pan? Bledy zostaly wymienione ale niektor e byly naprawde male ( User czepial sie do braku ogonkow)


    7/10 ;>

  9. #8
    Masterrossi

    Domyślny

    zabijalem nieumarlych - chujowo to brzmi i tyle
    + bledy by Hunterius15 =
    3/10

  10. #9
    Avatar Czeki
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    148
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Słowo lord również występuje w języku polskim.


    @Down
    Kyra to świat protekcji i kumpli hajleweli ;p Sam znam z rla dwie legendy tego świata. Jedna sprzedała postać, druga ma taki zamiar xD
    Ostatnio zmieniony przez Czeki : 23-10-2008, 17:53

  11. #10
    sh00ter

    Domyślny

    na twoim miejscu zakonczyl bym to tak ... ale wiem jedno i tak maja hunted xDDD give me fri armor plax !

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. [FACC] Jakundaf Desert - Podziemia Pustyni
    Przez paweł w dziale Expowiska
    Odpowiedzi: 103
    Ostatni post: 12-09-2010, 11:43
  2. [8.4] Podziemia <trolle>
    Przez pumba07 w dziale Mapping
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post: 11-06-2009, 11:57
  3. [8.4][Screeny] Opuszczone Podziemia
    Przez Sewano w dziale Mapping
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post: 29-05-2009, 07:43
  4. Podziemia wyspy z SoF.
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 16-01-2008, 18:41
  5. Podziemia Foldy...
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post: 14-07-2007, 16:27

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •