Temat: Przerwanie studiów pytanie :)

To prawda, pracodawcy podstawowo wymagają doświadczenia w zawodzie, dlatego suchy kierunek daje tak naprawdę niewiele
też nie zdałem pierwszego roku, teraz przeszedłem na infę, także nie załamujcie się, mamy prawo się nie odnajdywać w dorosłości od razu po liceum...;d

Nie rozumiem twojego toku rozumowania. Jeśli jesteś predysponowany do bycia technikiem to automatycznie kierunki inżynierskie przestają być trudne(wg. ciebie nieciekawe). Nie uważasz, że powinno się robić/uczyć to na co masz ochotę, a nie z czego masz pewniejsze pieniądze?

Zauważyłem, że mamy tutaj wieeeeelu zagubionych pierwszoroczniaków. Powodzenia, panowie.

Ja poszedłem na studia tylko po to, aby przez rok wyciągnąć jak najwięcej wiedzy (głównie języki + ekonomia). Ustaliłem sobie pewien plan i sądzę, że może mi się udać. Dlatego też wziąłem sobie lajtowy kierunek, aby mieć czas na realizowanie swojego planu.

Jesli masz problem z studiami to powodzenia w realizacji kariery zawodowej.. ^.-

Informatyka nie jest dziedzina na ktorej papier jest konieczny do zycia. No, ale przydaje sie jak w kazdej innej ;d

( i mówię z autopsji bo atm zarabiam ponad 5k a jestem po lo XD )

@up
Jako pracownik szeregowy może..

przypominam, ze jezeli ktos z was zaliczy chocby pierwsza sesje, to jezeli bedzie chcieli zaczac od nowa inny kierunek(darmowy, dzienny), trzeba bedzie uiscic oplate za wykorzystane pkt ECTS :)

Panowie, a orientował się któryś gdzie to trzeba się odezwać, żeby pozwolili pisać maturkę(uzupełnienie)? W poniedziałek odezwę się do sekretariatu z byłej szkoły i zapytam, ale z tego co pamiętam to od tej kobiety za wiele dowiedzieć się nie da.

Zapytam Cię wprost. Czy zanim wybrałeś, ciężko było oszacować że to nie jest kierunek dla Ciebie? Nie wiem, ja po maturze wiedziałem że to co chcę robić w życiu to programować i dlatego wyjechałem w pizdu i zabrałem się za programowanie.
Nie bierz tego do siebie - po prostu myślę , że to powinna być lekcja, o takich rzeczach powinno myśleć się z dalekim wyprzedzeniem i jakoś umieć to porównać do siebie i swoich chęci w danej dziedzinie. Bo jakoś tak ciężko mi uwierzyć, że jesteś pasjonatem matematyki ( bo gdybyś byl to takie studia nie powinny Ci robić problemu, czyż nie? ) , co nie? ( jeśli tak to wyprowadź mnie z błędu )

@edit
Jeśli naprawdę Ci nie pasuje ten kierunek ( tzn poczekałbym chwilę i zobaczył co się będzie działo ), to dopiero wtedy bym zrezygnował i próbował iść inną drogą, bo na siłę nie ma sensu.

Czemu mialaby? Chyba nie jesteś jakiś upośledzony czy coś nie? ;]
W życiu przecież tak już jest na ogół ( studia, praca, związki.. no cokolwiek ) że jak jest się słaby to sie wypada a jak nie to nie, zamiast rozpatrywać tą nieco brutalną prawdę chyba lepiej po prostu wziąć się do nauki i dać z siebie wszystko ;] więc imho trochę słaby argument, ale to zależy kto jak na to patrzy