Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 15

Temat: Jak dobrze mieć "pro"...

  1. #1

    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Dolny Śląsk
    Posty
    369
    Siła reputacji
    18

    Domyślny Jak dobrze mieć "pro"...

    Od razu zaznaczam, że to pierwsza historyjka i że nie będę tu pisał "dobrze wyszkolony rycerz" albo "uderzył smoka przebijając mu skórę" itp, tak więc jak ktoś na to liczył to może nie czytać dalej.; P

    *za wszystkie przekleństwa, których nie jest dużo - przepraszam :p
    ----
    Dzień zaczął się jak każdy inny. Moja postać (46ms) stała przygotowana w depo i czekała tylko aż ruszę się na jakiegoś hunta. Tak też się stało. Sprawdzałem pingi z nadzieją, że dziś będę mógł spokojnie poexpić. Wszystko było w miarę ok, więc ruszyłem.

    Dziś postanowiłem wbijać lvl na scarabach, nieopodal Ank. Zadowolony ruszyłem z depo i w takim też nastroju miałem do niego powrócić. Niestety nie było mi to dane. Podczas gdy dystans do kolejnego lvla się zmniejszał, a ja ubijałem 126 scraba, na resp wjechał mi 48ed i 70rp.

    Zanim napisałem gościom "leave" zauważyłem, że mam red hp. Uhnąłem się, po czym krzyknąłem "kurwa", na co siostra w pokoju obok, gwałtownie zareagowała: "co znów się stało w ludzikach, że się tak denerwujesz".. Nawet nie odpowiedziałem. Bez wahania podjąłem decyzję o ucieczce i natychmiast wrzuciłem haste.

    Trzęsącymi się rękoma wcisałem hoty. To utamo vita, to exura gran, to uh, to mf... Na szczęście wszystkie hoty znałem już na pamięć (:P). Kilka razy byłem bliski deda, ale power bolty palka i sdki druida, nie były w stanie mnie powstrzymać. Z sercem w gardle, przemierzałem kolejne poziomy respawnu. Gdy znalazłem się na poziomie z larvami, w wąskim korytarzu zostałem zablokowany przez m walla.. Napastnicy zdawali się tylko na to czekać. Na domiar złego druid wzmocnił swą siłę rażenia, summonując fe, a palek uderzał ciągle z power boltów i exori con.

    Ciągle trzymałem strzałkę, by zaraz po zniknięciu m walla móc się poruszyć. Bezradnie patrzyłem też jak liczba uhów i manasów w moim bp, drastycznie spadała. Fe kilka razy w połączeniu z sd, mało nie sprowadził mnie na glebę.. Jednak w pewnym momencie dostałem olśnienia. Przypominając sobie o istnieniu vip listy. Na nic nie czekając, ciągle wciskając hoty, pisałem do mojego pro. (120ms). Powiedział, że postara się mi pomóc i weźmie swojego kolegę (92ek), z którym siedział w ank na dragach. Ręce telepały mi się niemiłosiernie, ale jak automat wciskałem (albo raczej napierdalałem) hoty.

    Tak jak oczekiwałem w pewnym momencie m wall zniknął, a ja miałem wolną drogę. Szybko poruszyłem się, a drogę napastnikom zablokował zsummonowany fe.. Wykorzystałem to i uciekłem rywalom na powierzchnię. Jednak to była zbyt słaba przeszkoda, bo zapewne dostał 2 razy z exori vis i się wyłożył. Jednak dla mnie było niesamowicie ważne. Ponownie wrzuciłem haste i uciekałem w stronę miasta.

