Krótka historia z dzisiejszej małej akcji z brazolami (?), jak komuś się chce czytać i ma ochotę to zapraszam :)
Na początku wpadli po naszego setnego palka na beho, ale się nie odpalili bo byliśmy tuż za nimi (zabiliśmy 80 rycka od nich bo dołączył do naszego pt xDDDDD)
Zabili naszego na afku na venore, uciekli w 15 osób na defa darashia blue legi, przebiliśmy im to w 6 osób i wyjaśniliśmy coś ponad 10 osób...
W akcie desperacji wrócili po tego 100 paladyna na beho i trzymali go w około 10 osób w full trapie przez 10 minut (nie mogli go zbombić), wlecieliśmy my, wybiliśmy znowu wszystkich. Wysypało się ponad 330k w itemach (głównie z behemoth questa) i runach. Szkoda, że 2-3 miało aole. Wybiegliśmy z beho szybko zabijając po drodze kilku 90~leveli i wbiegliśmy na defa, gdzie przez 20~minut ponad 20-30 osób próbowało, bądź rozmyślało jak nam go przebić xD
Załącznik 335033
Zakładki