na garniturki na różne okazje to polecam bardzo cebulacki sposób - kupujesz w h&mie najzajebistrzy garnitur i do 28 dni oddajesz. już pare razy tak miałem z marynarką, ale to nie dlatego że jestem cebulakiem a dlatego że po prostu chujowo na mnie leżała, w końcu sobie w enzo kupiłem -.^
a jak chcesz kupować tak żeby mieć to może w tk maxie coś fajnego znajdziesz.
@co do top
jak płacisz za partnerke to możesz ją jak panią do towarzystwa potraktować i wziąć w polonezie tylko. ale głupio byłoby tak zapłacić chuj wie ile hajsiwa żeby tylko z nią zatańczyć, nie? nie musisz się w okół niej kręcić, ale jak zapraszasz kogoś z poza szkoły to raczej głupio ją tak samą zostawić. jak chcesz tańczyć poloneza to próby w większości szkół się już niedługo zaczynają więc zdałoby się już zapraszać.
ja osobiście na studniówkę z moją dziewczyną nie idziemy, było to spowodowane faktem że po 1. nienawidze takich durnych tradycji, po 2. koszt u nas to jakieś 160zł/osobe a po 3. to na 44 uczniów którzy idą(w tym 9 z mojej klasy), znam te 9 z mojej klasy, 4 chłopaków z innej i jeszcze z innej też bodajże 4 ich tam mają, ale to jest spedalona klasa i conajmniej jeden z nich idzie z chłopakiem. także byłaby super zabawa z laskami które znam tylko z widzenia, albo z kolesiami którzy są po prostu dość.... wiejscy... a z mojej bardzo zgranej klasy to mógłbym przebywać w towarzystwie max 6 osób(choć ograniczył bym to do trójki), więc nie warto na to marnować kasy
Zakładki