    Gdy powoli moje serce biło w nieco wolniejszym tempie, a ręce przestały samoczynnie wciskać hotkeye, na mojej twarzy zaczął malować się uśmiech (xD), a myślami byłem już przy tym jak zemścić się na pkerach. Patrzyłem też na to, czy zniknie mi pz, jednakże albo hiena albo nomad, ciągle mi go wydłużały.. Nagle znów poczułem na sobie oddech prześladowców i mało co nie spadłem z krzesła, bo mój puls skoczył znów w górę. Gdy przed bramą miasta widziałem już swoich wybawicieli, czułem że nooby dadzą sobie na luz. Jednak ku mojemu zdziwieniu nadal atakowali, pozbawiając mnie niemal wszystkich uhów i manasów. Pro napisał, że nagle wpadnie i walnie ue, a kolega najwyżej dobije z exori gran. Stanąłem więc i czekaliśmy z pro na odpowiedni moment. Uhy kończyły się.. 6.. 5.. 4.. - napisałem, żeby walił jak wrzucę utamkę. Gdy manasowałem się na full, ciągle musiałem też zużywać uhy, by nie paść. Tak też zauważyłem, że nie mam już uh. Napisałem "now" i teraz pro miał czekać, aż dam utamkę....

    Ek (czyt. znajomy kolegi) ciągle starał się im zmniejszać liczbę hp, tak by padli.. Rywale ciągle mnie przyciskali, a ja w pewnej chwili miałem red hp i na nic nie czekając rzuciłem czar exura vita.. I ku mojemu zdziwieniu pro jebnął ue (chyba myślał,że dałem utamo vita), pkerzy padli, a ja stałem jak wryty z 25hp.. Minęła sekunda i huj wie dlaczego (lag?), dostałem exori gran od ziomka, po czym wyłożyłem się..

    Wkurwiłem się i z jakże wymownym "kurwa mać" na ustach, szurnąłem klawiaturą, przy czym widziałem jak od klawiatury odlatują "nóżki".. Potem nakładając kolejne kropelki super glue, myślałem nad sensem tej gry i doszedłem do wniosku, że najzwyczajniej w świecie go nie ma. Trochę wahając się wszedłem na serwis aukcyjny znany skądinąd i... tak oto po kilku dniach stałem się właścicielem 80zł i jakże cennego czasu, który zaoszczędziłem - nie siedząc przy pikselach.
    Do teraz śmieję się, jak ja się mogłem tak wkurwiać przy tej grze. Nie chcę mieć już z nią zbyt wiele wspólnego, ale wspomnienia zostały i zostaną, bo to przecież też kawałek mojego życia..

    Pozdrawiam.

    -mile widziane komenty
    -jakieś literówki.. jak widzicie to pisać też
    -a i nie udupiać mnie, bo to pierwsza historyjka! ;p
    Ostatnio zmieniony przez zizu_kp : 31-05-2008, 12:05
    Weiter, weiter ins Verderben
    Wir müssen leben bis wir sterben..

  2. #2
    Avatar Mietek Flacha
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    ŁDZ
    Posty
    216
    Siła reputacji
    17

    Domyślny Po co sellać...

    Ciekawa i emocjonująca historia, ale niepotrzebnie się łamiesz i rzucasz wszystko. Twój wybór, ale wg. mnie to lvl odrobiłbyś szybko, może byś się zemścił na pekerach itd. Wiem jak jest ciężko padać, ale nie wolno się łamać. Trzeba iść do przodu!

    Edit. opowiadanie na 8/10; rażących błędów nie zauważyłem, historia ciekawa, ale nie powalająca :D
    Bardzo mi się podobają niektóre opisy, zwiększające napięcie (odliczanie uhów).
    @Down
    lubie czytac te wasze przygody tibijskie ale lekur szkolnych juz nie.
    Ciekawe dlaczego?
    gram teraz tylko na otsach bo tam moge sie wyzywac na pvp enfo ;]
    Może dlatego...
    Załamujesz mnie koleś... Padłeś raz na 56 i się poddajesz...
    Ile razy xp na tych twoich OTS'ach? X999? (nie chce nikogo urażać, ale OTEesiarze mnie dobijają... Ots'y są dla ograniczonych ludzi. Między rl tibią a ote'esem jest różnica jak między dziewczyną a tanią dziwką-dziewczyna może zerwać itd, ale bycie z nią jest o wiele "pełniejsze" od pier****nia się z dziwką...)
    Ostatnio zmieniony przez Mietek Flacha : 31-05-2008, 12:11

    polak nie ma dloni tylko ma reke i wtedy diody maja dostep do 2 sieci z pradu wapnowego z dodatkiem tytoniu z ziaren matyki

