Temat: Dylemat

Witam.

Zdaje roz. biologię na maturze + oczywiście podstawowe przedmioty. I zastanawiam się na co pójść. Od początku miałem w głowie biotech na polibudzie, ale coraz częściej sie mówi, że w Polsce po tym kierunku o robotę trudno, że lepiej po Analizie Medycznej, ale jest tylko jedna uczelnia, która daje do wyboru przedmiot rozszerzony (reszta chce bio roz i chem roz) na ten kierunek (chemia, fiz, bio) jest to Collegium Medicum M.Kopernika w Bydgoszczy, ale nie chciałbym też iść na jakąś ciulową uczelnie nie orientuje się co to jest, a Google milczy. I mam kilka pytań.

1.Znacie jakieś kierunki biologiczne po których będzie robota (Chciałbym iść na Polibude)
2.Zastanawiałem się aby zdać w 2013 mature, a po zdaniu uczyć się przez rok do zdania matematyki roz. w 2014 (jestem dobry z matmy i bardzo ją lubię :D )
3.A jeśli polecacie opcje 2 to może zamiast matmy fizykę? Bardziej się może przyda?

Pozdrawiam.

Nie rób przerwy pomiędzy szkołą średnią a studiami. Wiem, że niektórzy sobie to chwalą, pierdzielą głupoty, że to usamodzielnia itp. bo już popracować możesz ale generalnie to ściema. Może warto się rozejrzeć za technologią żywienia? Z tego co się orientuje to dość łatwo jest dostać robotę w instytucjach typu sanepid. Żona mojego kuzyna pracuje w sanepidzie w Poznaniu (czy tam jakiś zadupiu nieopodal) i sobie chwali. Wszystkie zakłady zajmujące się produkcją, przetwarzaniem czy sortowaniem żywności też muszą mieć na etacie technologa żywienia. Spoko robota, idziesz sobie na produkcje, pobierasz próbki żywności i siedzisz w laboratorium badając czy skład się zgadza, czy jakiś zanieczyszczeń nie ma etc.

I jeszcze jedno pytanie.
Czy da radę nauczyć się do Maja angielskiego roz na poziomie okolo 80 %?
Dodam że mam siorę która skończyła anglistyke i uczy angielskiego.

Jeśli w miarę ogarniasz to spokojnie. Koleżka zdał na 100% a jeszcze pamiętam, jak 3 miesiące przed tym mu wypracowania z ang pisałem.

Generalnie tak, ale pod warunkiem, że masz do tego dryg i nie jesteś tępą dzidą. Jednakże musiałbyś ostro zapieprzać z materiałem i robić dziesiątki czy setki zadań z czasów i phrasali. No i oczywiście słówka.

Mój mózg chłonie wiedzę jak wątroba etanol XDDD