Chcialbym przedstawić tutaj moją sytuacje, poniewaz zastanawiam sie, co dalej robic...
Chodze do 2 klasy w pewnym LO w Warszawie (
Moj profil w LO to "turystyczny" czyli po prostu rozszerzona geografia i angielski. I wlasnie, zastanawiam sie, co dalej robic? Mam ogromne problemy z przedmiotami scislymi, ledwo zaliczam sprawdziany z matematyki na dwoje, z fizyki na szczescie jest w mojej klasie sama teoria, wiec idzie sie tego wyuczyc. Na samo liceum, jak i profil trafilem calkowicie przypadkowo, ale to nie jest temat o tym, jak sie tu dostalem.
Przechodzac do meritum, zastanawiam sie, co ja wlasciwie moge robic? Planuje zdawac podstawowa mature + rozsz. geografia i rozsz. angielski. Tylko wlasnie - pytanie: co ja moge dalej robic? Planowalem isc na SGGW, kierunek turystyka i rekreacja (licencjat) i potem jako magisterka hotelarstwo i gastronomia.
Tylko wlasnie, co ja takiego moge robic po czyms takim? Na ulotkach z uczelni oczywiscie info, jakie to profity maja absolwenci tego kierunku, ale ciekawy jestem, jak to wyglada w praktyce?
W sumie angielskiego nie licze, bo dzisiaj to jest juz standard. Wiec jestem wlasciwie dobry tylko z geografii, ktora po prostu polubilem.
I pytanie, czy warto isc na takie studia? Nie poradzilbym sobie na politechnice, a przedmioty typowo humanistyczne mnie odrzucaja.
Zakładki