  3. Reklama
  4. #3
    konto usunięte

    Domyślny

    zajebista przygoda ;] pisz dalej jesli bedziesz mial o czym 10/10 nie wiem czemu xD ale lubie czytac te wasze przygody tibijskie ale lekur szkolnych juz nie. ;]

    mialem podobnie stalem sobie pod depo na obsidi robiac runki i nagle ni z tad ni z owąd przylcial 128ed i jebnal poxa.. to bylo za czasow tibi 7.9 i od tamtego czasu nie gram w tibie... mialem 56msa i wylecialy blue robe,demonka,rh... stwierdzilem ze to jet bez sensu marnowac tyle godzin expienie albo trenienia mlvla jak przyleci jakis ed lub ms i walnie ue pod depo... gram teraz tylko na otsach bo tam moge sie wyzywac na pvp enfo ;]

  5. #4
    Nikt123

    Domyślny

    Zanim napisałem gościom "leave" zauważyłem, że mam red hp. Uhnąłem się, po czym krzyknąłem "kurwa", na co siostra w pokoju obok, gwałtownie zareagowała: "co znów się stało w ludzikach, że się tak denerwujesz".. Nawet nie odpowiedziałem. Bez wahania podjąłem decyzję o ucieczce i natychmiast wrzuciłem haste.
    Siostra wymiata;]
    Wkurwiłem się i z jakże wymownym "kurwa mać" na ustach, szurnąłem klawiaturą, przy czym widziałem jak od klawiatury odlatują "nóżki".. Potem nakładając kolejne kropelki super glue, myślałem nad sensem tej gry i doszedłem do wniosku, że najzwyczajniej w świecie go nie ma. Trochę wahając się wszedłem na serwis aukcyjny znany skądinąd i... tak oto po kilku dniach stałem się właścicielem 80zł i jakże cennego czasu, który zaoszczędziłem - nie siedząc przy pikselach.
    Masakra xd Wymiatasz człowieku zajebiste opowiadania a nie jakies ' moim ognistym mieczem przeciąłem łuski wielkiego czerwonego smoka' Przynajmniej ma to jakies odniesienie do rzeczyiwstosci. Tez sie ciesze ze nie gram i tez sie zastanawiam jak moglem sie tak wkurwiac jak padlem. Bylem nie mily dla ziomkow, dla rodziny chodzilem niewyspany;/ Jak sobie to przypomne to mi sie rzygac chce.
    Szkoda ze juz wiecej(?) nie napiszesz bo sprzedales postac;p
    Ostatnio zmieniony przez Nikt123 : 31-05-2008, 12:11

  6. #5
    Avatar expmaniac
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    31
    Posty
    758
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Spoko historyjka chociaż nie rozumiem dlaczego ten koleś nie walną UE wcześniej i dlaczego ziom cie z Exori Gran dobil ;p
    Ale historia fajna nie lubie stylu RPG
    Adapt

  7. #6

    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Dolny Śląsk
    Posty
    369
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Nikt123 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Szkoda ze juz wiecej(?) nie napiszesz bo sprzedales postac;p
    Piszę ;) Ale zastanawiam się czy to wszystko tu umieszczać.
    W sumie to możecie się jeszcze jednego opowiadania spodziewać - tylko na razie myślę nad tematem.
    Cytuj expmaniac napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Spoko historyjka chociaż nie rozumiem dlaczego ten koleś nie walną UE wcześniej i dlaczego ziom cie z Exori Gran dobil ;p
    Ale historia fajna nie lubie stylu RPG
    Dlatego walnął exori gran, bo miał ich dobić, ale siadło jakieś niezłe ue - mało brakowało sam bym padł już od ue bez pomocy grana.
    Cytuj pery napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A historyjka spodobala mi się :)
    brak, czasami bezsensownych, opisów do przedmiotów czy czego tam jeszcze. za to masz +
    ogólnie trzyma w napięciu , miło się czyta
    no tak. mówiłem, że nie będę pisał : "mój lśniący miecz, który właśnie kupiłem za 120 platynowych monet.."
    Ostatnio zmieniony przez zizu_kp : 31-05-2008, 12:29
    Weiter, weiter ins Verderben
    Wir müssen leben bis wir sterben..

