luk72 napisał
Nie, kazda uczelnia ma to totalnie w dupie. Zapewne jest tak, że kazda uczelnia musi weryfikowac prace dyplomowe pod katem plagiatu bo maja to z gury narzucone przez Ministerstwo Nauki. Dlatego wykupuja sobie jakies sytemy i weryfikacja jest :) Ogolnie caly ten antyplagiat to o kant dupy, mi np jako plagiat zaliczalo liczby ktore mialem w tabelce (0,5;1;2;3 itd) i tego typu rzeczy xD
Co Ty wygadujesz, że każda uczelnia ma to totalnie w dupie. Oczywiście, że sprawdzanie plagiatów jest narzucone i bardzo dobrze, a uczelnie kupują odpowiednio do tego celu stworzone programy. Jakby tak mieli w dupie to wzięliby kupili i nieważne jaki wynik praca dalej by szła, a tak nie jest, bo każdy promotor musi wynik zobaczyć i dopuszcza albo nie pracę do obrony.
Co do liczb w tabeli i innych takich rzeczy - to normalnie, widocznie w jakieś publikacji/książce/innej pracy taki ciąg/tabela podobna się powtórzyła i zaznacza to jako plagiat - program sam nie myśli. Od tego jest promotor, który jak wynik jest zbyt duży ma wgląd do tego co i gdzie się powtarza i sam to ocenia. U mnie na plagiacie zaznaczał nazwy konkretnych rozporządzeń albo ustaw, co w sumie nic nie znaczy i to samo zdanie podzielił mój promotor. Gdyby było tak prosto napisać idealny system antyplagiatowy to uwierz, na pewno ktoś by to zrobił i zarabiał na tym kasę, ale widocznie tak proste nie jest i systemy cały czas są udoskonalane.
Zakładki