  8. #7
    Avatar Yakataka Makafaka
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Daleko:)
    Posty
    168
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Fajna historyjka ,miło się czytało i trochę pecha miałeś z tym ue;p ale cóż zdarza się ;pp

  9. #8
    Avatar Asghan92
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Lubań
    Posty
    46
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    @Kanoza
    to co ty na hita z poxa podales?...
    o ile mi wiadomo pox jedynie zatruwal ;/

    Mrrrr ^^.

  10. #9
    pery

    Domyślny

    A historyjka spodobala mi się :)
    brak, czasami bezsensownych, opisów do przedmiotów czy czego tam jeszcze. za to masz +

    ogólnie trzyma w napięciu , miło się czyta

  11. #10
    Avatar offspringer
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    3 stopy pod ziemią
    Posty
    31
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Bardzo spodobało mi się twoje opowiadanie. 9.5/10.
    Gratz przygody.

    Pozdro, Offspringer
    Cytuj ddami10 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Albo podchodzisz do laski, macasz ją po kręgosłupie i mówisz "Zajebisty masz kręgosłup bejbe"\
    <3

  12. #11

    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Świetna przygoda ;] tylko ten pro twój mogłby być lepszy :DD
    Jak Pery powiedział, trzyma w napięciu ;ppp
    Rób więcej!!!

  13. #12

    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Dolny Śląsk
    Posty
    369
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Asghan92 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    #Kanoza
    to co ty na hita z poxa podales?...
    o ile mi wiadomo pox jedynie zatruwal ;/
    O Boże, przecież ziomek napisał, że stał na bocie i był afk..
    Zjechało go i padł - proste.
    ---
    btw. dzięki za wszystkie komentarze.


    -----------
    od razu mówię, że po wakacjach będziecie mieć do czynienia z esejem xD
    co wakacje coś tam bazgrałem, ale zawsze przepadało - teraz zachowam dla Was
    Ostatnio zmieniony przez zizu_kp : 01-06-2008, 12:39
    Weiter, weiter ins Verderben
    Wir müssen leben bis wir sterben..

  14. #13
    Arturmoto

    Domyślny

    fajna przygoda. fajnie sie czyta. tez kiedys tak mialem i juz nie gram w to badziewie tylko przegladam fora ;p

  15. #14
    Rori

    Domyślny

    Podobało mi się. Nie było jakiegoś wymuszonego stylu epickiego (bo i po co?), wszystko czytelne i wyraźne. Treść opowiadania w miarę ciekawa, a na błędy nie zwróciłem jakiejś większej uwagi (może ich nie ma?).
    Pozdrawiam,
    Rori

  16. #15
    Avatar Kwak
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    B-stok
    Posty
    142
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Ej tak wysoki sorc nie mógł tych kolesi z sd albo e-wave'wów pocisnąć? Bez przypału z ekiem by ich poskładał.

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Odpowiedzi: 9
    Ostatni post: 23-09-2017, 09:50
  2. Jaki mount? Jak go mieć?
    Przez KokoDzambo w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post: 27-11-2013, 15:40
  3. Jak fajne mieć hunta.
    Przez Smok_Galana w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post: 29-09-2010, 12:30
  4. Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 22-08-2009, 22:47
  5. Jak dobrze miec sasiada...
    Przez Elta Aron w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 42
    Ostatni post: 19-07-2008, 20:39

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •